konto usunięte

Temat: spadek - bardzo ważne

2 miesiące temu zmarł mój teść. Mój mąż jest jego jedynym dzieckiem (z pierwszego małżeństwa). Z drugą żoną spędził ok.5 lat i rozstali się, nie przeprowadzając jednak rozwodu. Teść kupił mieszkanie w innej miejscowości i zamieszkał w nim sam. Koszty zakupu poniósł sam (nie mieli też wspólnego konta, a wszystkie wpłaty rat do spółdzielni są wyłącznie na jego nazwisko jak i przydział tego mieszkania). Obecnie został złożony wniosek do sądu o stwierdzenie nabycia spadku, w którym druga \"była\" żona wymieniona została jako uczestnik postępowania. Zgodnie z przepisami, mój maż dzidziczyłby 1/3 majątku ojca (połowa z połowy), ale czy istnieje szansa, aby spadek został podzielony chociaż po 1/2. Nic co zakupił i zostawił po sobie mój teść nie było udziałem tej kobiety i wydaje się to być poniekąd niesprawiedliwe. Proszę o poradę. Pozdrawiam. Beata.

konto usunięte

Temat: spadek - bardzo ważne

przede wszystkim połowa z połowy to nie 1/3

spadek po zmarłym w tej sytuacji dziedziczy żona do 1/2 i syn do 1/2

jeśli więc mieszkanie było kupione w trakcie trwania związku małżeńskiego, w którym obowiązywał ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej to docelowo współwłaścicielami mieszkania będzie żona do 3/4 i syn do 1/4

kwestia podziału majątku spadkowego i udowadnianie, że środki na zakup mieszkania w spółdzielni pochodziły z majątku osobistego zmarłego odbywać się będzie w postępowaniu o dział spadku

jeśli "była" żona jest w miarę zgodna, dział spadku można przeprowadzić u notariusza, bez spłat i dopłat prawo do spółdzielczego prawa do lokalu w wyniku takiej umowy może przypaść np. synowi

jeśli zgody nie ma, jak napisałem wcześniej - sądowe postępowanie o dział spadku po zmarłym
Magdalena W.

Magdalena W. Asystentka Dyrektora
Regionalnego

Temat: spadek - bardzo ważne

Witam,
chciałabym sie dowiedzieć czy mamy z moją babcią (a jeśli tak, to jaką) szansę na uzyskanie prawa własności do działki po zmarłym ok.20 lat temu członku rodziny.

Sprawa jest bardzo skomplikowana(jak dla mnie) i nie wiem czy jest sens zabierać się za sprawę spadkową-czy mamy szanse wygrać, czy lepiej odpuścić.
A jeśli jest szansa, to JAK zacząć?

Chodzi o działkę po siostrze mojego dziadka i jej mężu.
Mój dziadek miał 5-ro rodzeństwa, a wygląda to tak(postaram się jasno rozpisać rodzeństwo z małżonkami i kto z nich żyje i kto ma dzieci):

- mój DZIADEK(zm) + BABCIA(żyje) = mój tata(zm) i stryj(żyje)
– siostra1(zm)+mąż(zm) – on właściciel działki(brak innej rodziny)–BRAK dzieci
– siostra2(zm)+mąż(zm) - BRAK dzieci
– siostra3 (żyje)+mąż(zm) – córka i syn
– brat1(zm)+żona(zm) – 3 dzieci
– brat2(zm)+żona(zm) – syn i córka

Gdy siostra dziadka z mężem(właściciel) zmarli ok.20 lat temu działką i domkiem zajął się mój dziadek - pracował tam, płacił rachunki, podatki itp. Niestety nie uregulował kwestii prawnej tej ziemi i zmarł w 2002r.

Potem działką zajęła się moja babcia - pracowała tam, opłacała,itp. do dziś.
Na razie nikt inny nie zgłasza pretensji do tej ziemi, ale,że ten kawałek ziemi leży w dość atrakcyjnym miejscu-tuż pod miastem, pomyślałyśmy z babcią,że póki jeszcze ona żyje 85lat (i stryj-osoba niepełnosprawna) i jeśli tylko jest jakaś szansa na uzyskanie prawa własności - to chcemy je uzyskać.

