konto usunięte

Temat: dzieci, które się słabo integrują z grupą

Chciałam się zapytać o Wasze doświadczenia związane z dziećmi, które bardzo słabo integrują się z klasą, grupą przedszkolną.
Czy w swojej karierze zawodowej mieliście dużo takich dzieci? (powiedzmy ile na 100-taka wasza statystyka wynikająca z doświadczenia)
Co robiliście, żeby pomóc tym dzieciom? Może macie jakieś sprawdzone metody?
Jak myślicie co było powodem takiego zachowania dziecka? Czy to jest tylko nieśmiałość czy coś więcej?
Co robili rodzice, żeby pomóc dziecku?
Co robił psycholog szkolny/przedszkolny, żeby Wam pomóc w pracy z dzieckiem, które nie chce się integrować?Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 09:51
Karolina W.

Karolina W. Senior Researcher

Temat: dzieci, które się słabo integrują z grupą

Nie potrafię odp. na pytanie statystyczne - zbyt mała skala porównawcza z mojej strony:)

Sposób pomocy dziecku, które ma problem z integracją w obrębie grupy: jest to kwestia uzależniona od wieku, rodzaju grupy rówieśniczej, środowiska (temat bardzo szeroki..).
W wieku przedszkolnym łatwiej jest sterować zabawą grupy - wszystkie dzieci się bawią, jeżeli któreś nie reaguje, zwracamy się po imieniu i zachęcamy do wspólnej zabawy (jeżeli izolacja wynikała jedynie z nieśmiałości i nieumiejętności nawiązania kontaktu, dziecko chętnie włączy się do wspólnej zabawy, być może chętniej i łatwiej będzie mu się przyłączyć do rówieśników w przyszłości).
W starszych grupach (poziom gimnazjum, liceum) - problemy mogą wynikać z poczucia wyobcowania i nieumiejętności rozpoczęcia kontaktów. Każdy z nas posiada inne zdolnosci komunikacyjne. W momencie dorastania młody człowiek jak nigdy boi się odrzucenia, dlatego bardzo trudno jest wykonać pierwszy ruch i narazić się na porażkę. Dlatego warto organizować prace w grupach - projekty, które skłonią do współdziałania i w naturalny sposób zmuszą młode osoby do wzajemnego poznania się - niekoniecznie wyłązcnie w obrębie jednej, stałej "grupy towarzyskiej".
Czy to jest tylko nieśmiałość czy coś więcej? - na to pytanie nie można odp. ogólnie, to zawsze może być coś więcej. Człowiek jest istotą złożoną i bardzo delikatną, nawet drobne niepowodzenie może kłaść się cieniem na jego przyszłości.

Mam nadzieję, że chociaż trochę, na poziomie niewielkiej, ale praktyznej znajomości tematu - udało mi się pomóc
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: dzieci, które się słabo integrują z grupą

Beata B.:
Chciałam się zapytać o Wasze doświadczenia związane z dziećmi, które bardzo słabo integrują się z klasą, grupą przedszkolną.
Czy w swojej karierze zawodowej mieliście dużo takich dzieci? (powiedzmy ile na 100-taka wasza statystyka wynikająca z doświadczenia)
Co robiliście, żeby pomóc tym dzieciom? Może macie jakieś sprawdzone metody?
Jak myślicie co było powodem takiego zachowania dziecka? Czy to jest tylko nieśmiałość czy coś więcej?
Co robili rodzice, żeby pomóc dziecku?
Co robił psycholog szkolny/przedszkolny, żeby Wam pomóc w pracy z dzieckiem, które nie chce się integrować?Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 09:51
Ja byłam takim dzieckiem- zwłaszcza w LO i trudno powiedzieć czy badziej sama się izolowałam czy byłam odrzucana przez rówieśników- bo z jednej strony byłam zamknięta w sobie i chyba bardzo powazna i nie przystająca do klasowego towarzystwa ale z drugiej miałam tez własne zapatrywania w róznych kwestiach a taki uczen byc moze sprawia wrazenie wyniosłego i zarozumiałego.

Wychowawczyni "integrowała" mnie z klasą wg mnie bardzo nieumiejętnie bo srasznie nachalnie i mysle , ze podstawowy problem w takiej sytuacji polega na tym, ze nauczyciele nie przyjmują do wiadomości, ze jedni uczniowie są towarzyscy i aktywni a inni lubią stac na uboczu (co nie znaczy ze sie nie udzielają - ja np. brałam udział w szkolnych olimpiadach)bo często w towarzystwie rozkrzyczanych i pewnych siebie kolegów zwyczajnie czują się zagrożeni.Psychologa ani pedagoga o zgoro u mnie nie było choć to miasto wojewódzkie.

Mysle, ze bardo dobrze radzi Karolina, ze uczniów nalezy integrowac w małych grupach a tez nie robic niczego na siłe bo skutek jest dokładnie odwrotny- wychowawczyni do konca szkoły sie na nas wydzierała, ze "jak zwykle te same osoby cos wymyslą(np. w kwestii wycieczki) a reszta się podwiesi i łaskwie przyjdzie"...

Moja klasa ogólnie była małozintegrowana - była tylko garstka głosnych aktywistów trzymających się w jednej paczce i spotykających się "po szkole" a wiekszosc faktycznie raczej sie izolowała od innych... ale przeciez nie mozna powiedzieć, ze to egoiści i samoluby jak zwykle wychowawczyni nazywała takie osoby?
Jak uważacie?

Temat: dzieci, które się słabo integrują z grupą

W niektórych przypadkach nawet umiejętna integracja nie przyniesie satysfakcjonujących efektów. Ja nie byłam towarzyska jako dziecko, nastolatka i osoba dorosła. Nigdy nie lubiłam przebywać w grupie. Do tej pory tracę pewność siebie, gdy wokół mnie znajduje się zbyt dużo ludzi. Z drugiej strony jestem bardzo komunikatywna i śmiała, gdy rozmawiam z kimś "sam na sam". Może w przypadku wycofanego dziecka pomoże znalezienie mu kolegi/koleżanki. Dla mnie to było ważne w latach przedszkolnych/szkolnych. Tylko z drugiej strony często pojawia się coś w rodzaju uzależnienia, bo gdy nie ma przyjaciela to nagle pojawia się lęk i smutek. Znalazłam dość ciekawy wpis https://zabawkaiwyprawka.pl/blog/jak-pomoc-niesmialemu-... . Może komuś się przyda.

Temat: dzieci, które się słabo integrują z grupą

Przedszkole Gdańsk Letnica szukam w tej okolicy miejsca dla mojego malucha, zależy mi na miłej atmosferze, polecacie jakieś przedszkole?Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.03.23 o godzinie 10:10

Następna dyskusja:

Terapie dla dzieci z zaburz...




Wyślij zaproszenie do