Katarzyna Murawska - Jamroziak

Katarzyna Murawska -
Jamroziak
MURAWSKA TRAINING -
Właścicielka,
Trenerka psychologii
bi...

Temat: Nostalgia we współczesnej poezji tybetańskiej - Tsering...

Nostalgia we współczesnej poezji tybetańskiej - Tsering Wangmo Dhompa



Jako pisarze tybetańscy urodzeni na obczyźnie borykamy się ze świadomością, że nie mamy własnych wspomnień o Tybecie, a wspomnienia, na których opieramy swą twórczość, w rzeczywistości należą do kogoś innego. Dorastaliśmy przysłuchując się tęsknym westchnieniom naszych rodziców za „błękitem letnich łubinów w Kham” i „słodkim mlekiem i masłem.” Za każdym razem, kiedy spotykały ich jakieś trudności, nasi rodzice wzdychali za domem, który przyszło im opuścić. Możliwe, że kiedy opuszczali Tybet, wyobrażali sobie, że emigracja nie potrwa długo. A może uznali, że lojalność wobec ojczyzny wymaga od nich upiększenia i nadania idyllicznego charakteru wszystkim chwilom spędzonym w Tybecie? Nie wiemy, która z wymienionych przyczyn jest prawdziwa; wiemy jednak, że język i zachowanie naszych rodziców w dużej mierze na nas wpłynęły. Nostalgia w naszych doświadczeniach ma zabarwienie polityczne. Nostalgia jest stale powracającym elementem współczesnej poetyki tybetańskiej na uchodźstwie.

Poezja świecka jest relatywnie nowa dla Tybetańczyków. Jesteśmy pierwszym pokoleniem urodzonym na obczyźnie, które opisuje doświadczenia Tybetańczyków mieszkających poza granicami Tybetu. Postanowiliśmy pisać w języku angielskim. Pokładamy zaufanie w języku tak bardzo różniącym się od naszego języka ojczystego, aby szerszej publiczności opowiedzieć o utracie naszego kraju i jego stałej nieobecności w naszym życiu. To skomplikowany kompromis, z którego wyrastają równie skomplikowane pytania: musimy zastanowić się nad tym, do kogo adresujemy nasze utwory i kto je czyta?

Patos życia na uchodźstwie kładzie nacisk na element utraty lepszego świata. W licznych pismach Tybet jest przedstawiony w sposób bardzo romantyczny: wiele prac autorów tybetańskich i zagranicznych przedstawia Tybet jako utracona utopię. Jako Tybetańczycy, sami nie jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić kondycji emigracji; nie potrafimy ocenić w sposób czysto racjonalny stanu oddzielenia od ojczyzny oraz sytuacji fizycznej i emocjonalnej uchodźców.

Wydaje mi się, że większość poetów, których prace zawarto w nowej antologii „Muses in Exile"/ „Muzy na wychodźstwie”, wydanej przez Bhuchung D. Sonam'a, nigdy nie była w Tybecie. Próba samodzielnego zdefiniowania znaczenia słowa „dom” stanowi dla nas spory problem, ponieważ przejęliśmy wizję kraju i domu przedstawioną nam przez naszych przodków i rodziców. Tybet traktujemy z szacunkiem, mówiąc o nim używany elegijnego tonu zarezerwowanego dla ludzi i miejsc bezpowrotnie straconych. Obecność rozpaczy i zwątpienia w utworach jest elementem przejściowym, zadaniem którego jest zwrócenie świadomości czytelnika na tematy związane z teraźniejszością, polityką i polityczna opozycją. Zbieżność wymienionych elmentów czyni taki sposób pisania aktywnym i współczesnym. Taki sposób pisania nadaje przedstawionym problemom powagi. Na dodatek ten sposób pisania skłania Tybetańczyków rozsianych po świecie do zadania sobie pytania: „czy kiedykolwiek uda sie nam wrócić do domu?”

