konto usunięte

Temat: Historia pewnej pomyłki


Obrazek


Dziś na niebie świeci (tam gdzie go chmury nie zakryły) blue moon. Pewnie o tym niebieskim księżycu słyszeliście – zdarza się raz na 2,7 roku i tym razem jest o nim głośno.

O co chodzi? O to, że to druga pełnia w ciągu kalendarzowego miesiąca. Wyjaśniając – Księżyc nie jest dziś ani trochę bardziej niebieski, niż przy poprzedniej pełni. To po prostu taka nazwa.

Co ciekawe całe zamieszanie powstało przypadkiem. Każda astronomiczna pora roku ma trzy pełnie. Czasem jednak zdarza się czwarta. Niebieskim księżycem od dawna nazywano TRZECIĄ pełnię wtedy, gdy pojawiała się po niej jeszcze ta czwarta. Uff. Skomplikowane, prawda?

Najwyraźniej było to za trudne dla niejakiego Jamesa Hugh Pruetta, który w 1946 roku napisał tekst do szacownego magazynu „Sky and telescope”. Namieszał, pomylił i wyszło mu, że „blue moon” to druga pełnia w ciągu miesiąca. Prawda, że prostsze? I pewnie dlatego szybko ten błąd się przyjął. Dziś mało kto pamięta, że to wszystko efekt pomyłki sprzed 66 lat.

A skoro doczytaliście aż do tego miejsca, to dajcie znać czy u Was chmury czy widać ten nie-niebieski księżyc? ;)

fot. Di Bédard/flickr