konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

Witam zapraszam :) może propozycja będzie nie do odrzucenia :) pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

- znajomość branży spedycyjnej (potwierdzona własną bazą Klientów)

..przepraszam, ale co to znaczy?to chyba nie do końca etyczne?mam na myśli tę bazę..

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

no dokładnie mam nadzieje że moje szefostwo nie odwiedza goldenline :)

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

Szanowna Pani,
Czy mowi Pani o KRADZIEZY danych z obecnej firmy?
[- znajomość branży spedycyjnej (potwierdzona własną bazą Klientów)]
Tu nie ma mowy o klientach, ktorych sie 'odzyska' dla nowej firmy, to mi 'pachnie' brzydziej.
Nie oszukujmy sie, jest to czesto praktykowane przez wielu pracownikow i pracodawcow, niemniej pierwszy raz widze to w ogloszeniu.
Jak dla mnie: maksymalna bezczelnosc.

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

Michał D.:
Szanowna Pani,
Czy mowi Pani o KRADZIEZY danych z obecnej firmy?
[- znajomość branży spedycyjnej (potwierdzona własną bazą Klientów)]
Tu nie ma mowy o klientach, ktorych sie 'odzyska' dla nowej firmy, to mi 'pachnie' brzydziej.
Nie oszukujmy sie, jest to czesto praktykowane przez wielu pracownikow i pracodawcow, niemniej pierwszy raz widze to w ogloszeniu.
Jak dla mnie: maksymalna bezczelnosc.
..a już myślałam, ze znowu się czepiam ;)..to prawda-to chyba nie za bardzo profesjonalne. Dane z poprzedniego miejsca pracy wynoszą tylko ci, którzy chcą sobie szybko "popsuć markę" w tak zamknietym środowisku. Przede wszystkim też - to przestępstwo..uważałbym na tego typu ogłoszenia.pozdravka :)
Marcin Grzelak

Marcin Grzelak Branch Director ,
Rohlig Suus
Logistics S.A

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

przestepstow czy nie, robia tak wszyscy, badz prawie ...
ale umieszczanie tego w ogloszeniu to raczej slabosc rekrutujacego
Grzegorz Bąk

Grzegorz Bąk Alcatel-Lucent |
Global Materials
Management
Supervisor

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

Hej,

Zastanawiam sie czy to slabosc Manpower czy raczej wymaganie Klienta Manpower :)

Pozdrawiam

GB

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

Małgorzata Lotka:
Michał D.:
Szanowna Pani,
Czy mowi Pani o KRADZIEZY danych z obecnej firmy?
[- znajomość branży spedycyjnej (potwierdzona własną bazą Klientów)]
Tu nie ma mowy o klientach, ktorych sie 'odzyska' dla nowej firmy, to mi 'pachnie' brzydziej.
Nie oszukujmy sie, jest to czesto praktykowane przez wielu pracownikow i pracodawcow, niemniej pierwszy raz widze to w ogloszeniu.
Jak dla mnie: maksymalna bezczelnosc.
..a już myślałam, ze znowu się czepiam ;)..to prawda-to chyba nie za bardzo profesjonalne. Dane z poprzedniego miejsca pracy wynoszą tylko ci, którzy chcą sobie szybko "popsuć markę" w tak zamkniętym środowisku. Przede wszystkim też - to przestępstwo..uważałbym na tego typu ogłoszenia.pozdravka :)

"Dane z poprzedniego miejsca pracy" służą zawsze czemuś - w tym przypadku nie jest to "nieetyczna procedura firm rekrutacyjnych", ale tylko i wyłącznie potwierdzenie referencji...bo jak wszyscy wiemy jednostronne (tylko ze strony pracodawcy) opisy pracy, są częścią oceny dotychczasowych osiągnięć. Kto, jeśli nie Klient, może miarodajnie ocenić kwalifikacje - szczególnie w przypadku stanowisk sprzedażowych.

Natomiast "zabieranie" Klientów do nowych miejsc zatrudnienia jest praktyką, która w tak niewielkim środowisku, mimo iż nagminna jest naganna - i jeśli myślimy o Kandydatach, którzy właśnie w ten sposób zwiększają swoje szanse zatrudnienia, to zdecydowanie nie poprzez takie ogłoszenia... służy to wyłącznie pozyskaniu referencji i uniknięciu napływania aplikacji osób bez doświadczeniaMagdalena P. edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 18:38

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

referencje referencjami ale baza "własnych " klientów w nowym miejscu pracy i tak się przyda ...:)

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji


"Dane z poprzedniego miejsca pracy" służą zawsze czemuś - w tym przypadku nie jest to "nieetyczna procedura firm rekrutacyjnych", ale tylko i wyłącznie potwierdzenie referencji...bo jak wszyscy wiemy jednostronne (tylko ze strony pracodawcy) opisy pracy, są częścią oceny dotychczasowych osiągnięć. Kto, jeśli nie Klient, może miarodajnie ocenić kwalifikacje - szczególnie w przypadku stanowisk sprzedażowych.

