konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

To niewiarygodne, ale wciąż można trafić na takie pytanie na rozmowie rekrutacyjnej. Sama jakiś czas temu miałam taką historię :)
Możesz o niej przeczytać na moim blogu: http://blog.coachingkariery.pl/?p=198

A czy Tobie zdarzyło się usłyszeć pytanie o dzieci?
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: Czy ma pani dzieci?

Beata Rzepka:
To niewiarygodne, ale wciąż można trafić na takie pytanie na rozmowie rekrutacyjnej. Sama jakiś czas temu miałam taką historię :)
Możesz o niej przeczytać na moim blogu: http://blog.coachingkariery.pl/?p=198

A czy Tobie zdarzyło się usłyszeć pytanie o dzieci?
O dzieci, stan cywilny, o mieszkanie - czy nie jest zadłużone...

Jeśli pada szereg tego typu pytań odpowiadam ewentualnie na to o stan cywilny, pytając, czy jest to istotne na stanowisku, na które aplikuje. Wtedy potencjalny pracodawca odpowiada - zazwyczaj rozchodzi się o czas jaki można poświęcić pracy. Kurcze, gdybym go nie miała, to nie szłabym do pracy ... logiczne.

Przyznam szczerze, że irytują mnie takie pytania; odpowiadam na nie różnie (w sensie - tak/nie), w zależności od atmosfery na rozmowie.

Raz mi się zdarzyło, na pytanie "czy jest Pani panną", odpowiedzieć, że "ze znaku zodiaku jestem wagą" ... ;)
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czy ma pani dzieci?

Beata Rzepka:
To niewiarygodne, ale wciąż można trafić na takie pytanie na rozmowie rekrutacyjnej. Sama jakiś czas temu miałam taką historię :)
Możesz o niej przeczytać na moim blogu: http://blog.coachingkariery.pl/?p=198

A czy Tobie zdarzyło się usłyszeć pytanie o dzieci?

Nie tylko mi się zdarzyło usłyszeć, ale nawet nie przyjęto mnie do pracy z tego powodu, z innej mnie wyrzucili kiedy byłam w ciąży z moją córką.

Poza tym na niejednej rozmowie słyszałam pytania: czy ma pani zamiar założyć rodzinę, kto się będzie zajmował dziećmi, kiedy zachorują itp...Gośka J. edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 14:45

Temat: Czy ma pani dzieci?

Beata Rzepka:
To niewiarygodne, ale wciąż można trafić na takie pytanie na rozmowie rekrutacyjnej. Sama jakiś czas temu miałam taką historię :)
Możesz o niej przeczytać na moim blogu: http://blog.coachingkariery.pl/?p=198

A czy Tobie zdarzyło się usłyszeć pytanie o dzieci?

tak
w minionym tygodniu nawet...
i może to co napiszę będzie niepopularne ale wcale nie dziwią mnie te pytania...
owszem jest to prywatna sprawa każdej pani ale nie oszukujmy się - pracodawcy będą pytać bo ta wiedza leży w ich interesie
gdybym sama była na miejscu pracodawcy to też by mnie interesowały plany macieżyńskie przyszłej pracownicy

pan który mnie zapytał przyznał że robi to z ogromną obawą bo mu się dostało od jednej z kandydatek
a pyta bo właśnie odeszła mu dziewczyna żeby urodzić - dla niego to poprostu strata dobrego pracownika i tyle

pytają i odrzucają kobiety ze względu na dzieci ale święte oburzenie nic tu nie pomoże ani nawet straszeni konsekwencjami za takie pytania
ustawodawca powinien usiąść na tyłku i pomyśleć co zrobić żeby pracodawcom opłacało się zatrudniać kobiety które chcą mieć dzieci lub już je mają
inaczej nic się nie zmieni

konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

Beata Rzepka:
To niewiarygodne, ale wciąż można trafić na takie pytanie na rozmowie rekrutacyjnej. Sama jakiś czas temu miałam taką historię :)
Możesz o niej przeczytać na moim blogu: http://blog.coachingkariery.pl/?p=198

