Michał Woźniak

Michał Woźniak Kierownik Sprzedaży
w Polsce, SAUTHON
Industries SA

Temat: Motoryzacja Made in China

Mieszkańcy Starego Kontynentu zdążyli się przyzwyczaić do faktu, że na wielu produktach codziennego użytku znajdują się metki z napisem „made in China”. W niedalekiej przyszłości podobna sytuacja może mieć miejsce na rynku motoryzacyjnym.

Coraz częściej słyszymy informacje na temat chińskich samochodów. Nie powinno to jednak nikogo dziwić. Roczna produkcja samochodów w Państwie Środka wyniosła ponad 7 milionów sztuk i patrząc na tempo tego wzrostu możliwe, że spełnią się przewidywania władz mówiące o osiągnięciu 20 milionów wyprodukowanych samochodów w roku 2010. W dużej mierze liczby te wynikają z przenoszenia produkcji samochodów do Chin przez największe zachodnie koncerny. Chcą one ominąć w ten sposób wysokie bariery celne na importowane samochody oraz skorzystać z niskich kosztów produkcji. Dzięki temu możliwe jest oferowanie na chińskim rynku pojazdów po możliwie niskiej cenie.
Równolegle do powstawania zachodnich fabryk w Chinach następuje silny rozwój rodzimych producentów. Większość swojej produkcji kierują oni na rynek wewnętrzny, jednak coraz częściej szukają nowych kierunków sprzedaży.

Eksport samochodów „Made In China”
Właśnie dlatego powoli samochody te pojawiają się między innymi w Europie. Co prawda obecnie trudno by konkurowały z zachodnimi wyrobami, głównie z powodu dość słabej jakości wykonania, jednak niska cena powinna stanowić spory argument w walce o klienta, szczególnie w krajach mniej zamożnych.
Jak podaje Ministerstwo Gospodarki Chin w roku 2006 sprzedano na eksport ponad 340 tys. samochodów. Liczba ta może jeszcze nie robi dużego wrażenia, jednak należy zaznaczyć, że w stosunku do roku 2005 wielkość eksportu podwoiła się a porównując ją do roku 2004 jest niemal czterokrotnie większa. Przy tej dynamice wzrostu eksportu nawet najsilniejsi w branży powinni uważnie obserwować poczynania chińskiego smoka. Szczególnie jeśli uda się zrealizować prognozy zakładane przez Chińczyków, mówiące o osiągnięciu wielkości eksportu na poziomie 120 miliardów USD w ciągu najbliższych 10 lat, co stanowiłoby 10% światowej produkcji pojazdów (obecnie jest to tylko 0,7%).

Perspektywy dla chińskiej motoryzacji
Z pewnością samochody produkowane w Chinach mogą stać się poważną konkurencja dla aut wytwarzanych w Europie czy innych krajach. Najlepszym tego dowodem może być historia japońskiej motoryzacji. W latach 70tych powszechnie żartowano z jakości oraz stylistyki samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni gdy pojawiły się w sprzedaży w USA. Dzisiaj stanowią grupę najchętniej kupowanych tam pojazdów, a marki takie jak Toyota wyznaczają standardy technologii oraz bezpieczeństwa będąc równocześnie najbardziej rentownym producentem w całej branży. Młodszym przykładem może być motoryzacja koreańska, która w znacznie krótszym czasie osiągnęła międzynarodowe standardy, umożliwiające sukces na rynkach zachodnich. Możliwe, że chiński przemysł samochodowy odniesie sukces w jeszcze krótszym czasie…


Michał Woźniak


Zapraszam do dyskusji na ten temat.