Zadaję sobie pytanie, czy moja opinia nie jest wyrazem błędnej interpretacji konfliktów obecnych w utworach? Zastanawiam sie, czy moje własne ambiwalentne nastawienie nie wpływa na sposób interpretacji utworów, w których nostalgiczne obrazy mieszają się z rzeczywistymi…

Poezja ma ten przywilej, że może bezpośrednio zgłębiać i wywierać wpływ na zagadnienia związane z tożsamością. Poezja pozwala na jednoznaczne deklaracje: stąd pochodzę i tam mogę powrócić. Wszyscy współcześni Tybetańczycy zmagają się z problemem tożsamości: ktoś może mieszkać w Indiach i przejąć obyczaje tego kraju, a w głębi serca pozostać Tybetańczykiem. Wielu młodych Tybetańczyków, zanim odpowiedzą na pytanie: co oznacza dla nich termin „dom,” mówi na wstępie, że ich prawdziwy dom znajduje się w Tybecie, a ich życie w Nepalu czy Indiach może w najlepszym razie uchodzić za namiastkę domu. Oni są i czują się uchodźcami; świadomość uchodźcy pozwala im zachować łączność z Tybetem – tym prawdziwym, i tym wyimaginowanym. Świadomość bycia na emigracji zapewnia im powód do tęsknoty, którą przesycona jest większa część współczesnych utworów poetyckich. W wierszu Tenzina Tsundue „The Tibetan in Mumbai” /"Tybetańczyk w Bombaju”, ulice Bombaju zyskują status „innego”, w twarzy którego uchodźca odnajduje siebie jako istotę nie posiadającą głosu. Uchodźca nie jest obywatelem Indii, nikt też nie domyśla się, że pochodzi on właśnie z Tybetu. Mimo, że zna język kraju, w którym przyszło mu żyć, to brak mu odpowiedniego akcentu. Inni ludzie uważają go, o ironio!, za Chińczyka lub Nepalczyka… Uchodźca staje się kimś innym zarówno dla tych, którzy go otaczają, jak i dla samego siebie. W potrójny sposób zostaje odsunięty od swojej prawdziwej tożsamości, od tego, kim jest naprawdę. Staje się on historyczno-polityczną postacią pochłoniętą przez obcy kraj i obcy język.

Od tego momentu tekst staje się nieustanną próbą negocjacji. Jak można osiągnąć kompromis pomiędzy stanowiskiem języka i filozofii przemijania a niewzruszoną bryłą wspomnień? To niezwykle ekscytujący, ale zarazem smutny i zawikłany początek odkrywania własnej tożsamości. Wolność, jaką gwarantuje poezja, pozwala nam na ekspresję nadziei na to, że kiedyś Tybetańczycy zostaną uwolnieni spod kontroli Chin. Sytuacja polityczna nie pozwala nam na realny powrót do Tybetu. Wiele wierszy zawartych w antologii traktuje teraźniejszość jako proces, który pozwoli nam na powrót do przeszłości – do Tybetu, do którego tęsknimy. Tsundue pisze:

Jestem Tybetańczykiem

nie pochodzącym z Tybetu.

Nigdy tam nie byłem.

A jednak marzę

aby tam umrzeć.

W życiu każdego Tybetańczyka nadchodzi moment, w którym zaczyna od myśleć w podobny sposób. Utrata Tybetu odczuwana jest bardziej boleśnie niż doświadczenia życia na emigracji. Jest to niezwykle przejmujące przeciwstawienie doświadczenia i nostalgii. W swoim wierszu „Exile"/ „Uchodźstwo” K. Dhondup pisze:

… uchodźstwo

jest wspomnieniem ukochanej

krwawiącej gdzieś daleko

za wysokimi górami

Ukochana nie ma twarzy, a mimo to nie umiemy jej zapomnieć. Zapomnienie oznaczałoby utratę naszej tybetańskiej tożsamości.

Ciężar związany z wstępnym odnalezieniem siebie jest początkiem trudnej drogi. Cieszy nas, że na nia wątpiliśmy. Zobaczymy dokąd ta droga nas zawiedzie.

Tsering Wangmo Dhompa

Pierwszy zbiór poezji Tsering Wangmo Dhompy „Rules of the House"/ „Zasady domu” wydało wydawnictwo Apogee Press w 2002 roku. Autorka tego zbioru jest finalistką konkursu literackiego Asian American Literary Awards w 2003. Jej najnowsza książka „In the Absent Everday"/ „Nieobecna teraźniejszość” również została wydana przez wydawnictwo Apogee.

Tibetan Bulletin, May-June 2005 Volume 9, Issue 2

Tłum: KW
Katarzyna Murawska - Jamroziak

Katarzyna Murawska -
Jamroziak
MURAWSKA TRAINING -
Właścicielka,
Trenerka psychologii
bi...

Temat: Nostalgia we współczesnej poezji tybetańskiej - Tsering...

tekst dostępny na stronie http://archiwum.ratujtybet.org/Tybet/Nostalgia_we_wspo...



Wyślij zaproszenie do