Grażyna C. mgr turystyki,
Temat: Czego możemy się spodziewać po feng shui?
Czego możemy się spodziewać po feng shui?Czasem zjawiają się u mnie osoby, których wymagania wobec feng shui są tak ogromne, że właściwie przerzucają oni całą odpowiedzialność za swoje życie na czynniki zewnętrzne, na feng shui. Ten artykuł powstał pod wpływem wizyty pewnej pani w mojej Pracowni. Właśnie wrócili z zagranicy, kupili spore mieszkanie i chcieli żyć wygodnie i szczęśliwie. OK., do tego miejsca wszystko w porządku. Zaraz potem pojawiła się lista celów, jakie feng shui miało załatwić:
- pełne zdrowie,
- zamożność finansowa,
- wielu przyjaciół,
- państwo ci mieli sporo pieniędzy, nie wiedzieli, jaką mają rozpocząć działalność, więc na ich liście znalazła się pozycja dotycząca działalności. Wymagali, by feng shui podsunęło im rodzaj działalności.
- chcieli mieć doskonałe feng shui w mieszkaniu, w firmie, wszędzie.
Miałam wrażenie, że ci ludzie przyszli do dużego hipermarketu z wielkim koszem i chcieli ładować do tego kosza towar. Tego feng shui nie może im dać, bo feng shui TYLKO ułatwia, a daje TYLKO pośrednio.
Pierwsze, co należy powiedzieć, to fakt, że:
Każdy człowiek jest gospodarzem swojego życia, a feng shui ma jedynie rolę służalczą. Ma pomagać, by było łatwiej, ale nie jest panaceum na wszystko. Feng shui, to materia (dom, mieszkanie, firma), której przestrzeń powinna pracować dla człowieka, jeśli tak nie jest, jest trudniej proporcjonalnie do trudności feng shui. Jeśli tak jest, jest nam dużo łatwiej. Ale taką przestrzeń trzeba albo znaleźć, albo odpowiednio zaprojektować. Jeżeli mamy już dom, mieszkanie, czy firmę, to budynek ten ma już swoje feng shui, lepsze, czy gorsze, ale ma. Z tym nic się nie zrobi. Można pracować z tym, co jest. Wtedy można jedynie tak użytkować tę przestrzeń, by nam sprzyjała. Jeżeli budujemy nowy dom dla rodziny, lub na firmę, mamy największy wybór, bo możemy znaleźć odpowiednią działkę i zrobić odpowiedni projekt, by wykorzystać to, co w danej nam przestrzeni jest najlepsze, unikając tego, co jest złe.
Druga sprawa, to:
Nie ma idealnego feng shui. Może być lepsze, czy gorsze, ale idealnym nigdy nie jest!. Warto o tym pamiętać. Złe feng shui można tylko poprawić, ale nie zmienić (choć w rzadkich przypadkach jest to możliwe).
Trzecia sprawa:
Człowiek jest architektem swojego życia, nie odwrotnie!. Wymaganie, że feng shui ma przynieść dobrobyt na każdym poziomie jest nadużyciem i dziecinadą. Feng shui jedynie ułatwia życie, ale nic więcej za nas nie załatwi. Aby mogło przynieść większy dobrobyt, trzeba wiele wysiłku, by znaleźć ta odpowiednią działkę i zrobić odpowiedni (indywidualny) projekt. Wtedy taka przestrzeń zapracuje na ciebie.
Są ludzie, którym się wydaję, że jeśli wycisną z feng shui ostatnie soki, to zbliżą się do ideału. Być może, ale w jakim stopniu, to już zależy od człowieka, nie od feng shui. Feng shui jest TYLKO pomocą, a nie środkiem. To człowiek jest siłą sprawczą, nie materia.
Warto podkreślić, że złe feng shui, to sporo dodatkowych kłód pod nogami, ale dobre feng shui, to wcale nie znaczy brak kłopotów. To znaczy jedynie tyle, że będzie ci łatwiej podnieść się, gdy już rozprawisz się z kłopotami. Bo to ty musisz się z nimi rozprawić. Feng shui nie znaczy, że twoje życie będzie sielanką, ale znaczy, że możesz mieć więcej możliwości, szczęścia, radości, zdrowia...
Każdy dom, nawet ten o świetnym feng shui ma swoje wady, mniejsze, czy większe, ale je ma. Jest tak, jak ubranie, które nosisz, może być lepiej czy gorzej skrojone, uszyte z lepszego, czy gorszego materiału, tańsze, czy droższe, mniej, czy bardziej wygodne. Wspaniałe, eleganckie ubranie, skrojone na miarę ciebie, wygląda świetnie, ale czasem jest niewygodne. Jest to cena za coś, za ładny wygląd. Czyż w domu nie ubieramy mniej ładnych ciuchów, ale takich, w których czujemy się świetnie?.
