konto usunięte

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Może warto to zdefiniować na nasze potrzeby...
Chciałbym jakąś prostą i jasną definicję... jako filozof, proszę o definicję a nie opis...
Tyle już spotkałem strategii, że nie umiem sam się w tym odnaleźć...
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Moim skromnym zdaniem - nie jestem filozofem :o) - nie można mówić o "definicji BOS'. Badacze i Autorzy książki opisali i ujęli w pewne ramy zjawisko, które zaobserwowali. Jest to bardziej próba zwrócenia uwagi na tendencję, obiecujący kierunek, niż "szufladkowanie" w postaci definicji. Definicja określa jednoznacznie przedmiot, którego dotyczy. Spełnienie nawet wszystkich wymienionych warunków BOS nie gwarantuje sukcesu rynkowego i zdystansowania się od konkurencji. Jest w tym wszystkim element, który - moim zdaniem - trafnie określił Nassim Nicholas Taleb w swojej książce zatytułowanej "Ślepy traf". Jest nim "rzadkie zdarzenie", określane przez niego "czarnym łabędziem', dobre lub złe, ale zmieniające diametralnie koleje losu pojedynczych osób czy grup ludzkich, w tym - firm. "łut szczęścia" jakaś nieprzewidziana, przypadkowa koincydencja zdarzeń powoduje, że możemy powiedzieć o udanym otwarciu BOS lub nieudanej próbie otwarcia BOS. Pytanie: czy w tym drugim przypadku w góle można mówić o BOS?

Pozdrawiam
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Henryk Metz:
Moim skromnym zdaniem - nie jestem filozofem :o) - nie można mówić o "definicji BOS'. Badacze i Autorzy książki opisali i ujęli w pewne ramy zjawisko, które zaobserwowali. Jest to bardziej próba zwrócenia uwagi na tendencję, obiecujący kierunek, niż "szufladkowanie" w postaci definicji. Definicja określa jednoznacznie przedmiot, którego dotyczy. Spełnienie nawet wszystkich wymienionych warunków BOS nie gwarantuje sukcesu rynkowego i zdystansowania się od konkurencji. Jest w tym wszystkim element, który - moim zdaniem - trafnie określił Nassim Nicholas Taleb w swojej książce zatytułowanej "Ślepy traf". Jest nim "rzadkie zdarzenie", określane przez niego "czarnym łabędziem', dobre lub złe, ale zmieniające diametralnie koleje losu pojedynczych osób czy grup ludzkich, w tym - firm. "łut szczęścia" jakaś nieprzewidziana, przypadkowa koincydencja zdarzeń powoduje, że możemy powiedzieć o udanym otwarciu BOS lub nieudanej próbie otwarcia BOS. Pytanie: czy w tym drugim przypadku w góle można mówić o BOS?

Pozdrawiam

Doskonała definicja jeżeli tak można to nazwać. Właśnie ten element nieobliczalności wymagający intuicji jest tym najważniejszym języczkiem u wagi. Inaczej wszystko byłoby proste, mierzalne i przewidywalne.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Domyślam się,że Pan Maciej "wrzucił temat" do dyskusji nad orientacją BOS w naszych warunkach. O jakimś charakterystycznym, "polskim" refleksie toni BOS. Choć mówi się, że to, co dobre (w metodach, strategiach biznesowych) jest ponad kulturowe, jednak zawsze są jakieś unikalne wyróżniki. Rozwinąłbym pytanie Pana Macieja: "Czym jest Blue Ocean dla nas?".

Pozdrawiam
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Maciej Tesławski:
Może warto to zdefiniować na nasze potrzeby...
Chciałbym jakąś prostą i jasną definicję... jako filozof, proszę o definicję a nie opis...
Tyle już spotkałem strategii, że nie umiem sam się w tym odnaleźć...
Panie Maćku,
Jako filozof powinien Pan wiedzieć, że filozofia posługuje się innym aparatem narzędziowym niż zarządzanie i strategie. Zbliżona jest bardziej do matematyki a (tu może zaryzykuję ) zarządzanie do nauk humanistycznych, gdzie definicje są o tyle piękne co nie ostre - w przeciwieństwie do matematyki.
Pozdrawiam
Wojtek
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Wojtek Reszka:
Maciej Tesławski:
Może warto to zdefiniować na nasze potrzeby...
Chciałbym jakąś prostą i jasną definicję... jako filozof, proszę o definicję a nie opis...
Tyle już spotkałem strategii, że nie umiem sam się w tym odnaleźć...
Panie Maćku,
Jako filozof powinien Pan wiedzieć, że filozofia posługuje się innym aparatem narzędziowym niż zarządzanie i strategie. Zbliżona jest bardziej do matematyki a (tu może zaryzykuję ) zarządzanie do nauk humanistycznych, gdzie definicje są o tyle piękne co nie ostre - w przeciwieństwie do matematyki.
Pozdrawiam
Wojtek

