Beata Milewicz

Beata Milewicz beatamilewicz.pl

Temat: oddam rudego kota

Oddam w dobre ręce rudego kota, 1,5 r. sterylizowany, kuwetkowy

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e73ecf183f22...

Temat: oddam rudego kota

A czemu? Gdzie?
Znudził się czy ktoś mu umarł (fizycznie lub duchowo - nie wnikam, dla kota dobra)?
Piękny jest, może będzie miał farta...

Temat: oddam rudego kota

Jej, chyba nie Ty go oddajesz (lub wypuszczasz cichcem na ciemną i zimną ulicę)... bo tyle dobrego o sobie napisałaś...
Odpowiedzialna, konsekwentna, ogromnie zaangażowana w swoje projekty a przy tym... maszyna pełna pomysłów i pozytywnej energii. Perfekcjonistka, która zawsze dotrzymuje słowa.
Aleksandra A.

Aleksandra A. Fotograf, Legia MTB

Temat: oddam rudego kota

Też zwróciłam na to uwagę. Ale tak naprawdę powody mogą być różne, losowe, niezależne od człowieka...

Temat: oddam rudego kota

Wiem, Aleksandro, ale Ty też wiesz - tak różnie bywa... o kota się boję, widać dobry ma PR ;)

Pozdrawiam, Mii
Beata Milewicz

Beata Milewicz beatamilewicz.pl

Temat: oddam rudego kota

Miłosława Krogulska:
Jej, chyba nie Ty go oddajesz (lub wypuszczasz cichcem na ciemną i zimną ulicę)... bo tyle dobrego o sobie napisałaś...
Odpowiedzialna, konsekwentna, ogromnie zaangażowana w swoje projekty a przy tym... maszyna pełna pomysłów i pozytywnej energii. Perfekcjonistka, która zawsze dotrzymuje słowa.

:) napisała ale była współpracownica...
niestety to ja go oddaję, całymi dniami nie ma mnie w domu... a szykują się jeszcze wyjazdy zagraniczne, jakie mam inne wyjście?
Aleksandra A.

Aleksandra A. Fotograf, Legia MTB

Temat: oddam rudego kota

Mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona do podjęcia takiej decyzji... Ale raczej zmieniłabym pracę niż oddała moje sierściuchy! :)

Śliczny ten kotek.Aleksandra A. edytował(a) ten post dnia 05.02.09 o godzinie 00:26
Beata Milewicz

Beata Milewicz beatamilewicz.pl

Temat: oddam rudego kota

Aleksandra A.:
Mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona do podjęcia takiej decyzji... Ale raczej zmieniłabym pracę niż oddała moje sierściuchy! :)

Śliczny ten kotek.
:) wierz mi zastanawiałam się nad tym bardzo długo.. i ciągle nie jestem przekonana... ale co mam innego do wyboru?? REALNIEBeata N. edytował(a) ten post dnia 05.02.09 o godzinie 00:29
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: oddam rudego kota

Aleksandra A.:
Mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona do podjęcia takiej decyzji... Ale raczej zmieniłabym pracę niż oddała moje sierściuchy! :)


jasne, w PRze jest teraz tyle wakatow...
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: oddam rudego kota

Miłosława Krogulska:
A czemu? Gdzie?
Znudził się czy ktoś mu umarł

zawsze mnie ciekawi jakim prawem ktokolwiek moze wysnuwac takie tezy, to bardzo nieładnie i nic takiego zachowania nie tlumaczy.
mechanizm podobny jak wsrod sluchaczy jednej z najlepiej slyszalnych rozglosni radiowych...
Aleksandra A.

Aleksandra A. Fotograf, Legia MTB

Temat: oddam rudego kota

Jeśli zupełnie nie masz innego wyjścia, to oddanie dobremu człowiekowi kota jest najbardziej odpowiedzialną decyzją w tej sytuacji. Najlepiej by było komuś sprawdzonemu, znajomemu. Szukając przez internet miałabym jednak obawy. Tym bardziej, że jest w "modnym" kolorze, rudy, a niektórzy niestety tym kierują się przy wyborze zwierząt do domu (i czy pasują do wnętrza albo osobowości właściciela - naprawdę, zetknęłam się z czymś takim!), niekoniecznie biorą je odpowiedzialnie, bo gdy okazuje się, że zwierzak nie spełnia ich oczekiwań a na dodatek jeśli na własne nieszczęście ma charakterek, rozrabia, drapie śliczne meble, brudzi dywan, hałasuje to już przestaje być taki "fajny". No, ale nie chcę Cię straszyć. Ja też siedzę w internecie i u mnie koty mają jak w raju. W grupie Właściciele Kotów pojawiają się osoby, które chcą się "dokocić", więc jesli jeszcze tego nie zrobiłaś, to tam też napisz i poczytaj ogłoszenia. Życzę powodzenia w szukaniu nowego domu dla Twojego kocurka. Pozdrawiam!
Beata Milewicz

