Dominika
Daszewska
Namaluję Twoj
Portret!
Temat: CISZA
zauwazyliscie, ze znakiem naszego czasu jest prowokowanie, bycie kontrowersyjnym pomaga latwo zdobyc rozglos i popularnosc. ten kto najglosniej krzyczy, ten kto publicznie zaszokuje wystarczajaco 'sprytnie' ma szanse stac sie nawet idolem...ale czy taka popularnosc trwa dlugo? czy pozbawiona sensownej podbudowy ma jakakolwiek wartosc?
czesto chcemy byc prowokujacy, zauwazalni, kontrowersyjni... takie mamy wzorce, takie 'swietne' pomysly podsuwa nam swiat.
- chcę WAM zaproponować trochę odmienny rodzaj prowokacji!!
chcialabym pobudzic nasze umysly do pewnej refleksji.
sprowokowac CISZE w nas i pewne ZATRZYMANIE sie na chwile.
sprowokowac, obudzic kontemplacyjno-refleskyjna strone naszego JA.
obudzic ducha, ktory ze swej istoty dazy do harmonii, ladu, porzadku, poczucia zgodnosci ze wszystkim, co nas otacza.
CZY WIESZ, JAK WIELKA MOC TKWI W CISZY?
- ZYJEMY w roznych czasach, rzeczywistosciach i przestrzeniach - ale ignorujemy to. lgniemy ku 'rzeczywistosci uzgodnionej' gdzie kroluja terminy, plany i czas linearny:"zrob plan dnia i realizuj go bez wzgledu na to, co mowi twoje cialo".
pomijamy swiat snow i sile ciszy - potezne moce, ktore na nas oddzialuja. odczucia plynace z ciala, doswiadczenia wewnetrzne, maja inny rytm niz ten mierzony zegarem.
- sila ciszy pragnie, bysmy rozpoznali swoj kierunek, sciezke serca, sens zycia.
wedlug Arnolda Mindella, ktory zajmuje sie medycyna teczowa rzeczywistosc uzgodniona jest gorsza od wirusa - to wrog publiczny nr 1, poniewaz skalnia do zajmowania sie tylko nią, jakby była całą rzeczywistoscią, a w istocie jest tylko minimalna czescia przejawiajacego sie zycia.
- czy doswiadczyliscie kiedykolwiek potegi ciszy???