Z tą filozofią to pojechał Pan po bandzie, związki z matematyka przynajmniej w niektórych nurtach są niewyczuwalne, z logiką zresztą też. Ja bardziej stawiałbym, że to zarządzanie mimo wszystko ma więcej związków z matematyką.

konto usunięte

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Z filozofią po bandzie?!
Filozofia, a właściwie definicje to ujmowanie tego co istotne w przedmiocie definiowanym, zatem nadaje się do wszystkich nauk.
Funkcjonowanie jakiejś wiedzy bez uprzedniego zdefiniowania jej istoty jest błądzeniem po omacku.
Matematyka jest/była częścią filozofii. Jeśli chciałbym szczegółowej definicji to pisałbym o logice lub metodologii. To już bliższe matematyce?
Wojciech Reszka

Wojciech Reszka właściciel -
Relacje,

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Maciej Tesławski:
Z filozofią po bandzie?!
Filozofia, a właściwie definicje to ujmowanie tego co istotne w przedmiocie definiowanym, zatem nadaje się do wszystkich nauk.
Funkcjonowanie jakiejś wiedzy bez uprzedniego zdefiniowania jej istoty jest błądzeniem po omacku.
Matematyka jest/była częścią filozofii. Jeśli chciałbym szczegółowej definicji to pisałbym o logice lub metodologii. To już bliższe matematyce?
Cześć,
No "po bandzie " dlatego, że zaznaczył Pan, że jest filozofem i chciałby prostą i jasną definicję. Ja na to że nie można/trudno jest ujmować zarządzanie/strategie w nurcie myślowym K.Poppera, bliżej jest tu do poglądów Paul Feyerabend - to dla filozofów. Ja sam na szkoleniu przytaczam kilka definicji strategii, a mogę stworzyć własną ad hoc. A tak ogólnie i szczególnie dla P.J.G.Sumoruka, podeprę się wydawnictwem - R.H.Popkin i A.Stroll "Filozofia" na str XII tego przewodnika jest opis dyskusji Platona z uczniem cyt "...odrzekł, że można rozważać jedynie możliwe odpowiedzi". Moja konkluzja - w omawianym temacie nie ma jasnej, prostej definicji lub może, jeśli ktoś zbuduje, może ich być wiele.
I dalej dla P.J.G.Sumoruka - w tej samej książce str XI "Znacząca większość wpływowych filozofów była uczonymi (często matematykami)"
- ci co nie byli matematykami, zjamowali się nią najczęściej.
Obrona twierdzenia "...związki .. w niektórych nurtach są niewyczuwalne, z logiką zresztą też" byłaby trudna.
Dziękuję za dyskusję i Pozdrawiam
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Wojtek Reszka:
Maciej Tesławski:
Z filozofią po bandzie?!
Filozofia, a właściwie definicje to ujmowanie tego co istotne w przedmiocie definiowanym, zatem nadaje się do wszystkich nauk.
Funkcjonowanie jakiejś wiedzy bez uprzedniego zdefiniowania jej istoty jest błądzeniem po omacku.
Matematyka jest/była częścią filozofii. Jeśli chciałbym szczegółowej definicji to pisałbym o logice lub metodologii. To już bliższe matematyce?
Cześć,
No "po bandzie " dlatego, że zaznaczył Pan, że jest filozofem i chciałby prostą i jasną definicję. Ja na to że nie można/trudno jest ujmować zarządzanie/strategie w nurcie myślowym K.Poppera, bliżej jest tu do poglądów Paul Feyerabend - to dla filozofów. Ja sam na szkoleniu przytaczam kilka definicji strategii, a mogę stworzyć własną ad hoc. A tak ogólnie i szczególnie dla P.J.G.Sumoruka, podeprę się wydawnictwem - R.H.Popkin i A.Stroll "Filozofia" na str XII tego przewodnika jest opis dyskusji Platona z uczniem cyt "...odrzekł, że można rozważać jedynie możliwe odpowiedzi". Moja konkluzja - w omawianym temacie nie ma jasnej, prostej definicji lub może, jeśli ktoś zbuduje, może ich być wiele.
I dalej dla P.J.G.Sumoruka - w tej samej książce str XI "Znacząca większość wpływowych filozofów była uczonymi (często matematykami)"
- ci co nie byli matematykami, zjamowali się nią najczęściej.
Obrona twierdzenia "...związki .. w niektórych nurtach są niewyczuwalne, z logiką zresztą też" byłaby trudna.
Dziękuję za dyskusję i Pozdrawiam