A czy Tobie zdarzyło się usłyszeć pytanie o dzieci?

oczywiście :)

tłumaczono się tym, że chcą lepiej poznać kandydatki :D

konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

Kiedyś mnie pytano; było to irytujące. Od paru lat już mnie nikt o to nie pyta - albo trafiam na przyzwoitych rekruterów, albo po prostu... jestem za stara na małe dzieci:)

Nadal jednak reaguję lekką irytacją, gdy słyszę, że ktoś kogoś o to zapytał... Czasem odnoszę wrażenie, że to pytanie jest standardowo zadawane dziewczynom przed trzydziestką. Czemu mają służyć? Jak pracownik odpowiedzialny, to i trójka maluchów nie będzie przeszkadzać, a jak nie, dzieci na pretekst nie są mu potrzebne, znajdzie tysiąc innych. Owszem, jeśli firma zatrudnia trzy osoby, to ciąża jednej jest problemem, szczególnie jeśli chodzi o aspekt finansowy zorganizowania zastępstwa (przez jakiś czas trzeba jednak płacić dwie pensje), ale w większych firmach to tylko kwestia organizacyjna. "Urodziło" mi się czworo dzieci podwładnych i jakoś nigdy nie postawiło to niczego na głowie. Nigdy nie pytałam podczas rekrutacji o stan rodzinny, a jedna z moich najlepszych pracownic została przeze mnie przyjęta do pracy będąc samotną matką półrocznego dziecka, o czym, nauczona przykrym doświadczeniem swoim i koleżanek, bała mi się przez jakiś czas powiedzieć(!!). Może mam szczęście? Może, ale na pewno nieco mu sama pomogłam. Moje pracownice wiedziały zawsze, że ich ciąża nie wywoła we mnie złości, trzeba tylko po prostu jak najwcześniej mi o tym powiedzieć, by można było coś zaplanować. Takie podejście mi się po prostu zawsze opłacało, choćby dlatego, że dawało mi więcej czasu, a i dziewczyny nie uciekały zaraz na zwolnienie ze względu na atmosferę. To przecież bardziej racjonalne, niż zadawanie idiotycznych pytań, na które wcale nie muszą paść szczere odpowiedzi, a od razu paskudzą atmosferę.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czy ma pani dzieci?

Zgadzam się z Tobą Aniu. Niestety ostatnio na spotkaniu z doradcami zawodowymi, które zostało zorganizowane dla samotnych mam wiele z nich była gotowa skłamać pracodawcy by dostać pracę. Podam przykład.
Pani, specjalistka HR odgrywając ze mną scenkę rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko pilota wycieczek (ja aplikowałam w tej scence) zadała mi w którymś momencie pytanie: a co zrobi pani, jeśli dziecko nagle dostanie gorączki 39stopni a pani akurat na drugi dzień będzie miała wyjazd za granicę na tydzień?
Odpowiedź miałam zaplanowaną: zostawię z babcią i wyjadę. Jednak kłóciło się to z moim sumieniem, bo raczej nie zostawiłabym dziecka. Jednak od tej odpowiedzi miało zależeć przyjęcie mnie do pracy.
W takich i podobnych sytuacjach wiele kobiet zrobiłaby to samo dla pracy: albo by powiedziała tak jak ja, albo na pytanie o zamiary stworzenia rodziny odpowiedziałaby, że nie planują itp...
Z tego wynika, że strach kobiet o nie przyjęcie do pracy, lub jej utratę jest faktem, z którym trzeba coś zrobić. Pytania o planowanie rodziny wydają się śmieszne, gdyż żaden pracodawca nie ma prawa wymagać od pracowniczki rezygnacji z posiadania dzieci, jak również nie ma prawa na tej podstawie dyskwalifikować kandydatki. Powszechnie wiadomo, co jest psychologicznie udowodnione, że na pytanie: czy zamierza pani kiedyś założyć rodzinę, kobiety, by dostać pracę odpowiedzą nie i będą zwyczajnie kłamać. Efekt takiej rozmowy będzie fałszywy, gdyż w żadnym wypadku nie można założyć, że kandydatka rzeczywiście tej rodziny nie założy.

