Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Pobudki powstania grupy...

... są prozaiczne. W pewnym momencie zacząłem dostrzegać ogromne luki w funkcjonowaniu społeczeństwa opartego na pieniądzu i religii. Po głębszym zastanowieniu, doszedłem, że mogłoby to funkcjonować bez jednego i drugiego, gdyby wszystko zaorać i zasiać od nowa... i tak od literki do literki, stworzył się w mojej chorej głowie obraz świata opartego na pracy. Czy mógłby on funkcjonować? Pewnie nie dowiem się tego nigdy, ale pomarzyć warto.

konto usunięte

Temat: Pobudki powstania grupy...

Dawid W.:
... są prozaiczne. W pewnym momencie zacząłem dostrzegać ogromne luki w funkcjonowaniu społeczeństwa opartego na pieniądzu i religii. (...)
Dodałbym jeszcze że na internecie! A już w Starym Testamencie prorocy przestrzegali przed diabłem zamieszkującym sieć!
Andrzej K.

Andrzej K. Specjalista raczej
średniego szczebla

Temat: Pobudki powstania grupy...

Dawid W.:
/.../ stworzył się w mojej chorej głowie obraz świata opartego na pracy. Czy mógłby on funkcjonować? Pewnie nie dowiem się tego nigdy, ale pomarzyć warto.
Jasne, że mógłby. Pewne próby już nawet były (Hitler, Pol Pot). Gdyby nie drobne błędy i wypaczenia to prawie by im wyszło :)
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Pobudki powstania grupy...

Andrzej K.:
Dawid W.:
/.../ stworzył się w mojej chorej głowie obraz świata opartego na pracy. Czy mógłby on funkcjonować? Pewnie nie dowiem się tego nigdy, ale pomarzyć warto.
Jasne, że mógłby. Pewne próby już nawet były (Hitler, Pol Pot). Gdyby nie drobne błędy i wypaczenia to prawie by im wyszło :)
i drobne choroby psychiczne i zachowania socjopatyczne ;]
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Pobudki powstania grupy...

dlatego właśnie zarządzanie (nie mylić z władzą, bo to po prostu większa odpowiedzialność) idzie z dołu do góry... w społeczności nie przekraczającej tysiąca osób, ludzie o dziwnych zapędach zostaliby po prostu wyśmiani i potraktowani z przymrużeniem oka.

konto usunięte

Temat: Pobudki powstania grupy...

Każda organizacja powyżej, powiedzmy 30 osób ulega bezwładowi, inercji, patologii, aberracji i ukrytej dezintegracji. A teraz wyobraźmy sobie pracę w korporacji liczącej tysiące osób ...
Anyway polecam myśl krytyki społecznej w wykonaniu Jerzego Prokopiuka. Pisał on m.in. bardzo ciekawie o swoistym "skrzywieniu" psychicznego profilu statystycznego przeciętnego Polaka wskutek wielowiekowego kultu maryjnego i wychowania w światopoglądzie rzymskokatolickim, przez porównanie do społeczeństw protestanckich.
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Pobudki powstania grupy...

Jarek G.:
Anyway polecam myśl krytyki społecznej w wykonaniu Jerzego Prokopiuka. Pisał on m.in. bardzo ciekawie o swoistym "skrzywieniu" psychicznego profilu statystycznego przeciętnego Polaka wskutek wielowiekowego kultu maryjnego i wychowania w światopoglądzie rzymskokatolickim, przez porównanie do społeczeństw protestanckich.
zapodaj tytuł

choć porównanie ze społeczeństwem protestanckim wydaje się porównaniem kiły z rzeżączką
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Pobudki powstania grupy...

To ja polece "Opowiesci Belzebuba dla wnuka" Gurdzijewa - to taki traktat filozoficzny nad kondycja ludzka i nie tylko. Pasuje do naszych rozwazan.

konto usunięte

Temat: Pobudki powstania grupy...

Paweł Perkowski:
Jarek G.:
Anyway polecam myśl krytyki społecznej w wykonaniu Jerzego Prokopiuka. Pisał on m.in. bardzo ciekawie o swoistym "skrzywieniu" psychicznego profilu statystycznego przeciętnego Polaka wskutek wielowiekowego kultu maryjnego i wychowania w światopoglądzie rzymskokatolickim, przez porównanie do społeczeństw protestanckich.
zapodaj tytuł
Masz tu synu garść fucked'0'grafii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Prokopiuk