Dziękuję za uwagi ale nie zaznaczył Pan o jakie nurty filozofii Panu chodzi, z cytatu mogę domniemywać, że klasyczne i tu z Panem zgadzam się, co nie zmienia faktu, że jest cała gama nurtów mieniących się filozoficznymi a pańskich kryteriów nie spełniających. Nie wszyscy uprawiali bądź uprawiają filozofię Popperowską.
Łukasz K.

Łukasz K. Rozwój nowych
projektów
wzorniczzch, nauka,
innowaczjność...

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Przestrzeń Błękitnego Oceanu to rynki, które jeszcze nie są odkryte, klienci, którzy jeszcze nas nie znają oraz konkurenci pozostawieni daleko w tyle. W tej przestrzeni, jak ustalili Chan Kim i Renée Mauborgne, odbywa się większość ruchów biznesowych, które definiują charakter firmy na całe lata zapewniając jej długotrwały zysk. Nie ma tu miejsca na rywalizację, to my ustalamy zasady gry. Co ciekawe, Błękitne Oceany można odkrywać również w branży, która jest już nasycona. To właśnie kamień węgielny Blue Ocean Strategy.

źródło:
http://www.twoja-firma.pl/artykuly/641,blue-ocean-stra...

konto usunięte

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Łukasz K.:
Przestrzeń Błękitnego Oceanu to rynki, które jeszcze nie są odkryte, klienci, którzy jeszcze nas nie znają oraz konkurenci pozostawieni daleko w tyle.
Krótko, zwięźle i na temat bez niepotrzebnego sporu o nurty filozoficzne :)

BOS to zjawisko - nie ma nic wspólnego z filozofią - potwierdza raczej zasadę - chcesz coś osiągnąć? WYRÓŻNIAJ SIĘ!

[offtopic]
A propos dyskusji nt. matematycznego wymiaru zarządzania - zwracam uwagę, że zarządzanie to nauka behawiorystyczna i traktuje matematykę raczej jako narzędzie pomiarowe, a nie wykładnię. Niestety nauki behawiorystyczne mają to do siebie, że proponują modele zbyt skomplikowane lub zbyt abstrakcyjne, dlatego staramy się w jakiś sposób je opisać - czasami próbujemy matematycznie :)

Podsumowując:
Prośba o określenie tej jedynej/właściwej definicji BOS jest prawie jak prośba o odpowiedź na pytanie co to jest filozofia - ilu ludzi, tyle odpowiedzi.Bartosz Burclaf edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 19:03
Jacek K.

Jacek K. Commercial Director,
Silesia Flavours
Polska sp. z o.o.

Temat: Czym jest Blue Ocean...

BOS jest zaniechaniem walki z konkurentami i skupieniem się na nowej, jeszcze nie odkrytej przestrzeni rynkowej.

I życie od razu jest prostsze, prawda???

Pozdrawiam,
J.

konto usunięte

Temat: Czym jest Blue Ocean...

I z psychologicznego punktu widzenia - jest zaniechaniem zajadłej walki z OGRANICZENIAMI na rzecz otwarcia się na MOŻLIWOŚCI :)
Jacek K.

Jacek K. Commercial Director,
Silesia Flavours
Polska sp. z o.o.

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Dorota Pasich:
I z psychologicznego punktu widzenia - jest zaniechaniem zajadłej walki z OGRANICZENIAMI na rzecz otwarcia się na MOŻLIWOŚCI :)

Tak jest. Możliwości...
Ela P.

Ela P. Ciągle ciekawa
świata i ludzi

Temat: Czym jest Blue Ocean...

