Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

7 przesyłek to nie jest wiele - a niestety przewoźnik tylko i wyłączni powiększył swoje szanse na odnalezienie jego jako osoby - no chyba że towar został skradziony przez osoby trzecie - co też się zdarza, a klient oskarża przewoźnika - sami mieliśmy sytuacje że okradziono jedno z naszych aut - i niestety klient twierdził że to MY zrobilismy - co było zwykłym głupim oskarżeniem !
ale bądź co bądź - przy prawidłowej weryfikacji naprawde obniza sie ryzyko kradziezy - jeśli mówimy o kradzieżach przez firmy podszywające się pod firmy transportowe

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marek Nowaczyk:
dogłębna weryfikacja jest zawsze dobra.

Szkoda że nasza kochana giełda transportowa TRANS tego nie robi,

a ile chcialby pan zaplacic za korzystanie z bazydanych Trans, Timocom itp, ktora korzystala by z "doglebnej weryfikacji". Kazdy kij ma dwa konce.
Korzystanie z przewoznikow ad hoc z gieldy zawsze obarczone jest wiekszym ryzykiem.
Ale chyba nie ma co winic ksiazki telefonicznej, ze firma, ktorej dane sie tam znajduja nas oszukala.

Co oczywiscie nie znaczy, ze nie mozemy ryzyka minimalizowac.

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Sebastian K.:

Marek Nowaczyk:
dogłębna weryfikacja jest zawsze dobra.

Szkoda że nasza kochana giełda transportowa TRANS tego nie robi,

a ile chcialby pan zaplacic za korzystanie z bazydanych Trans, Timocom itp, ktora korzystala by z "doglebnej weryfikacji". Kazdy kij ma dwa konce.
Korzystanie z przewoznikow ad hoc z gieldy zawsze obarczone jest wiekszym ryzykiem.
Ale chyba nie ma co winic ksiazki telefonicznej, ze firma, ktorej dane sie tam znajduja nas oszukala.

Co oczywiscie nie znaczy, ze nie mozemy ryzyka minimalizowac.

uważam że cena za korzystanie z Usług Giełd transportowych jest w takiej cenie, że spokojnie moga pozwolic sobie na weryfikacje podstawowych danych które niestety nie są weryfikowane.
Owszem każdy kij ma dwa końce - w końcu wpuszczają na swoją giełdę zarówno oszustów Przewoźników jak i Oszustów klientów - po kilkukroć jak w głośnej sprawie z Panem Przełuckim.

a co do korzystania z ksiażki telefonicznej - to po co mam ich oskarżać - to ja moge być sam sobie winien ze firmy nie sprawdziłem - a według mojej opini za dopuszczenie do korzystania z wielu giełd odpowiedzialni sa ludzie udostępniający ten dostęp.

to tak jak by korzystał pan z Książki telefonicznej a numery by sie nie zgadzały - kto jest temu wtedy winien??

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marek Nowaczyk:
Nie kniecznie jest potrzebne biuro detektywistyczne, coraz więcej klientów stawia na osobistą wizyte w firmach transportowych, czemu się nie dziwię.

Tak tylko na wizytę mozna się przygotowac, znam przypadki gdzie..... szybko przykręcano tabliczki ze tam sie miesci firma transportowa ;) Wynajmowano na szybko lokal..... podawana adres, siedzial prezes, park maszynowy za oknem.... ;))
Totalne bzdury i teatr....

aczkolwiek weryfikacja detektywistyczna jest też dobra jesli chodzi o firmy wyłącznie posiadające magazyny - i oddziały za granicami ( Francja , USa czy inne kraje jednak oddalone nieco od polski - co uniemożliwia ciagłej weryfikacji firma transportowych)

Nie zgodze się z Tobą Marku ;)
nie chce się tutaj reklamować, ale jestem w stanie sprawdzić wairygodnie każdą firmę na całym świecie.....

RPA? Australia? USA? Rosja? Kazachstan? Chiny? cały teren UE to nie kłopot.
Więc żaden problem i dam na to swoją gwarancje rzetelności.
Włącznie z fotografiami całego terenu i sprawdzeniem dotychczasowych opinii ich Kontrahentów.

