Ewa Jaszczurowska

Ewa Jaszczurowska producentka/
wydawca/ copywriter

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

Zanim zdałam sobie sprawę, że jestem konformistką, odegrałam kilka nadanych mi ról. Najpierw w domu, dla mamy, realizujac Jej oczekiwania, potem w szkole - wzorowa uczennica, pilna, zaangażowana i najlepsza ze wszystkiego. Nawet lubiłam te etykiety, pomagały mi zdobywać zamierzone cele, sama reputacja wystarczyła, by wygrywać pewne sprawy. Znacie to "jechać na opinii". To było wygodne, ale nie było mi z tym dobrze. To nie byłam JA, zrozumiałam, że poddałam się jakiejś manipulacji, pozwoliłam, by nadawano mi "gębę", ba, korzytałam z niej! To dopiero konformizm!
Tak naprawdę pozbyłam się "gęby" (albo starałam się jej pozbyć) dopiero, gdy przecięłam pępowinę, gdy wyjechałam za granicę, i tam, daleko od nacisków mamy, przyjrzałam się sobie w lustrze. Byłam kimś innym, niż się wydawało. Teraz pozwalam sobie na wolność, na robiebie tego, co uważam za swoje, więc za słuszne, znalazłam siebie i czuję wielką radość w wyrażaniu swoich poglądów i uczuć, nawet jeśli innym zupełnie to nie leży. Bardzo często spotykam się z dezaprobatą. Nie jest łatwo być sobą, bo ryzykuje się odtrąceniem, a kto z nas nie szuka jednocześnie akcpetacji.
Tak więc, nonkonformizm w moim wykonaniu, oznacza bycie wiernym sobie w tak nietolerancyjnym, jak nasze, społeczeństwie.
Czy jednak możliwe jest życie w grupie bez "gęby"? Jeśli wierzyć Gombrowiczowi, to : "nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka”. Według autora "Ferdydurki" nie można żyć w społeczeństwie bez konkretnej maski przez to społeczeństwo nadanej, człowiek musi mieć jakieś cechy, atrybuty, które go określają wśród innych ludzi, nawet jeśli zostały one błędnie odczytane i zinterpretowane.

Straszne, ale chyba prawdziwe. Najważniejsze więc to poznanie siebie, odważne i szczere, akceptacja swoich cech i dążeń oraz życie zgodne z własnymi przekonaniami, nawet jeśli one same zmieniaja się pod wpływem czasu i innych osób.

konto usunięte

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

*malgorzata p. edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 21:07
Maria T.

Maria T. menedżer ds. wideo

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

Ewo, zgadzam się z Tobą. Gębę każdy ma, bo w dużej mierze to inni nam je nakładają, jak maski. Ale zawsze trzeba się starać ocalać samego siebie. To nasze najprawdziwsze, nagie i delikatne JA.

Pozdrawiam!
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

Są chyba dwa wyjścia:
1. Jestem tam gdzie jestem i jeśli jestem inny nakładam maskę
2. Jestem jaki jestem i nie nakładam maski ale rozglądam sie za takimi samymi gębami jak moja....

;) co łatwiejsze... a to juz dłuuuuga dyskusja :D

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

podoba mi się trzymaj tak...
czasem trudno wyzwolic sie od gęby czasem to tylko złudzenie....:)

konto usunięte

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

ja prawie ze wszystkim idę jakoś na opak w życiu.. :)

konto usunięte

Temat: nonkonformizm - życie bez "gęby" albo wbew "gębie"

Witam wszystkich :)

Następna dyskusja:

nonkonformizm w praktyce




Wyślij zaproszenie do