A może BOS to po prostu >>WSZYSTKO JEST MOŻLIWE<<.
Przecież ograniczają nas tylko marzenia.
Pozdrawiam, EP
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Elżbieto - pewnie, że to byłoby PIĘKNE & ROMANTYCZNE :)) Ale czy do końca ROZWAŻNE ? Na końcu kija stoją inwestorzy z Wielkim Głodem Zysków ...Jacek Kotarbiński edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 21:42
Ela P.

Ela P. Ciągle ciekawa
świata i ludzi

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Hmmm.Ela P. edytował(a) ten post dnia 04.11.08 o godzinie 19:49
Ela P.

Ela P. Ciągle ciekawa
świata i ludzi

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Jacek Kotarbiński:
Elżbieto - pewnie, że to byłoby PIĘKNE & ROMANTYCZNE :)) Ale czy do końca ROZWAŻNE ? Na końcu kija stoją inwestorzy z Wielkim Głodem Zysków ...

Ach ta kasa.
Ale czy wielkie pomysły (np. te dziś ważne) nie były w trakcie ich powstawania malutkie, niczym kałuża po drobnym deszczu. Te kałuże dziś stały się wielkimi błękitnymi oceanami.
I to jest cudowne. Wszystkim nam to się może trafić, ale najbardziej tym co potrafią i nie boją się marzyć.
Myślę Jacku, że się ze mną zgodzisz.
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Tak, w 100% się z Tobą zgodze :)
Ale też pamiętam taką historyjkę. Oto młody wynalazca wymyślił COŚ w USA ( historia musi być z USA - bo w Polsce to nie wychodzi, ale o tym na końcu ;)) To COŚ okazało się hitem nad hity , rewelacją i rewolucją razem wzięte. Młody wynalazca odkrył niszę, ale nie miał pieniędzy. Przyszedł inwestor i rzekł " OTO KASA" :)) Zapakował wynalazcę do Dilbertowej zagródki :))) i kazał KNUĆ ( vide: Kingsajz :) Wynalazca w zagródce próbował knuć, wymyślać, ale nijak mu to nie wychodziło ... I co z tego, że kasa co miesiąc na koncie :)) Brakowału mu tej pasji, atmosfery tworzenia.
W końcu rzucił to wszystko w diabły - i zaszył się ponownie w swoim grajdołku. Za parę miesięcy znów wymyslił hit nad hity. I przyszła korporacja ... itd :)))))))

PS. A w Polsce ? A w Polsce jak wynalazca ma pomysł, to musi wyjechać z nim do USA, gdzie powiedzą "łokej". I jak jankesi powiedzą "łokej" to ok jest niby naprawdę "łokej" :))) I tak kiedyś w jakiś kabarecie zostało zaprezentowane :)
Ale czy wielkie pomysły (np. te dziś ważne) nie były w trakcie ich powstawania malutkie, niczym kałuża po drobnym deszczu. Te kałuże dziś stały się wielkimi błękitnymi oceanami.
I to jest cudowne. Wszystkim nam to się może trafić, ale najbardziej tym co potrafią i nie boją się marzyć.
Myślę Jacku, że się ze mną zgodzisz.
Ela P.

Ela P. Ciągle ciekawa
świata i ludzi

Temat: Czym jest Blue Ocean...

Myślę, że człowieka z prawdziwą pasją nie da się zamknąć w pudełku. Co także pokazuje przytoczony przez Ciebie film.

Nawet Twój przykład pokazuje ze zapał u bohatera historyjki nie minął. Napisałeś >>>>"Za parę miesięcy znów wymyślił hit nad hity"<<<<

Czyżby prawdziwa pasja rodziła wiele pomysłów?
Moim zdaniem zdecydowanie TAK.
Czy trudno ją zabić?
I tu też moje zdecydowane TAK.

Najważniejsze przecież jest by się chciało.
Bo chęci są początkiem zapału, entuzjazmu, żarliwości, a w konsekwencji wieeeeelkiej pasji.

Zgodzisz się za mną, że ludzie z pasja są sola tej ziemi, przyszłością. Czyż nie?

A na koniec cytat z mojego ulubionego bohatera ;)))))
"Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce"
Miś Uszatek nie był chyba stworzeniem z pasją.
ep.

Następna dyskusja:

Blue Ocean Strategy czy.......




Wyślij zaproszenie do