Temat: Historia z życia wzięta - czyli prośba o ofertę na...

W związku z tym, że od półtora miesiąca nie mogę się doprosić wyceny, oraz sprawdzenia dostępności usługi (łącze światłowodowe dla urzędu gminy), chciałem porozmawiać z osobą decyzyjną. Jestem wiecznie przełączany pomiędzy opiekunem a pracownikami obsługi telefonicznej. Za każdym razem sprawę tłumaczę na nowo, mimo to nikt przez 1,5 miesiąca nie potrafił wysłać zlecenia sprawdzenia warunków technicznych. Opiekun przydzielony do urzędu albo o niczym nie wie albo cyt " myślałem że Pan sobie odpuścił" W/g waszych standardów to normalne zachowanie? Rozmowy macie nagrywane to może niech ktoś wreszcie zajmie się jedną prostą sprawą. To jest całkowicie niepoważne podejście. Skoro rozmawiam z jedną osobą na infolinii i Pani mi mówi, że dobrze to sprawdzę i poinformuję Pana o rezultatach, nawet nie oddzwania. Wreszcie znudzony całą tą procedurą poprosiłem o kontakt mailowy co odrobinę poskutkowało jednak nie rozwiązało sprawy, gdyż kolejna miła Pani nie posiada dostępu do stanu sprawy i kontaktuje się z przydzielonym opiekunem, który również nic nie wie, więc proszę aby skontaktowała się z przedstawicielem B2B który zaproponował mi na początku przygotowanie oferty. Owy przedstawiciel również twierdzi że wysłał zgłoszenie sprawdzenia warunków technicznych 1,5 mc temu i ponawiał wielokrotnie to zgłoszenie jednak do dnia dzisiejszego efektów brak. Czy uważacie Państwo że takie podejście do klienta jest lekkim przegięciem ?

Temat: Historia z życia wzięta - czyli prośba o ofertę na...

W tej sieci to norma. Pracowałem dla nich kilka lat i wiem coś o tym. Usługi stacjonarne traktowane są jako"drugiej kategorii".
Życzę powodzenia!

Temat: Historia z życia wzięta - czyli prośba o ofertę na...

Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymałem oferty.