und:
Gnoza i gnostycyzm, Warszawa 1998, Daimonion ISBN 83-901306-7-X
Labirynty herezji, Warszawa 1999, Muza, ISBN 83-7200-132-4
Ścieżki wtajemniczenia. Gnosis aeterna, Warszawa 2000, doM wYdawniczy tCHu, ISBN 83-901178-4-3
Nieba i piekła, Gdynia 2001, Uraeus, ISBN 83-85732-95-0
Szkice antropozoficzne, Białystok 2003, Studio Astropsychologii, ISBN 83-7377-045-3
Światłość i radość, Ossa 2003, Wyd. Dom Na Wsi, ISBN 83-916377-6-X
Rozdroża, czyli zwierzenia gnostyka, Katowice 2004, Wydawnictwo KOS, ISBN 83-89375-46-X
Jestem heretykiem, Białystok 2004, Studio Astropsychologii, ISBN 83-7377-121-2
Proces templariuszy, Warszawa 2005, Wydawnictwo tCHu, ISBN 83-89782-13-8
Dzieje magii. Tom 1: Wprowadzenie, Kraków 2006, Wydawnictwo Akasha, ISBN 83-920116-3-5
Dusza Ludzka – Oś Świata, Białystok 2007, Studio Astropsychologii, ISBN 978-83-7377-258-8
Piękno jest tylko gnozy początkiem, Katowice 2007, Wydawnictwo KOS, ISBN 978-83-60528-32-7
Matrix, czyli okultystyczny bróg, Białystok 2008, Studio Astropsychologii, ISBN 978-83-7377-302-8
Hermes – wysłannik bogów, Warszawa 2008, Constanti, ISBN 83-923317-6-1
Herezja znaczy wolność. W oczekiwaniu lepszego świata, Białystok 2008, Studio Astropsychologii, ISBN 978-83-7377-316-5
Mój Jung, Katowice 2008, KOS, ISBN 978-83-60528-62-4
Luciferiana. Między Lucyferem a Chrystusem, Katowice 2009, Wydawnictwo KOS, ISBN 978-83-7649-004-5
Polecam pogrubione pozycje, a nadw wszystko pogłebioną lekturę zajebiaszczych zasobów portalu http://gnosis.art.pl
choć porównanie ze społeczeństwem protestanckim wydaje się porównaniem kiły z rzeżączką
W protestantyźmie nie ma kultu maryjnego, a jaki on wywarł i wywiera wpływ na nasze postawy dowiesz się z lektury wypowiedzi wyżej wymienionego Jerzego.
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Pobudki powstania grupy...

Jarek G.:
Paweł Perkowski:

zapodaj tytuł
Masz tu synu garść fucked'0'grafii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Prokopiuk
dzięki tato, konkretnie chodziło o tytuł, który omawia wpływ kultu maryjnego :) bo zanim wszystkie przetoczę to troche czasu minie
Polecam pogrubione pozycje, a nadw wszystko pogłebioną lekturę zajebiaszczych zasobów portalu http://gnosis.art.pl
choć porównanie ze społeczeństwem protestanckim wydaje się porównaniem kiły z rzeżączką
W protestantyźmie nie ma kultu maryjnego, a jaki on wywarł i wywiera wpływ na nasze postawy dowiesz się z lektury wypowiedzi wyżej wymienionego Jerzego.
Deschner też o tym sporo pisał, chciałem skonfrontować ten konkretny wycinek, a nie całą twórczość Jurka :)

konto usunięte

Temat: Pobudki powstania grupy...

Niestety nie pamiętam Synu w którym to konkretnie 'opus magnum' ponurego Jerzego znalazł się interesujący Cię wątek. Najprawdopodobniej w publikowanym wywiadzie "Rozdroża, czyli zwierzenia gnostyka". Anyway w dotychczas przeczytanych dziełach jegoż autorstwa nie znalazłem kichy, więc rekomenduję toto in extenso.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Pobudki powstania grupy...

Jarek G.:
Każda organizacja powyżej, powiedzmy 30 osób ulega bezwładowi, inercji, patologii, aberracji i ukrytej dezintegracji. A teraz wyobraźmy sobie pracę w korporacji liczącej tysiące osób ...
Korporacyjność zanika wtedy, gdy nie ma przesłanek do jej funkcjonowania. W tym świecie korporacje NIE MAJĄ RACJI BYTU. Jakikolwiek zakład produkcyjny, czy usługowy, nastawiony jest jedynie na optymalną działalność w swoim wąskim zakresie, więc nie ma co ulec bezładowi. Napięcia społeczne nie narastają, bo nikt nie ma pobudek do zazdrości. Oczywiście stosunki pomiędzy wybranymi jednostkami mogą być napięte, ale jedynie z przyczyn osobistych..

konto usunięte

Temat: Pobudki powstania grupy...

Nu, z korporacji ja bym co najwyżej bronił racji bytu spółdzielni (no może poza mieszkaniowymi, bo na h*j spółdzielnia mieszkaniowa gdy najlepiej mieszka się w namiocie - przypadek JG), albowiem wielkimi orędownikami spółdzielni byli masoni, a ci wiedzieli co robią.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Pobudki powstania grupy...

