Iwona Broda

Iwona Broda specjalista ds.
konsultacji z
klientami

Temat: Jak długo..

Proponuję zmianę nastroju :))
Z Waszych wypowiedzi wynika, że stosując silvę, macie jekies osiągnięcia, sukcesy. Opiszcie, jak dlugo pracowaliście na sukces?

Ze mna róznie bywało. Poczatkowo nie miałam wiary. Wydawalo mi się to niemożliwe, ale trudna sytuacja zmusiła mnie do pracy. Pierwszy sukces przyszedł szybko, po kilku dniach, ale w ważneych sprawach, musiałam się sporo napracować. Za duzo negatywnych obrazów zawierałam moja podświadomość, ale udalo się. To były sprawy biznesowe i trwalo 14 miesięcy, zanim..no wlasnie, zanim ruszylo
Lidia Zaręba

Lidia Zaręba emerytka,
właścicielka sklepów
odzieżowych

Temat: Jak długo..

Od lat marzyłam o sklepach, takich własnych. Po silvie w ciągu pół roku miałam pierwszy....
Andrzej Janusz Balicki

Andrzej Janusz Balicki architekt,
właściciel firmy
projektowej

Temat: Jak długo..

Niektóre rzeczy przyszły mi łatwo, na przykład praca. Trudniej bylo ze znalezieniem partnerki małżonki. Zajęło mi to 2-3 lata!!
Nie żałuję tego czasu, chociaż, miałem chwile zwatpienia.
Lidia Zaręba

Lidia Zaręba emerytka,
właścicielka sklepów
odzieżowych

Temat: Jak długo..

No to dodam, że z drugim sklepem poszlo dłużej, a własciwie dość długo, bo 2 lata. Problem był w tym, że to wszystko miałam mało sprecyzowane. Poza tym, chce budować dom i też daje mu zbyt malo energii, malo silvuję i pewnie dlatego wszystko sie ciągnie w nieskończoność.

konto usunięte

Temat: Jak długo..

Ja dzieki Silvie wyszłam z koszmaru powypadkowego .Jednak ćw 2x dziennie. Zresztą leżąc kompletnie połamana i już przytomna - pierwszy miesiąc lezałam w śpiączce - nie miałam innego wyjścia ,mogłam cały dzień przesiadywać w Alphie.
Dużo moich przyjaciół i rodzina modliła sie w celu wyzdrowienia i w siłe modlitwy też wierze.
Pózniej przychodziły inne sukcesy .Własny Dom ,praca twórcza.
Nad jedną sprawą pracowałam 2 tygodnie -przyszła w zabawny sposób w formie ogłoszenia w gazecie. Działo sie to tak, jak opowiadał Jose Silva w historii losu na loterii i leków swojej zony.
Mąż poprosił mnie bym mu poszukała coś w gazecie i dał gazety z przed 3 dni.
Gdybym odmówiła mu tej pomocy ,nie znalazłabym wżanego dla siebie ogłoszenia.
Inna sprawę robiłam lat 5 i dopiero teraz zmierza ku końcowi.
Juz jednak dzisiaj wiem ,że gdyby rozwiązała sie wcześniej powaznie bym na tym finansowo straciła.



Wyślij zaproszenie do