Temat: Festivale i inne...

Tak się składa, ze nastał czas, kiedy albo właśnie wyjeżdżamy, albo właśnie zaczynamy się pakować....
jedni po prostu na wakacje, drudzy łączą przyjemne z pożytecznym.
Jadę za kilka godzin na Festival Experyment do niewielkiego Zbąszynia. Jadę tam po raz kolejny, świadoma już tego, że będzie to osiem dni nieustającego happeningu, rozmów w różnych językach, bo w ubiegłym roku było nas 200 artystów z wielu zakątków świata. Ponieważ dużo dziać się będzie, czas wypełniać będą nasze prezentacje - sztuka szeroko pojęta - a potem wielogodzinne, niekończące się rozmowy o tym i owym, o kolorach myśli w innych kulturach i krajach... Tu się nie spi - szkoda czasu! i wiem to już dziś - będę umęczona i zmordowana, ale wrócę z taką nieziemska energią, że będę w stanie obdarować nią każdego potrzebującego. To właśnie 3 dni po powrocie z Experymentu weszłam w ubiegłym roku na rusztowania i ...MIESZKAM W SWOIM OBRAZIE.
Pewnie każdy z was ma coś ciekawego do powiedzenia o swych letnich spotkaniach, miejscach i przeżyciach:) zapraszam do dzielenia się tym całym wakacyjnym bagażem z nami!
Pozdrawiam i znikam na kikla dni:) BEAta.