Testamentu brak.

Proszę o informację, czy mamy jakieś szanse czy nie?

Temat: spadek - bardzo ważne

Magdalena W.:
Witam,
chciałabym sie dowiedzieć czy mamy z moją babcią (a jeśli tak, to jaką) szansę na uzyskanie prawa własności do działki po zmarłym ok.20 lat temu członku rodziny.

Sprawa jest bardzo skomplikowana(jak dla mnie) i nie wiem czy jest sens zabierać się za sprawę spadkową-czy mamy szanse wygrać, czy lepiej odpuścić.
A jeśli jest szansa, to JAK zacząć?

Chodzi o działkę po siostrze mojego dziadka i jej mężu.
Mój dziadek miał 5-ro rodzeństwa, a wygląda to tak(postaram się jasno rozpisać rodzeństwo z małżonkami i kto z nich żyje i kto ma dzieci):

- mój DZIADEK(zm) + BABCIA(żyje) = mój tata(zm) i stryj(żyje)
– siostra1(zm)+mąż(zm) – on właściciel działki(brak innej rodziny)–BRAK dzieci
– siostra2(zm)+mąż(zm) - BRAK dzieci
– siostra3 (żyje)+mąż(zm) – córka i syn
– brat1(zm)+żona(zm) – 3 dzieci
– brat2(zm)+żona(zm) – syn i córka

Gdy siostra dziadka z mężem(właściciel) zmarli ok.20 lat temu działką i domkiem zajął się mój dziadek - pracował tam, płacił rachunki, podatki itp. Niestety nie uregulował kwestii prawnej tej ziemi i zmarł w 2002r.

Potem działką zajęła się moja babcia - pracowała tam, opłacała,itp. do dziś.
Na razie nikt inny nie zgłasza pretensji do tej ziemi, ale,że ten kawałek ziemi leży w dość atrakcyjnym miejscu-tuż pod miastem, pomyślałyśmy z babcią,że póki jeszcze ona żyje 85lat (i stryj-osoba niepełnosprawna) i jeśli tylko jest jakaś szansa na uzyskanie prawa własności - to chcemy je uzyskać.

Testamentu brak.

Proszę o informację, czy mamy jakieś szanse czy nie?

Szczerze mówiąc przedstawiła Pani za mało informacji, żeby coś rozstrzygnąć. Warto zauważyć, że spadek (dziedziczenie) nie może się przedawnić, wynika to z faktu, iż objęcie spadku następuje (co często jest tzw. fikcją prawną) wraz z dniem otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy).
W Panin wypadku radziłbym jednak pomyśleć nad zasiedzeniem zamiast nad spadkiem. W ten sposób uzyskają Panie prawo do całej nieruchomości z wyłączeniem innych osób. Co do zasiedzenia potrzebne jest 2o lat korzystania z nieruchomości w dobrej wierze, lub 30 lat w złej wierze.
Należy pamiętać:
Art. 176. § 1. (85) Jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści.
Wspomnę jeszcze o rozróżnieniu na dobrą i złą wiarę:
Ad. 1.
Dobra wiara polega na istnieniu po stronie określonego podmiotu błędnego, lecz usprawiedliwionego przekonania o przysługującym mu prawie. W dobrej wierze jest zatem osoba, która błędnie sądzi, że przysługuje jej pewne prawo, a jej przekonanie usprawiedliwione jest okolicznościami konkretnego stanu faktycznego. Według Sądu Najwyższego „posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu wykonywane prawo do rzeczy. Dobrą wiarę wyłącza wiedza przeciwna oraz niedbalstwo”.

Ad. 2.
Zła wiara polega na tym, że osoba bądź to wie, że nie przysługuje jej określone prawo, bądź to nie wie o tym, lecz brak jest podstaw do usprawiedliwienia tej niewiedzy, a zatem w złej wierze jest także osoba, która - w świetle okoliczności konkretnego przypadku - powinna wiedzieć o braku swego uprawnienia.

