Witam ekspertów,
W maju nabyłem samochód osobowy i skorzystałem z odliczenia VAT. Przez ok 8 lat nie planuję jego sprzedaży.
W czerwcu zawiesiłem na pól roku DG a w związku z tym,że mam bardzo dużo umów cywilno-prawnych, zamierzam przedłużyć zawieszenie o kolejny rok.
Nie eksploatuję auta, nie zbieram rachunków.
Czy Urząd Skarbowy w związku z taką bezczynnością firmy, nie zażąda zwrotu VAT?
A ponieważ zanosi się iż firmę zamknę, może warto wycofać go z eksploatacji, nie amortyzować i zwrócić VAT. Czy utrzymywać ten stan rzeczy?
Proszę o porady, wynikające z aktualnych przepisów.
Pozdrawiam Alek Surma

Aleksy S.:
Witam ekspertów,
W maju nabyłem samochód osobowy i skorzystałem z odliczenia VAT. Przez ok 8 lat nie planuję jego sprzedaży.
W czerwcu zawiesiłem na pól roku DG a w związku z tym,że mam bardzo dużo umów cywilno-prawnych,

mam nadzieję, że nie związanych z prowadzoną d.g., bądź da się obronić ich odrębność

zamierzam przedłużyć zawieszenie o kolejny rok.
Nie eksploatuję auta, nie zbieram rachunków.
Czy Urząd Skarbowy w związku z taką bezczynnością firmy, nie zażąda zwrotu VAT?

Nie, chyba, że udowodnił by pozorność oświadczenia o przeznaczeniu samochodu na prowadzenie d.g. (skoro po miesiącu została zawieszona, a następnie może zostać zamknięta). Ale to nie będzie proste jeśli nie popełnisz błędu.

A ponieważ zanosi się iż firmę zamknę, może warto wycofać go z eksploatacji, nie amortyzować i zwrócić VAT. Czy utrzymywać ten stan rzeczy?

No skoro zawieszona działalność to jakoś sobie wielu przypadków upoważniających do tej amortyzacji nie wyobrażam, chociaż wszystko może się zdarzyć.

Jeśli wszystkie przyjęte założenia dadzą się obronić zawsze zdążysz wycofać i zwrócić VAT przy likwidacji.

Proszę o porady, wynikające z aktualnych przepisów.
Pozdrawiam Alek SurmaTen post został edytowany przez Autora dnia 06.12.13 o godzinie 19:26

Nie ma przepisu, który by nakazywał zwracać odliczony VAT tylko ze względu na zawieszenie działalności. Amortyzacja musi być naliczana, ale nie stanowi kosztu podatkowego.
Niestety nie zaliczone do kosztów raty amortyzacji przepadają, a nie przesuwają się w czasie.

Zastanawiam się nad jeszcze jednym zagadnieniem. Przy sprzedaży samochodu kosztem jest niezamortyzowana część. Jako że samochód się amortyzuje cały czas, nawet w okresie zawieszenia, to będziesz stratny o te raty, bo nie zaliczasz ich do kosztów podatkowych i przy sprzedaży będziesz musiał większy podatek zapłacić. Może by tak od nowego roku obniżyć amortyzację do minimalnej - np 1%, by przy sprzedaży uratować te koszy.

Załóżmy, że samochód kosztował 50000 zł i jest amortyzowany 5 lat. Amortyzacja wynosi 10000/rok . Mając działalność zawieszoną będziesz o tyle stratny. Jak obniżysz stawkę do 1% to amortyzacja roczna wyniesie 500 zł - czyli koszt przy sprzedaży o 9500 zł większy.

Stawki amortyzacyjne możesz zmieniać z początkiem każdego roku. Jak działalność odwiesisz w 2015, to możesz je podnieść z powrotem.
W każdym bądź razie nie ma nakazu wyprzedaży majątku w okresie zawieszenia - możesz więc go trzymać ile chcesz.