Mirosław Bachorz

Mirosław Bachorz specjalista ds.
ochrony środowiska

Temat: Jak policzyć emisje z instalacji ładowania akumulatorów?

Link do całości: http://www.komunalny.pl/index.php?name=article&op=show...

Przewoźne urządzenie techniczne jako „instalacja”

.. Odpowiedź na takie pytania wymaga analizy definicji pojęcia „instalacja”, zawartej w art. 3 pkt 6 ustawy P.o.ś. Podstawowe znaczenie dla takiej analizy ma przyjęte w tej definicji założenie, że „instalacja” to przede wszystkim „stacjonarne urządzenie techniczne” (art. 3 pkt 6a). Należałoby tu przyjrzeć się zwłaszcza terminowi „stacjonarne”, gdyż jego interpretacja powinna zdecydować o ewentualnym uznaniu (bądź nie) przewoźnych urządzeń technicznych za „instalacje”. Czy wymóg „stacjonarności” dla instalacji oznacza, że wymagane jest zawsze trwałe związanie z gruntem, czy też urządzenie stacjonarne to urządzenie unieruchomione, czyli mogące funkcjonować tylko w stanie unieruchomienia? Pojęcie „trwałego związania z gruntem” jest dobrze znane w ustawodawstwie – używa go w szczególności Ustawa z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (DzU z 2003 r. nr 207, poz. 2016, z późn. zm.) dla wskazania cech charakterystycznych budynków i budowli. Wobec powyższego powstaje pytanie, dlaczego ustawodawca nie użył tego właśnie określenia dla wskazania cech wyodrębniających „instalację”, jeżeli zależało mu na wskazaniu właśnie takiej cechy, czyli trwałego unieruchomienia urządzenia technicznego? Użyte zostało jednak określenie inne – urządzenie „stacjonarne”, przy czym w „Słowniku Języka Polskiego” (PWN, Warszawa 2004) słowo to jest synonimem słów „unieruchomiony” czy „stały, niezmieniający miejsca”. Stosując podstawową w wykładni prawa zasadę racjonalności działania ustawodawcy, należałoby uznać, że wskazane słowo zostało użyte celowo, dla odróżnienia „stacjonarności” od „trwałego związania z gruntem”, czyli pojęcia już w prawie używanego. „Stacjonarny” to wobec powyższego nie to samo, co „trwale związany z gruntem”. Jest to pojęcie szersze – każdy obiekt trwale związany z gruntem będzie obiektem stacjonarnym, jednak odwrotnie już nie zawsze będzie taka zależność. To odróżnienie w odniesieniu od urządzeń technicznych może służyć właśnie do wskazania, że urządzenie takie może zmienić miejsce swojego funkcjonowania i po jego unieruchomieniu w innym miejscu może być uznane za instalację, spełniając oczywiście inne wymagania wynikające z definicji zawartej w art. 3 pkt 6 P.o.ś. (w szczególności co najmniej możliwość powstania emisji w trakcie eksploatacji tego urządzenia).

dr hab. Marek Górski, prof. Uniwersytetu Łódzkiego, kierownik Zakładu Prawa Ochrony Środowiska

Fragment za http://komunalny.pl
Łukasz Bąk

Łukasz Bąk Specjalista ds
Ochrony Środowiska

Temat: Jak policzyć emisje z instalacji ładowania akumulatorów?

I proszę ta opinia rozwiązuje nam problem ale jest ona sprzeczna z tym co ja zacytowałem a ten cytat jak dobrze pamiętam pochodził z oficjalnego stanowiska MŚ.

Mogę się mylić ale jak znajdę to podam link lub wkleję całość. Z tego co pamiętam to dotyczył on w całości innej ustawy ale w dokumencie tym tak jak podałem było definiowane słowo „stacjonarne”. Więc co miał na myśli ustawodawca ? Najlepszym rozwiązaniem byłoby poproście go o interpretację/definicje tego pojęcia.

Myślę ze możemy dyskusję zakończyć uznając że serwerownia nie spełnia wszystkich przesłanek aby ją uznać za instalacje dla której konieczne jest uzyskanie pozwolenia lub zgłoszenia. Bo chociaż pojawiają się w naszych zdaniach rozbieżności co do interpretacji pojęcia „stacjonarne” to myślę że nie mamy ich przy określeniu drugiego niezbędnego czynnika jaki musiałby wystąpić, a myślę o emisji do powietrza wody lub geby.
Mirosław Bachorz

Mirosław Bachorz specjalista ds.
ochrony środowiska

Temat: Jak policzyć emisje z instalacji ładowania akumulatorów?

Witam, też pamiętam, że było taka opinia MŚ (dział prawo na stronie MŚ), ale jak szukałem na stronie MŚ to jej już nie znalazłem :-(

Zgadzam się, że czas zakończyć temat i poczekać na jakiś kolejny ...

P.S
Warto dyskutować, bo każdy ma jakieś własne spojrzenie na różne tematy w ochronie środowiska i to wzbogaca ...

P.S.
Z tym co miał na myśli ustawodawca to zawsze jest problem, bo trzeba by zapytać tych wszystkich posłów i senatorów, którzy głosowali za takim a nie innym brzmieniem przepisu :-)
Janusz D.

Janusz D. Kierownik ds.
sprzedaży i
marketingu, ABB

Temat: Jak policzyć emisje z instalacji ładowania akumulatorów?

Panowie!
Czy po tej ciekawej dyskusji dowiemy się co ta instalacja ładowania akumulatorów emituje do atmosfery? Wodór? Tlen? Czy te gazy są szkodliwe? O czym jest ta dyskusja?
Pozdrowienia,
JDz
Michał Nowacki

Michał Nowacki specjalista ds BHP,
Ochrony Środowiska,
Lean Manufacturing

Temat: Jak policzyć emisje z instalacji ładowania akumulatorów?

Odkopię bo się uporałem:
Na podstawie opracowania CIOP 170/1990 pt Metody prognozowania emisji H2SO4 z akumulatorni w trakcie ładowania :
Emisja H2SO4 = 0,513 x n x l [mg/h]; gdzie:
n - ilość ładowanych ogniw
l - średni prąd ładowana [A]

Odnoszę się tylko do tego jak liczyć. Dlaczego podwyższone - wyjaśniono. Zgłoszenie/ pozwolenie to chyba sprawa jasna.

Pzdr
Katarzyna A.:
Witam,

Mamy w firmie jedno stanowisko do ładowania akumulatorów z elektrycznych wózków paletowych.
W zarządzeniach pokontrolnych WIOŚ wpisł nam zalecenie zweryfikowania i uiszczenia podwyższonej opłaty za emisję substancji do powietrza, ponieważ dotychczasowe wykazy nie uwzględniały emisji substancji wprowadzonych do powietrza z instalacji ładowania akumulatorów.

Jak policzyć taką emisję?
Czy instalacja wymaga zgłoszenia, a może pozwolenia?
Dlaczego opłaty podwyższone?

Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.05.16 o godzinie 15:37



Wyślij zaproszenie do