Stwierdzenie zasiedzenia następuję na podstawie postanowienia Sądu, zatem w celu zasiedzenia niezbędne jest skierowanie do Sądu wniosku o stwierdzenie zasiedzenia.
Właściwym do rozpoznania takiej sprawy będzie Sąd Rejonowy właściwy dla miejsca położenia nieruchomości będąca przedmiotem zasiedzenia.
Wniosek podlega opłacie stałej w kwocie 200,00 zł. zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt. 3 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2005 r. Nr 167 poz. 1398 z późn. zm.).
Warto pamiętać, iż:
Zasiedzenie podlega co do zasady opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (tekst. jedn: Dz. U. 2004 r. Nr 142 poz. 1514 z późn. zm.). Obowiązek podatkowy obciąża osobę, na której rzecz zostało stwierdzone zasiedzenie i powstaje z chwilą uprawomocnienia się postanowienia Sądu.
Podstawę opodatkowania stanowi czysta wartość nabytych praw (art. 7 i art. 8 ustawy o podatku od spadków i darowizn.). Czystą wartością będzie wartość rynkowa tego prawa po potrąceniu długów i ciężarów, czyli na przykład kosztów postępowania sądowego. Podstawa opodatkowania winna zostać pomniejszona również wartość nakładów jakie zostały poczynione na prawo będące przedmiotem zasiedzenia przez nabywcę podczas biegu zasiedzenia (art. 7 ust. 4 ustawy o podatku od spadków i darowizn.).
W przypadku zasiedzenia s należny podatek wynosi 7 % podstawy opodatkowania. (art. 15 ust. 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn).
Dodatkowo należy się liczyć z faktem, iż może okazać się konieczne skorzystanie z usług geodety (koszt około 1000 zł). Ponadto trzeba pokryć koszty sądowe zgodnie z art. 520 KPC.
Art. 520. § 1. Każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.
§ 2. Jeżeli jednak uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. To samo dotyczy zwrotu kosztów postępowania wyłożonych przez uczestników.
§ 3. Jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. Przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie.
Magdalena W.

Magdalena W. Asystentka Dyrektora
Regionalnego

Temat: spadek - bardzo ważne

Grzegorz Ginalski:
Panie Grzegorzu, gdyby mógł Pan jeszcze jaśniej (jestem całkowitym laikiem w tym temacie) - jeśli składam wniosek do sądu o stwierdzenie zasiedzenia,to:

1 - muszę przedstawiać jakieś dokumenty na potwierdzenie zajmowania się tą działką?
2 - czy złożywszy taki wniosek do sądu, sąd w jakiś sposób informuje osoby, które mogłyby rościć sobie prawo do tej działki?
3 - jeśli ktoś z rodziny nagle zapała chęcią również na uzyskanie prawa własności do tej działki-może np.zakwestionować prawo do zasiedzenia przez babcię?

I gdyby Pan mógł tak przystępniej wyjaśnić to w dobrej i złej wierze(głownie o to chodzi) - dla nas to ważne,bo babcia ma 85 lat i nie wiadomo ile czasu jej zostało, a jeśli miałybyśmy szansę,to zaczęłybyśmy już działać..

Temat: spadek - bardzo ważne

Magdalena W.:
Grzegorz Ginalski:
Panie Grzegorzu, gdyby mógł Pan jeszcze jaśniej (jestem całkowitym laikiem w tym temacie) - jeśli składam wniosek do sądu o stwierdzenie zasiedzenia,to:

1 - muszę przedstawiać jakieś dokumenty na potwierdzenie zajmowania się tą działką?
2 - czy złożywszy taki wniosek do sądu, sąd w jakiś sposób informuje osoby, które mogłyby rościć sobie prawo do tej działki?
3 - jeśli ktoś z rodziny nagle zapała chęcią również na uzyskanie prawa własności do tej działki-może np.zakwestionować prawo do zasiedzenia przez babcię?

I gdyby Pan mógł tak przystępniej wyjaśnić to w dobrej i złej wierze(głownie o to chodzi) - dla nas to ważne,bo babcia ma 85 lat i nie wiadomo ile czasu jej zostało, a jeśli miałybyśmy szansę,to zaczęłybyśmy już działać..

http://www.nieruchomosci.beck.pl/index.php?mod=m_artyk...
Znajdzie tam Pani niezbędne informacje.

Następna dyskusja:

Bardzo ważne!!




Wyślij zaproszenie do