Natomiast "zabieranie" Klientów do nowych miejsc zatrudnienia jest praktyką, która w tak niewielkim środowisku, mimo iż nagminna jest naganna - i jeśli myślimy o Kandydatach, którzy właśnie w ten sposób zwiększają swoje szanse zatrudnienia, to zdecydowanie nie poprzez takie ogłoszenia... służy to wyłącznie pozyskaniu referencji i uniknięciu napływania aplikacji osób bez doświadczeniaMagdalena P. edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 18:38


Mila Pani,
Kazdy handlowiec przechodzac z miejsca na miejsce bedzie zaczynal w duzej mierze od swoich kllientow. To jest nagminne.
Niemniej Pani chce potwierdzenia w postaci wlasnej bazy klientow. Slowo 'baza' jest tu kluczem. Pani klient lub bezposrednio Pani firma namawia do procedury, ktora w niejednym srodowisku nazywa sie "szpiegostwem przemyslowym", badz tez zwyczajnie "zlodziejstwem".
Pracownik, ktorego nakryje sie na wynoszeniu bazy danych zostaje dyscyplinarnie zwalniany.
Czy to Pani nic nie mowi?

Niejednokrotnie tez jest tak, ze jesli handlowiec przyjdzie do firmy z wlasna BAZA klientow i ja udostepni nowej firmie, to dlugo w niej nie popracuje. Zazwyczaj jest to pochodna tzw. moralnosci Kalego danej firmy ('jak ja moge skubac innych, to jest ok, jak ktos moze oskubac mnie, to juz jest zle).

Oczywiscie w ogloszeniu moglo dojsc do niefortunnego skrotu myslowego...

konto usunięte

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

Michał D.:

"Dane z poprzedniego miejsca pracy" służą zawsze czemuś - w tym przypadku nie jest to "nieetyczna procedura firm rekrutacyjnych", ale tylko i wyłącznie potwierdzenie referencji...bo jak wszyscy wiemy jednostronne (tylko ze strony pracodawcy) opisy pracy, są częścią oceny dotychczasowych osiągnięć. Kto, jeśli nie Klient, może miarodajnie ocenić kwalifikacje - szczególnie w przypadku stanowisk sprzedażowych.

Natomiast "zabieranie" Klientów do nowych miejsc zatrudnienia jest praktyką, która w tak niewielkim środowisku, mimo iż nagminna jest naganna - i jeśli myślimy o Kandydatach, którzy właśnie w ten sposób zwiększają swoje szanse zatrudnienia, to zdecydowanie nie poprzez takie ogłoszenia... służy to wyłącznie pozyskaniu referencji i uniknięciu napływania aplikacji osób bez doświadczeniaMagdalena P. edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 18:38


Mila Pani,
Kazdy handlowiec przechodzac z miejsca na miejsce bedzie zaczynal w duzej mierze od swoich kllientow. To jest nagminne.
Niemniej Pani chce potwierdzenia w postaci wlasnej bazy klientow. Slowo 'baza' jest tu kluczem. Pani klient lub bezposrednio Pani firma namawia do procedury, ktora w niejednym srodowisku nazywa sie "szpiegostwem przemyslowym", badz tez zwyczajnie "zlodziejstwem".
Pracownik, ktorego nakryje sie na wynoszeniu bazy danych zostaje dyscyplinarnie zwalniany.
Czy to Pani nic nie mowi?

Niejednokrotnie tez jest tak, ze jesli handlowiec przyjdzie do firmy z wlasna BAZA klientow i ja udostepni nowej firmie, to dlugo w niej nie popracuje. Zazwyczaj jest to pochodna tzw. moralnosci Kalego danej firmy ('jak ja moge skubac innych, to jest ok, jak ktos moze oskubac mnie, to juz jest zle).

Oczywiscie w ogloszeniu moglo dojsc do niefortunnego skrotu myslowego...

Miły Panie,

Nie był to niefortunny ni inny skrót myślowy i nie było to namawianie do wynoszenia danych z firmy... ogłoszenie służy tylko pozyskaniu życiorysów osób zainteresowanych zmianą pracy, z doświadczeniem w sprzedaży podobnych usług..nie ma na celu nakłaniania do handlu danymi..

Dyskusja wywołana świadczy o tym, że jest to nagminne w środowisku i baza Klientów często przechodzi razem z Pracownikiem. DO czego nikt nikogo nie namawia. Sprawdzenie referencji - oparte na dotychczasowych Klientach - jest za to "nagminną" procedurą firm rekrutacyjnych...co z kolei dobrze wróży przyszłym pracodawcom.

Oczywiście, jak w każdym przypadku, nie dla wszystkich biel jest taka sama...

Finalizując - uważniej winno być pisane...z myślą, że nie tylko w procedurach rekrutacyjnych będzie używane..
Dominik A.

Dominik A. Badam nowe ścieżki.

Temat: Handlowiec ds. Spedycji

A dla mnie (byłego PH) oznacza to jedno. Firma tak naprawdę nie szuka pracownika z kontaktami, tylko w ten sposób poszukuje kontaktów. Potem przepuści gościa przez maszynkę do mięsa (rosnące budżety do realizacji, zmiany warunków etc..) i oznajmi że się wypalił, albo nie spełnia oczekiwań. Najgorsze w tym jest to że w takich układach zatrudniający pracodawca niczym nie ryzykuje bo to nowo przyjęty pracownik ew. decyduje się na złamanie warunków umowy z poprzednim pracodawcą.
Moja rada dla kandydatów to przedstawić referencje uczciwie przygotowane co do liczb ale bez nazw klientów. Co najwyżej klient A, województwo X, branża Y, kierunki transportu F,D, NL i potem liczby. A druga to po przyjęciu do pracy nie strzelać ze wszystkich armat na raz. Bo można potem na okresie próbnym zakończyć te "fajerwerki".

To takie moje refleksje na temat zatrudniania PH z kontaktami.



Wyślij zaproszenie do