Temat: Pani minister przemówiła

ja tylko chciałam powiedzieć: więcej powietrza i przestrzeni. zrobiło sie tu duszno jak w starej dobrej prl-owskiej szkole, gdzie nauczycielki posilkowaly sie linijkami i etykietkami na mundurkach: jestem beee.
taka potrzeba kontrolowania może byc osłabiająca. oczywiscie dla ogarnietej takowa potrzebą;)) pozdr

Temat: Pani minister przemówiła

Dorota Magdalena S.:

Ewa Ů:
Pani Doroto! Zareagowała Pani jak nauczycielka z krwi i kości.

Byc może.

Pamiętam jeszcze z podstawówki;)

ps. jakiś pejczyk by sie przydał...

Naprawdę nie lubię gdy nauczyciele schodzą do poziomu swoich uczniów.Zauważ, czego dotyczy ten topic- jesli Ewa popiera punkt widzenia Krzysztofa, to dlaczego nie włączy się w dyskusję?...
Ja faktycznie przejęłam tu może role rozjemcy ale to dlatego, że tak jak tutaj chlopaki miałam scysje z Krzysztofem i stąd wiem, ze problem lezy tu nie tyle w kwestiach merytorycznych co po stronie komunikacji i stąd moje uwagi.
Przeciez Ewce nic nie stoi na przeszkodzie bronić punktu widzenia czy sposobu komunikowania sie Krzysztofa ale woli dolewać oliwy do ognia ze swoimi osobistymi wycieczkami pod moim adresem,które zreztą nie mają nic wspólnego z tym topikiem...Ludzie, chyba tu nie targ ani nie zabawa dziewczynek w sklep.Bo chyba nawet te grające w gumę prezentują juz sobą coś więcej.

Zenada! Opanuj sie, kobieto! Z Twoich wypowiedzi az leje sie jad...

Temat: Pani minister przemówiła

Hania Skowronek:
Zenada! Opanuj sie, kobieto! Z Twoich wypowiedzi az leje sie jad...

Przeczytaj uważnie swoją wypowiedź KOBIETO...
a propos...jest tu pokrewna grupa...na pewno będziesz mogła w niej dyskutowac w podobnie nieżenującym tonie...Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 18.12.07 o godzinie 13:31