Sławomir Waśniewski

Sławomir Waśniewski
Trener/coach/copywri
ter/autor/AkademiaKr
eatywnejEdukacji....

Temat: Źródła radości nauczyciela

Witam!
Stojąc na lekko opozycyjnym stanowisku do niestety częstego pesymizmu obecnego na naszych "zawodowych" forach zarówno w GL, jak i innych (również niestety), chciałbym rozpocząć wątek dotyczący tego, co nas cieszy - nie tylko zakładając, ale mając pewność, że takowe powody do radości mamy lub miewamy. Dla uściślenia - chodzi także o zajęcia, zdarzenia, zjawiska, rzeczy etc. pozazawodowe, które - czy tego chcemy, czy nie - rzutują na naszą egzystencję w miejscu pracy i to, czym tam darzymy lub razimy otoczenie.
Zapraszam do wypowiadania się, pocieszania i inspirowania innych, jak mają się trzymać wszystkimi kończynami tego, co fajne w naszej belfrowskiej (nie)doli ;-).
Mi od zawsze pomagały pasje, z których część dała się wkomponować w pracę zawodową i zatrzeć granicę między pracą a zabawą i rozwijaniem zainteresowań.
Tyle tytułem (dość długiego ) wstępu.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Źródła radości nauczyciela

lubie przekonywać uczniów, że warto się uczyć, motywować ich, zarażać swoją pasją i tym, co ja juz wiem; im trudniejszy, oporniejszy "egzemplarz" tym większa frajda, kiedy sie uda. Wyniki są raczej same pozytywne - i to jest w tym najfajniejsze:))

konto usunięte

Temat: Źródła radości nauczyciela

Mój wykładowca na zajęciach z dydaktyki, wspaniały zresztą pan profesor powiedział kiedyś piękne słowa skierowane do przyszłych nauczycieli właśnie:
"Mistrzostwo pedagogiczne - uczynić siebie niepotrzebnym"
Nic dodać nic ująć.Agata Kalinowska edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 19:46
Dorota C.

Dorota C. jeśli nie tu, to
gdzie? jeśli nie
teraz, to kiedy?

Temat: Źródła radości nauczyciela

bardzo krótko---LUBIĘ UCZYĆ i tyle :)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Źródła radości nauczyciela

..:
Mój wykładowca na zajęciach z dydaktyki, wspaniały zresztą pan profesor powiedział kiedyś piękne słowa skierowane do przyszłych nauczycieli właśnie:
"Mistrzostwo pedagogiczne - uczynić siebie niepotrzebnym"
Nic dodać nic ująć.Agata Kalinowska edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 19:46

Niepotrzebnym?? co Wy mówicie, ludzie? przeciez najwspanialsi nauczyciele pokazani chocby w filmie i literaturze to ludzie o niebanalnej oosobowości, przyciągającej uczniów jak magnes do nich i ich przedmiotu!
Własnie dzis był jakis fajny film o nauczycielu, zapomniałam tytuł, ktos moze widział??Ale wystarczy wspomniec Stowarzyszenie Umarłych Poetów czy ten film o amerykanskiej nauczycielce w szkole dla Murzynów- taki znany z super przebojem w tle...
Monika Rembowska

Monika Rembowska nauczyciel języka
angielskiego

Temat: Źródła radości nauczyciela

Zawsze narzekałam na wymagających nauczycieli, ale po latach stwierdzam, że to najlepsze co mi się przytrafiło. Ja również jestem osobą wymagającą, uczniowie mnie lubią (przynajmniej tak twierdzą. Ja bardzo lubię swoją pracę. Lubię spotykać się z dziećmi, słuchać ich problemów, starać się im jakoś pomóc, rozmawiać z nimi, itd. Lubię ich motywować, sprawiać, żeby lekcje ich ciekawiły a nie nudziły. Biorę również pod uwagę ich propozycje, ich pomysły, żeby urozmaicić im to 45 min. Lubię wyjścia z nimi. Nie chowam się na Naszej Klasie. Przyjmuję ich do znajomych, odpowiadam im na listy wysłane na e-mail nawet w trakcie wakacji. Krótko mówiąc - lubię tą pracę:)Wydaje mi się, że narzekają na to tylko osoby, które nie są z powołania nauczycielami i odwalają swoją pracę. Być może ja patrzę na to wszystko z punktu widzenia początkującego nauczyciela, wszystko przede mną...

konto usunięte

Temat: Źródła radości nauczyciela

Dorota Magdalena S.:
Niepotrzebnym?? co Wy mówicie, ludzie?

Ekhm... No właśnie dokładnie niepotrzebnym. Nauczmy ucznia autonomii poznawczej i samodzielności w myśleniu, ocenianiu i poszukiwaniu. Nadejdzie wtedy taki dzień, gdy pójdzie dalej na własnych nogach i będzie do nas wracał z sympatii, szacunku, przywiązania, ale będzie sobie już radził sam - bo daliśmy mu wędkę, a nie rybę.

Ja zawsze lubiłam usuwać się w cień, żeby błyszczał ten, kogo uczę, a nie dominować plan.

Co do źródeł radości nauczyciela - największą radością dla mnie był zawsze sukces mojego podopiecznego. Teraz np. jedna z moich ulubionych klas pobroniła licencjaty na studiach. I pewna Ewa została filologiem angielskim. :) To było bardzo miłe.

konto usunięte

Temat: Źródła radości nauczyciela

Radości jest wiele, z braku czasu przedstawię jedną :-)

Bardzo cieszy mnie, gdy zabrzmi dzwonek kończący lekcję, a uczniowie mówią: "To już??? Ale szybko minęło", a inni na to odpowiadają "Nooo, fajnie dziś było!"
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Źródła radości nauczyciela

Agnieszka Puta:
Radości jest wiele, z braku czasu przedstawię jedną :-)

Bardzo cieszy mnie, gdy zabrzmi dzwonek kończący lekcję, a uczniowie mówią: "To już??? Ale szybko minęło", a inni na to odpowiadają "Nooo, fajnie dziś było!"
Tak bywa? to chyba piękne...bo ja ze swoich szkół włącznie z uczelnią( za dzwonek uważaliśmy pytanie:"czy są jakies pytania") pamiętam, ze to był moment święty, nieodwołalny i decydujący o natychmiastowym opuszczeniu sali- bez względu, co by się w tej chwili nie działo.
Joanna Nawrocka-Laboga

Joanna Nawrocka-Laboga muzyk, nauczyciel
rytmiki

Temat: Źródła radości nauczyciela

uśmiechnięte dzieci
Sławomir Waśniewski

Sławomir Waśniewski
Trener/coach/copywri
ter/autor/AkademiaKr
eatywnejEdukacji....

Temat: Źródła radości nauczyciela

Joanna Nawrocka-Laboga:
uśmiechnięte dzieci

Tak uśmięchnięte ogólnie czy śmiejące się z nauczyciela? ;-)
W przyszłości proszę to doprecyzowywać ;-)



Wyślij zaproszenie do