Małgorzata Duź

Małgorzata Duź Student MBA,
Uniwersytet Muzyczny
Fryderyka Chopina

Temat: rymowanki...

chcesz miec dzieci jak brylanty stosuj Polskie środki anty...

chcesz miec dzieci silne zdrowe kup im Wino wyborowe

nie pij wódki nie pij wina ,kup se rower Ukraina

siedzi misio pod jabłonią wali konia lewą dłonią

cosik swieci cosik błysko chyba bedzie we wsi disco

chcesz miec dzieci jak kryształki stosuj co dzien masaz pałki

wygraliśmy pod Grumwaldem to wygramy z HanawaldemMałgorzata Duź edytował(a) ten post dnia 16.12.07 o godzinie 13:38

konto usunięte

Temat: rymowanki...

Małgorzata Duź:
chcesz miec dzieci jak brylanty stosuj Polskie środki anty...

chcesz miec dzieci silne zdrowe kup im Wino wyborowe

nie pij wódki nie pij wina ,kup se rower Ukraina

siedzi misio pod jabłonią wali konia lewą dłonią

cosik swieci cosik błysko chyba bedzie we wsi disco

chcesz miec dzieci jak kryształki stosuj co dzien masaz pałki

wygraliśmy pod Grumwaldem to wygramy z HanawaldemMałgorzata Duź edytował(a) ten post dnia 16.12.07 o godzinie 13:38

heh,dobre.kolega wymyslił kiedys bardzo głupi tekst na "podryw"
"pokaż cycki pokaż dupe,a zaprosze Cie na zupe.."

konto usunięte

Temat: rymowanki...

ni do rymu ni do taktu, wsadź se palec do kontaktu

konto usunięte

Temat: rymowanki...

BALLADA O JAGIENCE

Żyła raz jedna panienka
Która zwała się Jagienka;
Wiele z niej było pociechy,
Bo tłukła pupą orzechy.
Opisał ją, że jest taka,
Sam pan Sienkiewicz w Krzyżakach
Wpierw żyła w cnocie jak mniszka,
A potem wyszła za Zbyszka.
I wiodło im się chędogo,
Chociaż, niestety, ubogo,
Bo się pokończyły wojny,
Zaczął się okres spokojny,
A rycerz - rzecz znana wszędzie -
Żyje z tego, co zdobędzie.
Ruszył więc Zbyszko konceptem
I wpadł na taką
receptę:
Przywiesił na bramie druczek,
Że tu się orzechy tłucze
I od każdego orzecha
Zgarniał taryfę do miecha.
Laskowy orzech maleńki
To nie problem dla Jagienki;
Mogła za jednym przysiadem
Stłuc całe pół kilo zadem,
A gdy dorwała fistaszka
Zostawała z niego kaszka.
Niewiele też większej troski
Przysparzał jej orzech włoski.
Aż raz przybył jakiś młokos,
Przywożąc z Afryki kokos,
I zwrócił się do Jagusi,
Że mu tę rzecz roztłuc musi.
Spłoniła się żwawa młódka,
Wzięła dech, napięła udka,
Pomodliła się przelotnie
I w ten kokos jak nie grzmotnie!
Niestety twarda skorupa
Nawet przy tym nie zachrupa...
Wrzasła Jaguś wniebogłosy,
Podskoczyła pod niebiosy
I jak drugi raz przywali!

...a ten bydlak jak ze stali!
Natomiast biedna dziewczyna
Zrobiła się całkiem sina,
Oddech jej się jakby urwał,
Wymamrotała: - O kurwa...
Potem się zaniosła wyciem
I się pożegnała z życiem!
Wniosek: Na ogół umiemy
Rozgryzać własne problemy,
Lecz zagraniczne nowości
Przysparzają nam trudności!
Morał: Tylko wzrost oświaty
Może zmniejszyć nasze straty.
I hasło bezwarunkowo:
Mniej dupą, a więcej głową!!!

Temat: rymowanki...

Mam problem kupiłem i wygrawerowałem osobno dwa niestety różne kieliszki jeden do białego drugi do czerwonego i muszę wymyślić do tego wierszyk, że tak miało być ale nie mam weny ktoś pomoże jest to na 25 rocznice ślubu?

Czas radośniej w życiu płynie,kiedy spędzasz go przy winie .
(I choć wina różnią sie te kieliszki

Następna dyskusja:

Rymowanki :)




Wyślij zaproszenie do