Kiedyś słyszałam o rzadkich sytuacjach, gdy na dane stanowisko pracy po prostu nie przyjmują młodych kobiet, lecz albo takie, co mają już ustabilizowane życie rodzinne (odchowane dzieci), albo przyjmują mężczyzn a młode kobiety w wieku "rozrodczym", że tak głupio to nazwę nie są brane pod uwagę. Są takie miejsca pracy, ale tam jest to podyktowane jakąś specyfiką pracy. Jednak już nawet w służbach specjalnych powoli, ale zaczyna się zwrot w kierunku matkom z dziećmi, jako pracowniczkom zaufanym, lojalnym, lepiej pracującym niż "singiel", który za chwilę odchodzi z pracy. Matki są o wiele bardziej wydajnymi pracownikami, bo raz, że mają motywację do pracy (utrzymanie dzieci), a dwa, że emocjonalnie potrafią wczuć się w to, co robią. Dlatego ja uważam, iż należałoby w końcu zmienić nasz chory system i pomóc pracodawcom (pomoc od państwa), by chętniej zatrudniali oni kobiety, matki itd...
Patrycja M.

Patrycja M. Customer Service,
Maersk Line

Temat: Czy ma pani dzieci?

mnie zapytano 3 razy czy ma Pani dzieci lub je planuje w najblizszej przyszlosci?
sytuacja 1
- pani przeprosila, ze o to pyta i powiedziala, ze moge nie odpowiadac
wytlumaczyla, ze 2 kolejne pracownice zaszly w ciaze zaraz po podpisniu uwowy i ze firma potrzebuje pracownika na dluzej
sytuacja 2
- facet kolo 50 bezczelnie sie zapytal czy mam dzieci oczekujac odpowiedzi
sytuaacja 3
-pani zapytala sie z ciekawosci i od razu powiedziala, ze ten fakt nie ma znaczenia do procesu rekrutacji ( i mowila prawde)

Temat: Czy ma pani dzieci?

Anna Kosicka:
Kiedyś mnie pytano; było to irytujące...
Czemu mają służyć?
Owszem, jeśli firma zatrudnia trzy osoby, to ciąża jednej jest problemem, szczególnie jeśli chodzi o aspekt finansowy zorganizowania zastępstwa (przez jakiś czas trzeba jednak płacić dwie pensje)...

no to właśnie wiesz już czemu pytają...
drogie panie postawcie się na miejscu pracodawcy
gdybym miała zatrudnić dziewczynę która zaraz urodzi dziecko to też bym się mocno zastanawiała
rekrutacja szkolenia wdrożenie pracownika - to wymaga czasu i zainwestowania w daną osobę a jeśli ta osoba zaraz chce zniknąć żeby zajmować się dziećmi to z perspektywy pracodawcy zmarnowanie tych wszystkich nakładów
myślę że tylko rozwiązania systemowe ze strony państwa mogły by taką sytuację zmienić
może jakieś ulgi i bonusy dla pracodawcy za zatrudnianie pań z dziećmi?

konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

ja rozumiem pracodawcę i jego zadawanie pytań o dzieci, rodzinę itd

niestety, nic go nie zabezpieczy- chyba, że postawi na kobietę w wieku porozrodczym. Każda inna w ciążę może zajść, nawet taka, która ma dzieci odchowane.

Temat: Czy ma pani dzieci?

