Temat: Bardzo proszę o pomoc w zadaniu.
Oj ludzie. Grzecznie poprosiłem o pomoc. Zrozumcie, że to całkowicie nie jest moja branża. Mam do zaliczenia ten jeden jedyny przedmiot związany z logistyką, a nie mam już 20lat i od groma czasu, tylko grubo ponad 30, rodzinę, prace. Nie ja wymyślam programy studiów. Sami przecież też kończyliście to wiecie jak to jest, że czasami wymyślają przedmioty jako zapchaj dziurę materiału.
Panie Mariuszu pierwsze co to wklepałem temat w google, Pan twierdzi że odpowiedź pojawiła się od razu. Ja jako najbardziej zainteresowany tym problemem tego nie widzę. To jak już Pan zadał sobie tyle trudu, to nie mógł od razu wkleić linku do tego artykułu?
Czemu na siłę chcecie mi coś udowodnić i pokazać swoją wyższość, jak to Wy wiecie lub umiecie szukać, a jak to ja jestem mało kreatywny i nie umiem. Może w zamian za odpowiedź zadam Wam pytanie z mojej branży, co dla Was jest obca jak dla mnie logistyka, a gwarantuje że mając cały internet tak szybko odpowiedzi nie znajdziecie, bo nie będziecie wiedzieć na co patrzeć. Więc proszę Was nie prawcie mi tu morałów. Chcecie pomóc to pomóżcie, a jak nie to nie. I tyle. Zresztą chyba źle trafiłem forum, bo widzę co drugi tytułuje się tu Dyrektorem z wyrobioną opinią na temat świata i innych. Chyba Panowie już zapomnieli jak to było kiedyś. No chyba, że to jakieś forum ludzi alfa i omega. A wiem co mówię gdyż też pracuję na kierowniczym stanowisku i to z ludźmi z krajów dla większości baaaardzo egzotycznych. I zawsze szanuje podwładnego, jego wiedzę, a jak widzę że chce się uczyć to i niewiedzę, a oni jak i moja firma szanują mnie. Więc zanim ocenicie drugiego spójrzcie najpierw na siebie bardziej krytycznie.
Bardzo proszę moderatora o usunięcie tego tematu, gdyż z prostej sprawy i prośby zrobił się duży dla forumowiczów problem, a Panom Dyrektorom proponuje wyjęcie nosów z własnych tyłków.
edit: acha no i zapomniałem. Cytując jednego z przedmówców:
"na 100% znajdzie się kilka osób które będą wiedziały co napisać.
Ale..... wiedza kosztuje ;-)
Nie po to studiowali tyle lat żeby teraz od tak robić zadania studentom :D"
W profilu zaznaczyłem student, bo studiuje (takie czasy), a zresztą moje wykształcenie nie ma w moim poście większego znaczenia. Ale widocznie na tym forum abyście potraktowali człowieka z należytym szacunkiem to Panowie dyrektorzy potrzebują mieć rozmówcę z tytułami. Może nie jestem dyrektorem, ale mgr inż. st. oficer ż.w. też brzmi nie najgorzej.
Paweł Wasilewski edytował(a) ten post dnia 05.07.12 o godzinie 22:38