Może brzmi nieskromnie, ale... jestem w stanie to zrobić. Grzegorz C. edytował(a) ten post dnia 14.12.11 o godzinie 11:31

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Grzegorz C.:

Marek Nowaczyk:
Nie kniecznie jest potrzebne biuro detektywistyczne, coraz więcej klientów stawia na osobistą wizyte w firmach transportowych, czemu się nie dziwię.

Tak tylko na wizytę mozna się przygotowac, znam przypadki gdzie..... szybko przykręcano tabliczki ze tam sie miesci firma transportowa ;) Wynajmowano na szybko lokal..... podawana adres, siedzial prezes, park maszynowy za oknem.... ;))
Totalne bzdury i teatr....

a to nalezy wtedy porownac dokumenty firmowe - tam jest podany adres i data zalozenia firmy :) czyli na szybko mozna zweryfikować prawde :)

aczkolwiek weryfikacja detektywistyczna jest też dobra jesli chodzi o firmy wyłącznie posiadające magazyny - i oddziały za granicami ( Francja , USa czy inne kraje jednak oddalone nieco od polski - co uniemożliwia ciagłej weryfikacji firma transportowych)

Nie zgodze się z Tobą Marku ;)
nie chce się tutaj reklamować, ale jestem w stanie sprawdzić wairygodnie każdą firmę na całym świecie.....

RPA? Australia? USA? Rosja? Kazachstan? Chiny? cały teren UE to nie kłopot.
Więc żaden problem i dam na to swoją gwarancje rzetelności.
Włącznie z fotografiami całego terenu i sprawdzeniem dotychczasowych opinii ich Kontrahentów.

Może brzmi nieskromnie, ale... jestem w stanie to zrobić.

A tego nawet nie neguje - wrecz wierze :) system jak u mojej dziewczyny - tez mnie potrafi zawsze namierzyc :)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marku w dobie komputerow mozesz sfalszowac kazdy dokument.

Co do systemow .... kobiety maja.. ale tez zawodza. ;)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Grzegorz C.:
Marku w dobie komputerow mozesz sfalszowac kazdy dokument.

Co do systemow .... kobiety maja.. ale tez zawodza. ;)

tylko papier jest latwo weryfikowalny - kazdego papierka autentycznosc mozna sprawdzic u osoby ktora go wydaje ;)
nie jestesmy w stanie uniknac kazdego zla, ale mozna zminimalizowac ryzyko
a propo kobiet - moja jak na razie wykazala 100% skutecznosc :)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marek Nowaczyk:

nie jestesmy w stanie uniknac kazdego zla, ale mozna zminimalizowac ryzyko

Właśnie o to chodzi.... Nie można oszczędzać na weryfikacji. Wielu niestety oszczędza a potem łapie się za głowę.

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Drobny offtop. Przypomniała mi się "akcja" znajomego, który pracował w dystrybucji w jednej z fabryk. http://www.spedycje.pl/wiadomosci/10583/sharp_i_orion_...

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Wojciech Kwiatek:
Drobny offtop. Przypomniała mi się "akcja" znajomego, który pracował w dystrybucji w jednej z fabryk. http://www.spedycje.pl/wiadomosci/10583/sharp_i_orion_...

Panie Wojtku - i tu wlasnie pojawia sie problem "Chce miec Tanio" , a niestety TANIO i Dobrze sie wykluczaja...
Widzi Pan - gdyby umowa byla podpisana z jednym przewoznikiem - stalym klientem, lub tez spedycja miala podpisane umowy - nie bylo by problemu .
Problem znika kiedy ma sie zaufanych podwykonawcow - ktorzy nie zlecaja transportu byle komu - sami tak staramy sie pracowac by nie wykonywac uslug ponad swoje mozliwosci. mamy pod opieka naprawde powaznych klientow - nie sa to spedycje - i sa zadowoleni wlasnie ze wspolpracy bezposredniej - dziwie sie czemu polska mysl techniczna tak odbiega od chocby francuskiej...
moze wlasnie w mysl zasady "Heniu tanio ma byc a dobrze"
a szkoda....

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

a tak na marginesie, wlasnie mi sie przypomnialo.
bo tez kiedys wozilismy telewizory - i nagminnym procesem bylo okradanie tabory w trakcie przejazdu - byly to zoorganizowane grupy - ktore doskonale wiedzialy jaki towar jakim autem jedzie - oraz ktore z tych telewizorow posiadaly nadajniki GPS.