Karolina Ł.:
ja rozumiem pracodawcę i jego zadawanie pytań o dzieci, rodzinę itd

niestety, nic go nie zabezpieczy- chyba, że postawi na kobietę w wieku porozrodczym. Każda inna w ciążę może zajść, nawet taka, która ma dzieci odchowane.

nie chodzi o to żeby go zabezpieczyć tylko żeby mu się opłacało

konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

Katarzyna P.:
Karolina Ł.:
ja rozumiem pracodawcę i jego zadawanie pytań o dzieci, rodzinę itd

niestety, nic go nie zabezpieczy- chyba, że postawi na kobietę w wieku porozrodczym. Każda inna w ciążę może zajść, nawet taka, która ma dzieci odchowane.

nie chodzi o to żeby go zabezpieczyć tylko żeby mu się opłacało
obecnie nie ma takich opcji, aby mu się opłacało, więc próbuje zminimalizować ryzyko

ale jestem jak najbardziej za wprowadzeniem jakiś zmian w prawie

konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

Katarzyna P.:
no to właśnie wiesz już czemu pytają...
drogie panie postawcie się na miejscu pracodawcy
gdybym miała zatrudnić dziewczynę która zaraz urodzi dziecko to też bym się mocno zastanawiała
rekrutacja szkolenia wdrożenie pracownika - to wymaga czasu i zainwestowania w daną osobę a jeśli ta osoba zaraz chce zniknąć żeby zajmować się dziećmi to z perspektywy pracodawcy zmarnowanie tych wszystkich nakładów
myślę że tylko rozwiązania systemowe ze strony państwa mogły by taką sytuację zmienić
może jakieś ulgi i bonusy dla pracodawcy za zatrudnianie pań z dziećmi?

Zawsze istnieje ryzyko, jak nie ciąży, to lenistwa, olewatorstwa, braku kompetencji czy nieuczciwości. Dlatego proponuję nie zatrudniać niektórych grup etnicznych (podobno są leniwi, a inni nieuczciwi), ludzi pochodzących z południa Europy (olewatorstwo) czy blondynek (bo są głupie). No i kobiet; chyba, że przedstawią zaświadczenie od lekarza o przebytym klimakterium czy bezpłodności (choć zawsze przecież jeszcze pozostaje in vitro).

Proszę mi powiedzieć, jak to jest, tyle mówi się o zaufaniu do pracownika, o tym, że każdy pracownik powinien być odpowiednio zmotywowany, że zespół, że atmosfera, że miękkie zarządzanie (w każdej firmie management chętnie mówi takie rzeczy), a jak na rozmowę kwalifikacyjną przyjdzie młoda dziewczyna, to patrzy się na nią jak na potencjalnego przestępcę, który tylko kombinuje, jak tu dokonać zbrodni (czyli zajść w ciążę), bo dysponuje narzędziem zbrodni (czyli macicą).

A ja po prostu myślę, że jak rekruter nie wie, jak ocenić kandydata, to chwyta się takich właśnie metod, by choć przez chwilę poczuć, że ma kontrolę.

Temat: Czy ma pani dzieci?

nie popadajmy w skarjości bo to niczemu nie służy
leniwego pracownika można poprostu zwolnić - kobietę w ciąży już niekoniecznie...
obrażanie się na pracodawcę że dyskryminuje jednych lub drugich mija się z celem
może warto się zastanowić dlaczego to robi (jeśli robi) i jak ten problem rozwiązać
samo powiedzenie że "źle" robi niczego nie zmienia
karanie za takie działanie też nie przyniesie efektu
firmę prowadzi się między innymi po to żeby zarabiać więc jest oczywiste że pracodawca będzie wybierał osoby co do których jest większe prawdopodobieństwo że nic im w tym zarabianiu na firmę nie przeszkodzi a już wyklucza się pracowników którzy będą potencjalnie generować więcej kosztów niż zysków
to oczywiste!
więc drogie panie może warto nastawić się na rozwiązanie problemu który realnie istnieje niż psioczyć że jesteśmy poszkodowane bo rodzimy dzieci a wstrętni pracodawcy nas nie chcą
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy ma pani dzieci?

