Henryk
M.
Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering
Temat: Sztuka "niepełnosprawna"
Temat może natury filozoficznej, jednak interesuje mnie wasze zdanie.Wczoraj usłyszałem w radio rozmowę na temat sztuki tworzonej przez niepełnosprawnych artystów. Zaintrygowało mnie to. Dla mnie sztuka jest sztuką, niezależnie od tego, jak powstaje. Okazuje się jednak, że zdania są podzielone.
Rozmawiałem z pewną osobą, która upierała się, że przyjętym sposobem malowania obrazów jest (chodzi o "mechanikę" :o) ) malowanie rękami. Jeżeli artysta maluje trzymając pędzel ustami, albo palcami u nóg, to jest to artysta "niepełnosprawny". Ja potrafię sobie wyobrazić obraz, dzieło sztuki, namalowane ustami pędzlem trzymanym w ustach przez artystę, który ma obie ręce sprawne, ale taka miał wizję tworzenia swojego dzieła, i ma ono wysoka wartość artystyczną. Byli przecież pełnosprawni artyści, którzy "malowali" swoje płótna wylewając kubły farby, a potem tarzając się w tym. rynek (marszandzi) wyceniali potem te "dzieła sztuki" na dziesiątki tysięcy dolarów, a zamożni koneserzy je kupowali.
Kto w takim razie jest niepełnosprawnym artystą? Jaka sztuka (dzieło) jest bardziej "niepełnosprawna": obraz malowany pędzlem trzymanym w ustach, czy płótno, na którym rozmazuje sie własnym ciałem bryzgi farby?
Pozdrawiam