Kradzieze byly nagminne - i dopiero po paru zdarzeniach wprowadzili nakaz zatrzymywania sie tylko na strzezonych parkingach - swoja droga ladnie to zrobili - kierowca zawsze mial wytyczne gdzie i ile kosztuja takie parkingi (po drodze oczywiscie) oraz dodatkowo za nie placili - to byl tez sposob na wzmocnienie bezpieczenstawa - z tym ze tamta firma wlasnie korzystala tylko z uslug przewoznikow - a nie spedycji :)

takze ja tym wlasnie zdaniem chcialem dodatkowo podkreslic wyzszosc wspolpracy z przewoznikiem :)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Wojciech Kwiatek:
Drobny offtop. Przypomniała mi się "akcja" znajomego, który

Wcale nie offtop. Znakomity "case study"
Może przemówi niektórym do wyobraźni, jak to
my, Henio z Wiesiem przyoszczędzilim półtora miliona
Na jakości.

Marek Nowaczyk:
, a niestety TANIO i Dobrze sie wykluczaja...
Widzi Pan - gdyby umowa byla podpisana z jednym przewoznikiem - stalym klientem, lub tez spedycja miala podpisane umowy - nie bylo by problemu .
Problem znika kiedy ma sie zaufanych podwykonawcow - ktorzy nie zlecaja transportu byle komu - sami tak staramy sie pracowac by nie wykonywac uslug ponad swoje mozliwosci. mamy pod opieka naprawde powaznych klientow - nie sa to spedycje - i sa zadowoleni wlasnie ze wspolpracy bezposredniej - dziwie sie czemu polska mysl techniczna tak odbiega od chocby francuskiej...
moze wlasnie w mysl zasady "Heniu tanio ma byc a dobrze"
a szkoda....

Co Pan tu pi....toli ??? Panie, q... jakieś herezje !!!
Jak to nie może być tanio I dobrze.
Przecież my z Wieśkiem tu mamy taki system, że jest TANIO i dobrze
( znaczy czasami dobrze, czasami tak sobie, a czasami ... źle, ale grunt to zawsze tanio )
Jakie zarządzanie?! Jakim ryzykiem?! Panie, ma być TANIO.
Ja tak mówię, kierownik zaopatrzenia.
To znaczy ja, PURCHASING UNIT DIRECTOR.
I nie będzie mi tu Pan pieprzył o poprawieniu sytemu.
Tnij Pan koszty na maxa, bo jak nie to Pana weźmiem z Wieśkiem i wytniem.

No...

---

ed. bb code Damian Hajduk edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 18:55

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marek Nowaczyk:
takze ja tym wlasnie zdaniem chcialem dodatkowo podkreslic wyzszosc wspolpracy z przewoznikiem :)

A myślałem, że wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy.
Rozumiem, że się Pan potrzebuje zareklamować, ale może bez przesady z tymi wyższościami :)

Sam Pan stwierdził parę wypowiedź wcześniej, że
"gdyby umowa byla podpisana z jednym przewoznikiem - stalym klientem, lub tez spedycja miala podpisane umowy - nie bylo by problemu .

Z tym też nie zgodzę się, że samo podpisanie umowy z jednym przewoźnikiem lub ze spedycją ze stałymi umowami jest już w sobie gwarancją bezpieczeństwa i jakości.
Istotą jest jakość umów oraz jakość wykonania umów.

A więc jakość, i bez jakości się nie obędzie, w tej niełatwej branży jaką jest TSL.

Czy ktoś może nie wie jak to zrobić ?

---

ed. bb code Damian Hajduk edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 18:55

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Znakomita większość europejskich oddziałów firmy w której pracuje korzysta z przewoźników w oparciu o długoterminową, bezproblemową, atrakcyjną, bezpieczną, przejrzystą współpracę. Zdarzają się oddziały, które ufnie - powierzają swoje frachty "sprawdzonym" spedycjom. I tak awizacja jest na poważną firmę francuską (nomen omen wcześniej w tym wątku podejście "francuskie" stawiane za przykład). Skanu CMRki nie ma bo "nie ma", co to za przewoźnik "no ten na "C" albo na "G", w tak zwanym międzyczasie dostaje 2-3 telefony: "cześć Wojtek, twoje CE wiszą na timocomie za grosze, wziąłbym ale mi się nie opłaca", rozladunek na dzien X a ja czekam sobie spokojnie X+oo gdzie "oo" to nieskończoność. Po jakimś czasie wpada zdyszany kierowiec i nadziera od drzwi: "rozładowywać, przeładowywać, rozplandeczać, zaplandeczać ja mam za godzinę załadunek w Legionowie, Błoniu, Grodzisku, Mszczonowie czy tam gdzie indziej". Żal.

