konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

witam i zaznaczam na wstępie - to nie atak na poprzedni wątek, tylko oddzielny wątek z oddzielną historią, a wątek poprzedni tylko wyindukował takie pytanie w mojej głowie (tak, trochę to bolało).

Ponawiam więc pytanie - skoro ocena źródła sensu życia będzie oceną subiektywną, to równie dobrze mogę sobie tego pytania nie zadawać. Sam przecież podam sobie odpowiedź, która będzie prawdziwa tylko w moim subiektywnym wszechświecie. Lub prawdziwa w intersubiektywnych wszechświatach kilku osób. Co mi daje odpowiedź na to pytanie?
Tak sobie właśnie pomyślałem, ciekawe jak duży będzie intersubiektywny wszechświat tej hipotezy :))

Pozdrawiam
Piotr

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

jak widać na załączonym obrazku - specjalnie nikt sie nad tym nie zastanawia...
Zatem: jaki sens ma pytanie o sens pytania o sens ?? ;)

konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

ten brak reakcji popiera moją tezę. Nie ma sensu się nad tym zastanawiać, to i nikt nie odpisuje. A przecież o to mi chodziło. Cenne spostrzeżenie, punkt dla Ciebie :)))

konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

nikt (prawie nikt) się nad tym nie zastanawia bo..żyć i tak musi;)

konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

widzisz Aga, niby jest tak jak Ty mówisz i tak jak ja powiedziałem, że ocena sensu życia jest subiektywna, a więc generalnie g... warta.
Ale z drugiej strony to, ze sie nie zastanawiamy, swiadczyc moze o malym zaufaniu do siebie, malej wewnatrzsterownosci jak to ladnie mowia 'sajkolodzy'. Skoro zyc musi, to zyje zywotem baranka na hali, zujacego egzystencje beznamietnie. Czyz nie do tego sie to sprowadza? Na drugiej szali postawilbym spoleczne, uogolnione teorie o sensie zycia. Powszechne przekonania, ktore rowniez poczatkowo byly subiektywnym wymyslem jednej osoby, a pozniej staly sie intersubiektywne z roznych powodow.
Podsumowujac - hmm, no wlasnie nie wiem nadal co mysle i jak to podsumowac, zostawie wiec otwarta kwestie :)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

a jednak...
wystarczy zadać jakiekolwiek pytanie dające do myślenia...
widzisz, wątek sie rozwija i ludzie odpowiadaja...
zrzuć to na karb filozofii przedświątecznej... ;)
Tomasz Marek Krzyżaniak

Tomasz Marek Krzyżaniak Project Manager and
professional Squash
Trainer (ESF 1)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

sens sensu to metasens, jesli pytamy o sens sensu z innego poziomu to ma to sens (ale nie wiem na ktorym on sie wtedy poziomie znajduje ;-), natomiast zakwestionowanie sensu tymze samym sensem jest objawem ciezkiej paranoi i kwalifikuje sie do natychmiastowego leczenia poprzez hibernacje i nadzieje na cud.
no tak..

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Tomasz Marek K.:sens sensu to metasens, jesli pytamy o sens sensu z innego poziomu to ma to sens (ale nie wiem na ktorym on sie wtedy poziomie znajduje ;-), natomiast zakwestionowanie sensu tymze samym sensem jest objawem ciezkiej paranoi i kwalifikuje sie do natychmiastowego leczenia poprzez hibernacje i nadzieje na cud.
no tak..


i tak wszyscy skończymy na kozetce... ;)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Warto by się chyba zastanowić, co właściwie mamy na myśli pytając o sens. Może to być cel życia, argument o jego ważności, przyczyna, wypełnienie itp. Jeśli uzgodnimy co rozumiemy pod pojęciem "sens" - będziemy mogli o tym intersubiektywnie rozprawiać.
Na tej samej zasadzie sens "pytania o sens" - czy to ma być odpowiedź, odpowiedź dowodowa, przyczyna, cel etc, czy co?
Dla mnie sens Xa oznacza to w jaki sposób Xa rozumiem, a więc
"Czy pytanie o sens ma sens?" - Zdecydowanie tak.
Tomasz Marek Krzyżaniak

Tomasz Marek Krzyżaniak Project Manager and
professional Squash
Trainer (ESF 1)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Zofia Julia K.:
Tomasz Marek K.:sens sensu to metasens, jesli pytamy o sens sensu z innego poziomu to ma to sens (ale nie wiem na ktorym on sie wtedy poziomie znajduje ;-), natomiast zakwestionowanie sensu tymze samym sensem jest objawem ciezkiej paranoi i kwalifikuje sie do natychmiastowego leczenia poprzez hibernacje i nadzieje na cud.
no tak..


i tak wszyscy skończymy na kozetce... ;)


ale z kim? ;-P
Tomasz Marek Krzyżaniak

Tomasz Marek Krzyżaniak Project Manager and
professional Squash
Trainer (ESF 1)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

wszystko ma sens, co chcemy zeby go mialo lub co go po prostu dla nas ma; tego nie musimy nikomu dowodzic.

a czy bezsens ma sens? dla mnie ma, bez niego nie byloby sensu.

konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

trudno zaprzeczyc temu co Tomek piszesz, ale i moralnie trudno sie z tym zgodzic. W ten sposob wojna ma sens(bo bez niej nie ma pokoju), zabojstwo ma sens, gwalt ma sens, kradziez ma sens, głód ma sens...
To co napisałem powyżej to tylko pojęcia, a nie stan realny. Oznacza to dla mnie, że bez pojęcia wojny nie byłoby pojęcia pokoju. Jednak sama wojna nie jest konieczna dla pokoju faktycznego itd.

