Temat: iPhone w Plusie?
Dotykowe wyświetlacze to zdecydowanie nie moja bajka ;) Żywiołowo nie lubię pomazanych ekranów, a ciężko to osiągnąć kiedy idea obsługi polega właśnie na ich mazaniu.
iPhona sobie testowałam, zawodowo niejako. Nie jest to zły sprzęt, parę zalet ma, ale nie znalazłam w nim nic, co uzasadniałoby koszt jaki trzeba ponieść żeby się nim bawić. Bawić, bo głównie do tego się nadaje akurat. Ma za to sporo wad, które - jak dla mnie, bo dla innych pewnie nie - dyskwalifikują go jako telefon do użytku codziennego:
- czas trzymania baterii; w zasadzie ładowarkę należałoby chyba nosić cały czas przy sobie jeśli się przez telefon rozmawia, a nie tylko trzyma w kieszeni; w innych telefonach można po prostu mieć zapasową baterię, ale tu rzecz jasna nie;
- brak copy&paste, z tego akurat korzystam i nie lubię nie mieć;
- MMSy jakoś przeżyłam bo i tak nie korzystam;
- lubię móc sobie używać karty pamięci; fajnie że ma sporo pamięci. naprawdę fajnie. może ktoś mi podpowie jak to zrobić, jak chcę ją wykorzystać do skopiowania sobie od kumpla z kompa paru mega danych i wrzucenia ich potem na swojego kompa?
- bluetooth to jest tak chyba tylko po to, żeby dodać kolejny punkt do listy funkcji, bo na pewno nie do standardowego używania przy łączeniu się z np. kompem czy innymi telefonami;
- tu nie wiem czy coś może po prostu trzeba skonfigurować, ale przy wysyłaniu SMS nie liczył mi wpisanych znaków, co jest dość denerwujące;
- głosowe wybieranie numerów, profile, instalowanie sobie własnych aplikacji, zapis video, zapisanie kontaktów na karcie SIM... da się bez tego żyć, ale za tą cenę to jednak oczekuję że powyższe dostanę "w standardzie". Tańsze i starsze telefony potrafią :>
Poza tym jak dla mnie to za bardzo landrynkowy, ale to już moje prywatne zboczenie takie ;) Nie wiem co za "biznes" go kupuje, mi bardziej pasuje moja E51, a do takiego BlackBerry to iPhone nawet nie ma co startować (też sobie poużywałam, bajera).
No ale dobra, zalety też są: design, wyświetlacz, fajny kalendarz, Safari, multimedia.