Ja sam odpowiedzialny za wywóz i sprawy operacyjne korzystam ze sprawdzonych rozwiązań. Mam kilku przewoźników, z taborem od >10cbm do <120cbm (w mojej branży objętość a nie podłoga gra rolę) w każdej relacji i rzadko ale to bardzo rzadko zdarza mi się szukać kogoś kto podejmie wyzwanie w mojej specyfikacji:
a. taboru,
b. terminowości,
c. specyfikacji auta,
d. ceny,
e. dostępu do "trackingu",
d. zaufania.

ps. wiadomo w każdej relacji są różne problemy. 75% tego co wysyłam na kołach idzie do EU na zachód, 5% do EU na południe, 5% do EU na północ a reszta poza EU na południe, wschód i do Szwajcarii. Zawsze są problemy ale "wschód", CH, Turcję, Serbie, Czarnogórę mam opanowaną tak z Grecją zawsze mam problem. Każdy fracht to 300k telefonów i myślenie do poduszki.

A ja sobie spokojnie zlecam frachty swoim przewoźnikom, których znam, i którym ufam, z którym mam ciągły kontakt i którzy w problemie nie mają problemu zadzwonić do mnie o 4 czy 6 rano.

I tak opowiedziałem Wam o swojej historii ;-)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Damian Hajduk:
Co Pan tu pi....toli ??? Panie, q... jakieś herezje !!!
Jak to nie może być tanio I dobrze.
Przecież my z Wieśkiem tu mamy taki system, że jest TANIO i dobrze
( znaczy czasami dobrze, czasami tak sobie, a czasami ... źle, ale grunt to zawsze tanio )
Jakie zarządzanie?! Jakim ryzykiem?! Panie, ma być TANIO.
Ja tak mówię, kierownik zaopatrzenia.
To znaczy ja, PURCHASING UNIT DIRECTOR.
I nie będzie mi tu Pan pieprzył o poprawieniu sytemu.
Tnij Pan koszty na maxa, bo jak nie to Pana weźmiem z Wieśkiem i wytniem.

No...

i tu bym sie nie zgodzil, usluga transportowa to podobna usluga co ta swiadczona przez stomatologa, czy tez mechanika.
i tu na przyklad moje pytanie - czy pojdzie pan do stomatologa ktory powie Panu - zrobie to Panu za 100 PLN ( a cena uslugi na rynku bedzie sie wachac pomiedzy 200-300 PLN)
pojdzie Pan bo jest tanio - czy raczej skorzysta Pan z uslugi sprawdzonego dentysty w cenie rynkowej??
tak samo tyczy sie mechanika - tez bym raczej skorzystal z uslugi sprawdzonego zamiast polasic sie na tanio...

a co do jakości usług przy podpisaniu umowy - gwarantuje ona przynajmniej przejrzystosc i jasnosc sytuacji - co zmniejsza sie przy podpisywaniu paru dziennie zlecen transportowych.
niestety Prawnie nie sa tak klarowne jak umowy sporzadzane przez Prawnikow - nie uwazam ze Pana zlecenie transportowo/spedycyjne nie jest dobrze skonstruowane - ale na dzien dzisiejszy mamy 80% spedycji ze zleceniami sporzadzonymi na kolanie , ktorych punkty wykluczaja sie same w sobie...

Takze Panie Damianie - TANIO nie oznacza dobrze - a wedlug mnie lepiej dojsc do porozumienia finansowego - owszem ciac koszty - ale z glowa.

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marek Nowaczyk:

No...

i tu bym sie nie zgodzil, usluga transportowa to podobna usluga co ta swiadczona przez stomatologa, czy tez mechanika.
i tu na przyklad moje pytanie - czy pojdzie pan do stomatologa ktory powie Panu - zrobie to Panu za 100 PLN ( a cena uslugi na rynku bedzie sie wachac pomiedzy 200-300 PLN)
pojdzie Pan bo jest tanio - czy raczej skorzysta Pan z uslugi sprawdzonego dentysty w cenie rynkowej??
tak samo tyczy sie mechanika - tez bym raczej skorzystal z uslugi sprawdzonego zamiast polasic sie na tanio...