Beata Milewicz beatamilewicz.pl

Temat: oddam rudego kota

Aleksandra A.:
Jeśli zupełnie nie masz innego wyjścia, to oddanie dobremu człowiekowi kota jest najbardziej odpowiedzialną decyzją w tej sytuacji. Najlepiej by było komuś sprawdzonemu, znajomemu. Szukając przez internet miałabym jednak obawy. Tym bardziej, że jest w "modnym" kolorze, rudy, a niektórzy niestety tym kierują się przy wyborze zwierząt do domu (i czy pasują do wnętrza albo osobowości właściciela - naprawdę, zetknęłam się z czymś takim!), niekoniecznie biorą je odpowiedzialnie, bo gdy okazuje się, że zwierzak nie spełnia ich oczekiwań a na dodatek jeśli na własne nieszczęście ma charakterek, rozrabia, drapie śliczne meble, brudzi dywan, hałasuje to już przestaje być taki "fajny". No, ale nie chcę Cię straszyć. Ja też siedzę w internecie i u mnie koty mają jak w raju. W grupie Właściciele Kotów pojawiają się osoby, które chcą się "dokocić", więc jesli jeszcze tego nie zrobiłaś, to tam też napisz i poczytaj ogłoszenia. Życzę powodzenia w szukaniu nowego domu dla Twojego kocurka. Pozdrawiam!

dzięki za wsparcie. miło, że są jeszcze na świecie pozytywnie nastawieni ludzie :) co do kocura to na pewno sprawdzę jego przyszły dom. najchętniej widziałabym go tam gdzie już jest jeden kot. rudy jest bardzo towarzyski, nie niszczy mebli i ma wyjątkowo pogodne nastawienie do świata, po prostu można się w nim zakochać od pierwszego wejrzenia! ech :(
Jarek Leśniewski

Jarek Leśniewski projektowanie
graficzne

Temat: oddam rudego kota

niestety to ja go oddaję, całymi dniami nie ma mnie w domu... a szykują się jeszcze wyjazdy zagraniczne, jakie mam inne wyjście?

koty swietnie czuja sie w pustym domu, przy wyjazdach przydaja sie sasiedzi, osobiscie nie widze zadnego problemu, nie oddawaj Rudego. pzdr
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: oddam rudego kota

Przygarnij faceta :)) Będzie pilnował kota, kiedy Cię nie będzie.

A poważnie - pracowałam kiedyś jako szkoleniowiec i mój najdłuższy wyjazd trwał 9 dni. Moja kota wtedy bardzo tęskniła. Teraz moim pierwszym pytaniem, podczas rozmowy o pracę jest "czy będę musiała jeździć w delegację" i jeśli pada odpowiedź tak, nie przedłużam niepotrzebnie rozmowy, dziękując grzecznie za ofertę. Praca nie może zmuszać do rezygnacji z czegoś, co lubisz/kochasz. Ma być przyjemna i przynosić kasę. I ma być dla Ciebie, a nie Ty dla niej.

Mamy wprawdzie kryzys, ale Warszawa to duże miasto :) Koty bez problemu znoszą krótkie - max 3-dniowe delegacje.

pozdr
Iza
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: oddam rudego kota

ale nie kocha ...
Aleksandra A.

Aleksandra A. Fotograf, Legia MTB

Temat: oddam rudego kota

Anna Grabowska:
Aleksandra A.:
Mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona do podjęcia takiej decyzji... Ale raczej zmieniłabym pracę niż oddała moje sierściuchy! :)


jasne, w PRze jest teraz tyle wakatow...


to wtedy nie bierze się zwierząt... (-ta uwagę skierowałam do wypowiedzi Anny, do jej podejścia, nie do Beaty. Jeśli Beato zrozumiałaś inaczej, to Cię przepraszam. Nawias dopisany dnia następnego). Pisałam serio, nie oddałabym z powodu pracy. Ale jeśli Beata nie ma innego wyjścia, to lepiej gdy odda komuś sprawdzonemu niż "wypuści na wolność" czy odda do schroniska. A z tym panem opiekującym się pod nieobecność, to całkiem niezły pomysł! ;)Aleksandra A. edytował(a) ten post dnia 06.02.09 o godzinie 14:10

konto usunięte

Temat: oddam rudego kota

Ale to jednak smutne... Nigdy nie oddalabym zwierzatka, ktore kocham, tu w gre wchodza uczucia. No chyba ze kotek byl rodzajem efektownego gadzetu.. Ale zycze szczescia z adopcja. Kotu przede wszystkim ;-)
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: oddam rudego kota

Beata, jeśli kotek jest tak czysty i przyjazny dla mebli, jak mówisz, mogę się nim zaopiekować, kiedy będziesz w delegacji.

pozdr
Iza
Aleksandra A.

Aleksandra A. Fotograf, Legia MTB

Temat: oddam rudego kota

A no właśnie! Nie wpadłam na to. To jest myśl! Rzeczywiście też w tej drugiej grupie o kotach jest założony taki wątek. Zgłaszają się osoby, które mogą zaopiekować się kotem na czas wyjazdu właściciela. (słowo "właściciel" jakoś mi nie pasuje, ale już niech będzie :))
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: oddam rudego kota

Aleksandra A.:
Anna Grabowska:
Aleksandra A.:
Mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona do podjęcia takiej decyzji... Ale raczej zmieniłabym pracę niż oddała moje sierściuchy! :)


jasne, w PRze jest teraz tyle wakatow...


to wtedy nie bierze się zwierząt...


uwielbiam takie glebokie stwierdzenia.

(wynikajace niestety z braku pokory wobec zycia)

Następna dyskusja:

oddam kota w dobre ręce




Wyślij zaproszenie do