Dawid W.:
Jarek G.:
Każda organizacja powyżej, powiedzmy 30 osób ulega bezwładowi, inercji, patologii, aberracji i ukrytej dezintegracji. A teraz wyobraźmy sobie pracę w korporacji liczącej tysiące osób ...
Korporacyjność zanika wtedy, gdy nie ma przesłanek do jej funkcjonowania. W tym świecie korporacje NIE MAJĄ RACJI BYTU. Jakikolwiek zakład produkcyjny, czy usługowy, nastawiony jest jedynie na optymalną działalność w swoim wąskim zakresie,

co masz na mysli mowiac o "optymalnej dzialqalnosci w swoim waskim zakresie"? czy to optimum wyznacza zysk czy potrzeby grupy? A jesli to drugie to jak to okreslic i zaplanowac?

więc nie ma co ulec bezładowi. Napięcia społeczne nie narastają, bo nikt nie ma pobudek do zazdrości.

tu moze byc problem przez ta nasza mentalnosc na poziomie czlowieka prymitywnego
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Pobudki powstania grupy...

Jarek G.:
Nu, z korporacji ja bym co najwyżej bronił racji bytu spółdzielni (no może poza mieszkaniowymi, bo na h*j spółdzielnia mieszkaniowa gdy najlepiej mieszka się w namiocie - przypadek JG), albowiem wielkimi orędownikami spółdzielni byli masoni, a ci wiedzieli co robią.
ale Dżery... spółdzielni też nie ma :D... jest potrzeba - się buduje... nie potrzeba do tego sztucznych form, poza firmą, która potrafi to robić
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Pobudki powstania grupy...

piotr K.:
Korporacyjność zanika wtedy, gdy nie ma przesłanek do jej funkcjonowania. W tym świecie korporacje NIE MAJĄ RACJI BYTU. Jakikolwiek zakład produkcyjny, czy usługowy, nastawiony jest jedynie na optymalną działalność w swoim wąskim zakresie,

co masz na mysli mowiac o "optymalnej dzialqalnosci w swoim waskim zakresie"? czy to optimum wyznacza zysk czy potrzeby grupy? A jesli to drugie to jak to okreslic i zaplanowac?
Potrzeby grupy, czyli ilości osiedli (osób), które musi obsłużyć. Na początku byłoby ciężko, ale w końcu rynek sam określa jakie ma potrzeby na dane dobra. Nie zjesz 40 jogurtów nawet jeżeli możesz je po prostu mieć.

więc nie ma co ulec bezładowi. Napięcia społeczne nie narastają, bo nikt nie ma pobudek do zazdrości.

tu moze byc problem przez ta nasza mentalnosc na poziomie czlowieka prymitywnego
Bo wszyscy bezrefleksyjnie pędzą za pieniądzem. Z braku pieniądza zaczęliby myśleć... o czymkolwiek...
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Pobudki powstania grupy...

Dawid W.:
piotr K.:
Korporacyjność zanika wtedy, gdy nie ma przesłanek do jej funkcjonowania. W tym świecie korporacje NIE MAJĄ RACJI BYTU. Jakikolwiek zakład produkcyjny, czy usługowy, nastawiony jest jedynie na optymalną działalność w swoim wąskim zakresie,

co masz na mysli mowiac o "optymalnej dzialqalnosci w swoim waskim zakresie"? czy to optimum wyznacza zysk czy potrzeby grupy? A jesli to drugie to jak to okreslic i zaplanowac?
Potrzeby grupy, czyli ilości osiedli (osób), które musi obsłużyć.
Na początku byłoby ciężko, ale w końcu rynek sam określa jakie ma potrzeby na dane dobra.

nie rynek tylko konsumenci tych dobr ktorzy musieli by zglaszac zapotrezbowanie na dobra a te moga byc rozne w zaleznosci od wielu zmieniajacych sie w czasie czynnikow-czyli wazna role odgrywaloby planowanie.
Nie zjesz 40 jogurtów nawet jeżeli możesz je po prostu mieć.

jasne ale jeden zje 1-2 jogurty a inny 5.

więc nie ma co ulec bezładowi. Napięcia społeczne nie narastają, bo nikt nie ma pobudek do zazdrości.

tu moze byc problem przez ta nasza mentalnosc na poziomie czlowieka prymitywnego
Bo wszyscy bezrefleksyjnie pędzą za pieniądzem.

to ta prymitywna mentalnosc o ktorej wspomnialem;-)
Z braku pieniądza zaczęliby myśleć... o czymkolwiek...

na pewno ich zycie staloby sie bardziej wartosciowe;-)
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Pobudki powstania grupy...

piotr K.:
nie rynek tylko konsumenci tych dobr ktorzy musieli by zglaszac zapotrezbowanie na dobra a te moga byc rozne w zaleznosci od wielu zmieniajacych sie w czasie czynnikow-czyli wazna role odgrywaloby planowanie.
Taką wiedzę musiałyby określać jednostki odpowiedzialne za dystrybucję określonych dóbr w ramach obszaru przez nie obsługiwanego. Notorycznie brakuje na regałach sera pleśniowego - za mało go produkujemy :)

Następna dyskusja:

Zapraszam na kawe do grupy ...


«

Religie

|

Edukacja

»


Wyślij zaproszenie do