Pytając o sens nie pytamy o pojęcie (co tłumaczycie w wątkach poprzednich) tylko o stan realny. Jaki jest sens, co jest sensem.
A nie co sens oznacza i czym jest. (Zbyszku - moje rozumienie sensu w tej dyskusji jest odmienne od Twojego - sens Xa to nie to, co oznacza, ale po co mi on, co mi daje)
Tomasz Marek Krzyżaniak

Tomasz Marek Krzyżaniak Project Manager and
professional Squash
Trainer (ESF 1)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Piotrze, dla ogolu owe gwalty, zabojstwa i wojny zazwyczaj sensu nie maja, jednak dla kogos musza miec, bo w koncu sie zdarzaja; sens to jednak bardzo wzgledne pojecie, nie ma sensu absolutnego, zastanawiam sie czy istnieje sens zbiorowy.

na pewno wojna nie jest konieczna do pokoju faktycznego, jednak sama swiadomosc jej potencjalnego zaistnienia nadaje pokojowi szerszy sens, pozwala docenic jego znaczenie i uchronic przed ta wojna wlasnie.

konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

zycie ma sens
bo "la vita e bella"

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Jeśli potraktować sens Xa jako to co X mi daje - to mamy bardzo subiektywne rozumienie sensu. Wtedy problemem jest nie tyle czy istnieje sens takich spraw jak wojna, czy zabójstwo (bo zawsze jest ktoś tym zainteresowany, dla kogo to jest ważne i sens w tym widzi) tylko jak ten sens istnieje. A więc czy istnieje cały czas, czy się pojawia, czy można mówić o czymś, że istnieje, skoro istnieje jedynie dla jednostek itd, właściwie Tomek o tym już napisał.
Wojna ma sens, ponieważ ktoś jest w nią zaangażowany, dla niego ma.
Czy wojna "w ogóle" ma sens, czy ma go dana konkretna wojna?

Życie jest piękne - dla jednych tak, dla innych nie (niestety). Czy może być zarówno piękne i niepiękne?

Piękno jest przy tym równie subiektywne i obiektywne jak takie ujmowanie sensu. Warto by się zdecydować, czy mówimy o gustach (trendach), czy o pojęciach, które są intersubiektywne. Jeśli szukamy czegoś więcej niż subiektywność, zarazem jednak poprzez to że traktujemy sens czegoś jako to, co mi daje, to sensem wojny będzie moja postawa wobec niej, po co - by jej np unikać, ale zawsze występować będzie odniesienie do czegoś co chcemy chronić, czy też zyskać. A więc wojna jako taka nie będzie miała sensu bez jakiegoś odniesienia. Tak sobie myślę..

La bella vita avere senso!
Tomasz Górecki

Tomasz Górecki Project Management,
IT Interim
Management, Coaching

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Witajcie

Tak mnie to zaintrygowało, ze sprawdziłem w wikipedii co to jest sens i spójrzcie co znalazłem:

"Sens to miejscowość i gmina we Francji, w regionie Burgundia, w departamencie Yonne.

Według danych na rok 1990 gminę zamieszkiwały 27 082 osoby, a gęstość zaludnienia wynosiła 972 osoby/km² (wśród 2044 gmin Burgundii Sens plasuje się na 7. miejscu pod względem liczby ludności, natomiast pod względem powierzchni na miejscu 218.)"

A tak poważniej to dla mnie sens kojarzy się z celem, z pytaniem po co coś robię ?

Pytanie o sens życia uważam za bardzo sensowne, zasadne.
Jest to jedno z kluczowych pytań w zyciu człowieka, znalezienie odpowiedzi jest trudną i indywidualnaą sztuką.

Dla mnie natomiast osobiście trudno szukać odpowiedzi o sens życia wykluczając religię, o co była prośba w źródłowym wątku, ponieważ w mim przypadku odpowiedź odnosi się bezpośrednio do zbawienia, do Boga.

Podoba mi się również cytat, niestety nie wiem czyj i cytuje z głowy - "życia nie trzeba pytać o sens, życiu trzeba sens nadawać"

Pozdrawiam

Tomek

konto usunięte

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Na innym forum ktoś napisał:"Sądzę, że wszystko ma sens i staram się go dostrzec..."

I tą teorię popieram, wkońcu nic nie dzieje się bez przyczyny, każde działanie pociąga następne, wszystko ma sens bo wszystko prowadzi do czegoś więcej. I nawet jeżeli ktoś pomyśli, że moja wypowiedź jest bez sensu, to jej sformułowanie miało sens bo sprawiło, że ktoś inny zaczął myśleć o tym :-)

Temat: jak sens ma pytanie o sens?

Tomasz G.:Dla mnie natomiast osobiście trudno szukać odpowiedzi o sens życia wykluczając religię, o co była prośba w źródłowym wątku.


Cześć i czołem,
dla mnie osobiście trudno szukać odpowiedzi o sens życia wykluczając popartą doświadczeniem naukę. Swoją odpowiedź znalazłem. I to dość szybko, chyba tylko 2 lata się zastanawiałem (ech liceum, dużo czasu :))).

Czy był sens zadawać pytanie o sens - BYŁ. Lepiej mi teraz na świecie, kiedy wszystko mogę umieścić we właściwym kontekscie.



Wyślij zaproszenie do