Ano, raz się połasiłem - było i blisko i tanio i szybko.
Szkoda, że tak krótko trzymało się kupy.
A od 12 lat jeżdże do mechanika który nie robi tak szybko, ani tak tanio
ani tak blisko, ale za to dobrze.
I naprawdę jestem zadowolony.

a co do jakości usług przy podpisaniu umowy - gwarantuje ona przynajmniej przejrzystosc i jasnosc sytuacji - co zmniejsza sie przy podpisywaniu paru dziennie zlecen transportowych.
niestety Prawnie nie sa tak klarowne jak umowy sporzadzane przez Prawnikow - nie uwazam ze Pana zlecenie transportowo/spedycyjne nie jest dobrze skonstruowane - ale na dzien dzisiejszy mamy 80% spedycji ze zleceniami sporzadzonymi na kolanie , ktorych punkty wykluczaja sie same w sobie...

Wiesiek z Mietkiem pewnie zwolnili radcę prawnego.
Był wprawdzie dobry, ale znaleźli tańszego i w dodatku śwagra
po dwugodzinnym kursie z podstaw prawa rodzinnego
dofiansowanego z EFSu.
Abo wrencz robiom tera łumowy sami.

Takze Panie Damianie - TANIO nie oznacza dobrze - a wedlug mnie lepiej dojsc do porozumienia finansowego - owszem ciac koszty - ale z glowa.

Panie Marku, zatem ... to w czym się Pan ze mną nie zgadza? :)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Panie Damianie - odpowiem jak tylko znajde dobra riposte dla Pana :) niestety moj wykonczony umysl tymczasowo na to nie pozwala :)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Marek Nowaczyk:
Panie Damianie - odpowiem jak tylko znajde dobra riposte dla Pana :) niestety moj wykonczony umysl tymczasowo na to nie pozwala :)

Będę zatem oczekiwał z zaciekawieniem :)

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

Ach ta kurtuazja! xD

Temat: Padłeś ofiarą fałszywego przewoźnika?

no więc dzisiaj póki umysł świeży odpowiem.
Panie Damianie - sam mi Pan poniekąd przyznał racje że Tanio i dobrze często nie idzie w parze, wiec sprawa wygląda prosto.
Jeśli chodzi o ciecie kosztów.
Z mojej strony lepiej jest poszukać stałego a pewnego ( lub stałych a pewnych) za cenę niska ale w miarę rozsądna - niż kusić się na łapanki i poszukiwanie najtańszych ofert.
a to z kilku prostych powodów.
1) stały przewoźnik Panu nie odmówi jeśli będzie pan w potrzebie - typu ( szybki świąteczny kurs do zrobienia)
2) ma pan zapewniona jakaś stabilność
3) zmniejsza się ryzyko podczas wyboru podwykonawców
także ma to swoje plusy - może nie są to plusy takie jak zaoszczędzone 100 € na transporcie - ale one później przynoszą tez profity finansowe.
jak na przykład teraz okres świąteczny - stałemu przewoźnikowi zleca pan kurs po normalnej cenie - a taki z łapanki cenę Panu weźmie z kapelusza bo: nie ma powrotów, bo kierowca nie chce jechać, bo tamto i sramto - no i niestety do kursu musi Pan dołożyć w taki sposób odbija sie wszelkie straty grudniowe - na ludziach którzy nie do końca dobrze zaplanowali sobie prace.
czy nie mam poniekąd racji?

a co do jakości usług - wystarczy odpowiednio zadbać żeby każda usługa została należycie wykonana - choćby system nagród i kar jakie są powszechnie stosowane.
na te przykład - dzwoni do pana poważny człowiek z poważnej firmy i proponuje Panu kurs za cenę średnia jeśli chodzi o ceny rynkowe - ale daje nadzieje na nawiązanie długiej współpracy ( to w dzisiejszej dobie tez bardzo się liczy) powtarzalność zleceń jest naprawdę dobra nagroda, a kary - za spóźnienia które odchodzą od wszelkich norm z kolei egzekwować,

Tylko poprzednio radze dobrze sformułować i jasno przedstawić zasady.