Zrozummy, że feng shui jest narzędziem dla tych, którzy mają cele w życiu, którzy są świadomi swej potęgi i chcą skierować więcej swoich sił na cel, niż na zwalczanie kłód pod nogami, które serwuje In złe feng shui.
Co zatem może ci dać feng shui?
Dobre feng shui może ci dać:
1. więcej zdrowia,
2. więcej pomyślnych sytuacji,
3. więcej przyjaciół,
4. więcej ludzi, którzy ci pomogą,
5. może ci dać więcej pieniędzy,
6. może uchronić cię przed pewnymi zdarzeniami,
7. może spowodować, że twój biznes będzie lepiej szedł,
8. może spowodować, że wydatkujesz na to mniej własnych sił,
9. zawsze znajdziesz się we właściwym miejscu, właściwym czasie, zrobisz właściwą rzecz,
10. a może wiele innych rzeczy, zgodnie z Twoim wewnętrznym życzeniem.
ale nie da ci nic, jeśli nie będziesz miał celu, będziesz siedział w miejscu, oglądał telewizor i jadł chipsy. Nie da ci nic, jeśli nie będziesz szukał, działał, myślał, planował…
Bądźmy wreszcie dorośli i przesuńmy środek ciężkości na nas, na człowieka, jego działanie, a feng shui zostawmy rolę pomocniczą. Z własnego doświadczenia wiem, że dobre feng shui, to lżejsze życie, ale nawet i o dobre feng shui trzeba zadbać. Nie wystarczy kupić działkę, dom, czy mieszkanie. Kupując te dobra, kupujemy je już z jakimś feng shui. Póki nie zrobimy analizy, nie dowiemy się, jaka jest jakość feng shui tego miejsca. Wtedy może się też okazać, że dom nie sprzyja zamożności, albo nie sprzyja zdrowiu, a często i jednemu i drugiemu.
Może się okazać, że przemoc będzie czynnikiem codziennym, kłótnie, zdrady małżeńskie, rozwód, że nasza firma upadnie…itd. Bo taka jest jakość feng shui tego miejsca. Często można z tym coś zrobić, ale rzadko w 100%. Czasem użytkownicy takich miejsc muszą się wykazać nie lada mądrością, aktywnością, by temu zaradzić. Muszą się liczyć z tym, że aby odnieść sukces będą musieli włożyć znacznie więcej pracy, wysiłku, energii.
Ktoś zapyta, no to po co feng shui?
Ano sens jest nawet w takiej sytuacji, choć może nie tak spektakularny. Czasem małe zmiany wnoszą sporą oszczędność energii, którą człowiek musiałby wnieść w odniesienie sukcesu w przestrzeni o trudnym feng shui. Na pewno dobre feng shui, to więcej sukcesów w życiu, ale to nie znaczy, że nie będzie wzlotów i upadków. O nie! Ale będzie ich mniej i będzie łatwiej..
Podkreślę jeszcze raz: nie da się mieć idealnego feng shui!, ale można się do niego przybliżyć... Widać Bóg tak to wymyślił, abyśmy się nie rozleniwili, ale działali, rozwijali się. Mało tego… feng shui jest czasowe. Zapomnij drogi czytelniku, że najlepsze feng shui zawsze będzie najlepsze. Ono się zmienia, bo w życiu nic nie jest stałe, także feng shui. Najbardziej spektakularny wpływ mają czynniki 20-to letnie. Ale są także roczne, miesięczne, dzienne. Jednak, gdy feng shui 20-to letnie jest dobre, wpływ pozostałych jest znacznie mniejszy.
Rady:
1. jeżeli kupujesz działkę, zaproś konsultanta, bo pomógł ci wybrać najlepszą z możliwych,
2. jeśli budujesz dom, zaproś konsultanta, by sprawdził, jakie są możliwości na twojej działce,
3. jeśli kupujesz dom, mieszkanie, lokal dla firmy, zaproś konsultanta, by sprawdził feng shui tego miejsca i możliwości pomyślnego wykorzystania przestrzeni.
4. jeśli już masz dom, mieszkanie, działkę, firmę, zaproś konsultanta, by poradził, jak wykorzystać daną ci przestrzeń w najlepszy sposób.
Fakt, że takie usługi nie należą do tanich, ale uwierz mi czytelniku, często zwraca się to z nawiązką. Zresztą, może dobre feng shui przesunie twoje pojecie tani- drogi na inny poziom i to, co dziś wydaje ci się drogie, będzie tanizną jutro, czego ci życzę!.