konto usunięte

Temat: Były szef CBA o materiale "Superwizjera": "Agent Tomek...

Były szef CBA o materiale "Superwizjera": "Agent Tomek brzmi wiarygodnie"

Według byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, wypowiedzi Agenta Tomka w sprawie politycznych nacisków ws. willi Kwaśniewskich są spójne i brzmią wiarygodnie. - Miałem okazję zapoznać się z aktami tej operacji. Została prowadzona z rażącymi błędami. Nowymi zeznaniami Tomasza Kaczmarka powinna zająć się prokuratura - mówi Wirtualnej Polsce Paweł Wojtunik.

Zdaniem Pawła Wojtunika, prokuratura po informacjach Agenta Tomka powinna wszcząć na nowo śledztwo

Przypomnijmy, w wyemitowanym w sobotę reportażu "Superwizjera TVN", były agent CBA Tomasz Kaczmarek ujawnił, że jego działania w sprawie willi Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich były efektem nacisków ze strony ówczesnych szefów Biura: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Z jego zeznań wynika, że gdy szukał dowodów na rzekome łamanie prawa przez byłą parę prezydencką, jego szefowie z CBA naciskali na niego, by "podkoloryzował" swoje notatki operacyjne. - Kamiński i Wąsik mówili mi, że jest tak "grubo", że nie powinienem mieć żadnych wątpliwości - mówił Agent Tomek.

Były szef CBA o materiale "Superwizjera": "Agent Tomek brzmi wiarygodnie"
Według byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, wypowiedzi Agenta Tomka w sprawie politycznych nacisków ws. willi Kwaśniewskich są spójne i brzmią wiarygodnie. - Miałem okazję zapoznać się z aktami tej operacji. Została prowadzona z rażącymi błędami. Nowymi zeznaniami Tomasza Kaczmarka powinna zająć się prokuratura - mówi Wirtualnej Polsce Paweł Wojtunik.
Zdaniem Pawła Wojtunika, prokuratura po informacjach Agenta Tomka powinna wszcząć na nowo śledztwo

Przypomnijmy, w wyemitowanym w sobotę reportażu "Superwizjera TVN", były agent CBA Tomasz Kaczmarek ujawnił, że jego działania w sprawie willi Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich były efektem nacisków ze strony ówczesnych szefów Biura: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Z jego zeznań wynika, że gdy szukał dowodów na rzekome łamanie prawa przez byłą parę prezydencką, jego szefowie z CBA naciskali na niego, by "podkoloryzował" swoje notatki operacyjne. - Kamiński i Wąsik mówili mi, że jest tak "grubo", że nie powinienem mieć żadnych wątpliwości - mówił Agent Tomek.

https://wiadomosci.wp.pl/byly-szef-cba-o-materiale-supe...


Obrazek

Tomasz Kaczmarek, były agent CBA, w reportażu "Superwizjera" TVN, wyemitowanym w sobotę w TVN24, po raz pierwszy zdradził kulisy operacji w sprawie tak zwanej willi Kwaśniewskich. Opowiedział między innymi, jak dokładnie wyglądało rozpracowywanie byłej pary prezydenckiej, Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich. Reporterzy "Superwizjera" dotarli też do nowych zeznań, w których obciąża on swoich byłych przełożonych.

Jakie miał motywacje?
Maciej Duda, jeden z autorów reportażu, mówiąc o motywacji Kaczmarka przy składaniu nowych zeznań, ocenił, że "z jednej strony dostał on bardzo groźne zarzuty, ma kłopoty z wpłaceniem kaucji, może grozić mu areszt", a z drugiej strony, "ze spraw gangsterskich wiemy, że jest to najczęstsza motywacja osób, które zaczynają informować o innych przestępstwach, że stają się świadkami koronnymi". - Inna kwestia, czy on mógłby zostać tym świadkiem koronnym - dodał.

- To nie chodzi o to, że on sobie wybrał ten moment - zauważył Łukasz Ruciński, drugi autor reportażu. - To on został wezwany na czynności procesowe i miał powtórzyć swoje zeznania sprzed ponad dziesięciu lat. To on nagle powiedział: ja nie chcę brać odpowiedzialności, ja nie będę dłużej pudrował działań swoich byłych mocodawców, mówię: stop, zeznaję tak jak było - mówił reporter. - Przynajmniej tak (Kaczmarek) twierdzi - podkreślił.

Złożył takie zeznania, przyjmuje odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań, czego reperkusje mogą być bardzo duże.

Maciej Duda
Co może świadczyć o wiarygodności obecnych wypowiedzi Tomasza Kaczmarka? - Złożył takie zeznania, przyjmuje odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań, czego reperkusje mogą być bardzo duże - zwrócił uwagę Duda. - Jego relacja ma pokrycie w ustaleniach prokuratury - dodał.

Łukasz Ruciński podkreślił, że szefowie służb "byli bardzo emocjonalnie nastawieni do sprawy ("willi Kwaśniewskich" - red.) i nie pałali miłością do Aleksandra Kwaśniewskiego, który był wtedy na politycznym topie". - Czy to było wystarczającym powodem, aby organizować największą, najbardziej spektakularną, najdroższą akcję specjalną? - pytał. - To był efekt kuli śniegowej, wszyscy zaczęli potęgować całą tę sytuację ...
...
https://wiadomosci.wp.pl/byly-szef-cba-o-materiale-supe...