konto usunięte

Temat: Networking - ale taki... tylko Nasz:))

Kochane - jak same zauważyłyście pewnie, jest już nas 110:))
Grupa zaczyna się rozrastać, dlatego też mam nadzieję, że to nie skończy się na kliknięciu "akceptuj"...
Jak często w naszym życiu pojawia się zapotrzebowanie na przyjaciółkę, dobrego księgowego, psychologa, doradcę finansowego, i nie tylko?...
Chciałabym, żeby Nasza grupa właśnie taka była. Od wszystkiego i od niczego:)

Dlatego też to śniadanie w czwartek, zatem moje drogie Panie ruszamy tyłeczki, wstajemy wcześnie rano, i spotykamy się w duuuuuuuużym gronie:)) Wierzę w Nas!

Ja wiem, zmęczenie poznawcze, brak wiary w takie inicjatywy... itd., itd. Mam nadzieję, że ja wierzę za Nas wszystkie wystarcząjąco - taka ze mnie ogromnie pozytywna kulka z dużą ilością uśmiechu, nawet dla największego ponuraka;)))

Ale, ale - znowu zbaczam z tematu - NETWORKING, to Networking.
Ruszmy tą grupą, ruszmy same siebie, prosto z ośrodka Brocka w mózgu:)

Napiszcie kim jesteście, czym się zajmujecie, czego potrzebujecie i jak możecie innym pomóc.

Ta grupa jest grupą specjalnie od Nas i dla Nas...
Zatem kto pierwszy?:)

Drugi...

Trzeci...

?:)
Małgorzata Kosiorek

Małgorzata Kosiorek General Manager
EURO-dom.CO;

Temat: Networking - ale taki... tylko Nasz:))

Aniu ...nie wierzę , że od 04-2011 nie udało się zebrać grupy aktywnych Pań??
czy ja sie mylę?
Zuzanna Pietrowska

Zuzanna Pietrowska Bez zmiany, nie ma
zmiany..

Temat: Networking - ale taki... tylko Nasz:))

..bo to Poznań właśnie ;)
..ale faktycznie coś ucichło , w ogóle nie widać, by takie spotkania się odbywały...
Panie kibicują ;)

konto usunięte

Temat: Networking - ale taki... tylko Nasz:))

Niestety z naszymi kochanymi Paniami nie udało się stworzyć spotkań networkingowych - i niestety obawiam się, że to właśnie wina poznańskiej mentalności...

We Wrocławiu takie spotkania obywają się regularnie, a kobiety które uczęszczają na nie bardzo się zżyły.

Moim zamierzeniem było właśnie stworzyć grupę kobiet, które będą angażowały się w spotkania - skończyło się na tym, że prawie nikt nie przychodził na spotkania, a ja musiałam dopłacać z własnej kieszeni za puste miejsca na wynajętej sali... Takie życie.
Jednak zawsze możemy rozpocząć spotkania na nowo:))

Może coś oryginalnego na początek - park linowy... paintball?;P
Czas pokaże:)

Następna dyskusja:

PO CO KOMU NETWORKING???




Wyślij zaproszenie do