Radosław Kowalczyk Trener NLP
Temat: Czy kobiecość nadaje męskość?
Kilka dni temu miałem okazję spotkać kolegę. Jest on typowym gatunkiem metro seksualnym. Wiem bo byłem z nim na kilku wyjazdach, i na 3 dni bierze tyle rzeczy co ja na tydzień. A ilością kremów i kosmetyków dorównuje niejednej dziewczynie którą znam.Spotkaliśmy się na imprezie. Były różne gry i zabawy. Jedna z zabawa polegała na tym żeby stworzyć dwie drużyny – męską i żeńską. On stał z boku ze swoją dziewczyną. Ja nie mogłem się powstrzymać (mój diabeł stróż zawsze na straży) , zapytałem:
- A ty jak nadal nie wiesz którą drużynę wybrać?
Na co jego dziewczyna (!) dopowiedziała:
- Jak nie wiesz, to ja ci pokaże zaraz jaki on jest męski!
No cóż, dopóki ONA nadaje jemu męskość to raczej nigdy nie będzie facetem który jest liderem, który jest silny, wie czego chce. Widać po nim syndrom Piotrusia Pana, coraz lepiej się rozwija.
Pamiętaj, żadna kobieta nie może nadać Tobie męskości. To współczesna kultura wykreowała ten mit. Popatrz na CKM, czy Playboy. Połowa tych gazet to piękne kobiety. Druga połowa to zabawki które musisz mieć , żeby zdobyć te piękne kobiety. Tylko wtedy staniesz się prawdziwym mężczyzną.
To jak zostać mężczyzną nie dowiesz się od kobiety! Możesz to poznać i dowiedzieć się jedynie od mężczyzn i w świecie mężczyzn!
Zauważ, że od początku świata tożsamość , imię nadawał mężczyzna – Bóg ojciec nadął imię Adamowi. W chrześcijańskiej kulturze chrzest, nadanie imienia i przyjęcie do wspólnoty odbywa się poprzez kapłana mężczyznę. To właśnie mężczyzna nadaje tożsamość swojemu dziecku.
Kobiety, matki są czułe, kochane, pocieszają Ciebie i przygarną. Będą nazywały pieszczotliwie „kotku”, „ serduszko mamusi”, „mój mały chłopczyk”. Ale żaden chłopak nie może dorastać z takim imieniem. Serce chłopca szuka przygody, siły to dlatego lubi się tarzać na podłodze z tatą, czy walczyć , lubi gry zespołowe, kopanie piłki, czy grzebanie przy samochodzie.
Jeśli czujesz się prawdziwym mężczyzną bo jakimś cudem wyrwałeś najlepsza laskę w szkole, czy w pracy. Powiedz mi nie jest tak że jesteś dla niej miły i grzeczny i zgadzasz się na wszystko tylko dlatego , żeby od ciebie nie odeszła bo co wtedy? A może dlatego żeby dostać od niej nagrodę , jaką jest seks?
A nawet jak Ciebie porzuci to kim wtedy będziesz? Co się z Tobą stanie?
Taki układ nie jest zdrowy. Jeżeli tylko JEJ potrzeby i pragnienia się liczą. Nie chcę abyś wpadł w skrajny egoizm i myślał tylko o tym co ty chcesz, nie zwracając uwagi na potrzeby partnerki.
Zastanów się czy Ciebie nie określa jakaś kobieta.
W jaki sposób?
Może to objawiać się poprzez ubieranie Ciebie. Słyszałem kiedyś historię o małżeństwie które gdy miało gdzieś wyjść to On siadał na kanapie w gaciach. Jego żona mówiła: załóż ten garnitur, ten krawat, te skarpetki,te buty…
Być może pozwalasz na osłabianie (tak, oddawanie władzy kobiecie to osłabianie swojej męskości! ) siebie poprzez zgodę na pouczanie i kontrolę z jej strony:
-nie garb się, jutro idziemy do znajomych, jak ty jesz, zachowuj się, nie spotykaj się z Michałem…
Może też być tak, że władza kobiety nad tobą przejawia się w twoich wypowiedziach które zaczynasz od słów:
„Moja żona mówi…”
„Moja Marta uważa , że….”
„Kochana co ty o tym sądzisz..”
Pamiętaj KOBIECOŚĆ NIGDY NIE NADAJE MĘSKOŚCI!
Jeszcze lepiej niż ja tutaj opisuje to John Eldredge w „Dzikim Sercu”
Książka dostępna tutaj:
http://tnijurl.com/dzikieserce/
Przemyśl to. Jak to jest u ciebie z twoją tożsamością w kontekście relacji z kobietami?
Pozdrawiam,
Radosław Kowalczyk