a czy tylko kobiety mają dzieci?

czy tylko one zostają w domu jak dziecko zachoruje?

a gdzie są tatusiowie tych dzieci?
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Czy ma pani dzieci?

pytanie według mnie niestosowne, a na pewno świadczące niekorzystnie o pytającym... według mnie można w takim przypadku również odbić - " A Pan/-i"?

Temat: Czy ma pani dzieci?

Agnieszka S.:
a czy tylko kobiety mają dzieci?
no jak to? przecież według bardzo wielu opinii (zwłaszcza panów) to właśnie panie są od dzieci a panowie stworzeni są do wyższych celów... ;)
więc wychodzi na to że tak głównie to panie mają dzieci

ale nie chce być aż tak krzywdząca wobec panów - zdażają się chlubne wyjątki i to coraz częściej
czy tylko one zostają w domu jak dziecko zachoruje?
zazwyczaj tak...
a gdzie są tatusiowie tych dzieci?
pewnie w pracy... ;)

podejście ludzi w tym temacie się zmienia ale myślę że jeszcze nam bardzo bardzo daleko do równego podziału obowiązku wobec dzieci

konto usunięte

Temat: Czy ma pani dzieci?

Agnieszka S.:
a czy tylko kobiety mają dzieci?

czy tylko one zostają w domu jak dziecko zachoruje?

a gdzie są tatusiowie tych dzieci?
Rozumiem Twój punkt widzenia Agnieszko, ale nie oszukujmy się - w tym kraju tak. To głównie kobiety opiekują się dziećmi. Mężczyzna robi to w mniejszym stopniu niż kobieta, kobiety poświęcają dzieciom więcej czasu. I nawet nie dlatego, że muszą, ale chcą.
Grzegorz Brzozowski

Grzegorz Brzozowski www.grupaecf.pl

Temat: Czy ma pani dzieci?

Prowadząc dość często rekrutacje na różne stanowiska postępuje odwrotnie i nie pytam kobiet o takie sprawy i w ciągu ostatniego roku na 7 wakatów do obsługi klienta aż 6 zatrudnionych osób to kobiety z czego 3 które mają małe dzici do 2 lat ( ich pierwsza praca po okresie ciąży i wychowawczym) a kolejne 3 to kobiety w wieku 23-27 lat i co z tego ma firma - super zaangażowane w pracę Mamusie które sprawdzają się w każdym momencie i nigdy pracodawca nie słyszy muszę iść do domu czy się zwolnić bo mi dziecko choruje :) więc jak widać rekruterom gratuluje staroświeckiego podejścia przekonania że trzeba się zabezpieczyć. Zgadzam się z opinią że to że kobieta powie że już ma dzici odchowane lub nie zamierza zajśc w ciąże przez kolejne 10 lat nie znaczy że jutro w nią nie zajdzie a przecież ma do tego prawo :)
Izabela M.

Izabela M. Działać, poprawiać,
zdobywać :)

Temat: Czy ma pani dzieci?

Jest kilka stanowisk na których nagła gorączka dziecka, gdy dziecko ma jednego rodzica (czyt: mamę lub tatę) jest problemem i zagrożeniem dla ciągłości procesów w pracy. Ale są to jednak wyjątki.

W pracy jak w życiu, wszystko zależy od człowieka, a ludzkie podejście do trudnych tematów to często najtrudniejsze podejście. Łatwiej schować się za korporacyjnym bełkotem, wskaźnikami rotacji, efektywnością itp.

Temat stary jak świat i będzie zawsze, bo kobiety managerowie i HR potrafią być czasem bardziej bezwzględne niż mężczyźni.



Wyślij zaproszenie do