Błażej Sarzalski

Błażej Sarzalski radca prawny, bloger
prawniczy

Temat: Usługi prawnicze przez internet a ewidencja na kasie...

Wielu prawników ma problemy ze zrozumieniem tego tematu, a to nie świadczy dobrze o przejrzystości polskiego systemu podatkowego, albo o prawnikach ;)

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW W SPRAWIE ZWOLNIEŃ Z OBOWIĄZKU PROWADZENIA EWIDENCJI PRZY ZASTOSOWANIU KAS REJESTRUJĄCYCH z dnia 29 listopada 2012 r. (Dz.U. z 2012 r. poz. 1382) wskazuje:

§ 2 ust. 1. Zwalnia się z obowiązku ewidencjonowania w danym roku podatkowym, nie później jednak niż do dnia 31 grudnia 2014 r., czynności wymienione w załączniku do rozporządzenia.

Załącznik do rozporządzenia, poz. 37: Świadczenie usług na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych, jeżeli zapłaty za wykonaną czynność dokonano w całości za pośrednictwem poczty, banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej (odpowiednio na rachunek bankowy podatnika lub na rachunek podatnika w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej, której jest członkiem), a z ewidencji i dowodów dokumentujących zapłatę jednoznacznie wynika, jakiej konkretnie czynności dotyczyła

Questio jest takie:

Utracę pewnie (oby nie, choć nie wydaje mi się to możliwe, bo do końca roku jeszcze ponad miesiąc, a limit prawie osiągnięty) zwolnienie podmiotowe związane z obrotem. Wobec tego będę musiał mieć kasę fiskalną. Przy czym jeżeli ja świadczę głównie usługi na rzecz os. fizycznych nieprowadzących działalności / rolnika ryczałtowego i jednocześnie, jeżeli te osoby płacą mi przelewem na rachunek bankowy, a ja prowadzę ewidencję obrotu bezrachunkowego, z której wynika jakiej konkretnie czynności dotyczyła zapłata (tj. jest liczba porządkowa czynności, jest data zapłaty, jest opis słowny, jest kwota netto, kwota brutto- może też być nawet imię i nazwisko danej osoby) to kasa fiskalna będzie stała zasadniczo bezużyteczna, bo będzie mi służyła wyłącznie do ewidencjonowania tych nielicznych przypadków, kiedy ktoś mi przyjdzie do kancelarii i ja za poradę prawną wezmę od niego gotówkę?

Jak dla mnie jest to oczywiste, bo na tym polega istota zwolnienia przedmiotowego, ale większość moich znajomych prawników, o ile w ogóle mają kasy to ewidencjonują na nich całość obrotu z osobami fizycznymi niezależnie od formy płatności. Czy mam słuszność w moim stanowisku - pytam praktyków :) ?