konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Czy od zawsze, czy od pewnego momentu? Co zadziało się w Twoim życiu, że nagle je pokochłaś/eś?
Janusz M.

Janusz M. Dyrektor

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Otworzyłem oczy, a blask włączonego telewizora przypomniał mi że jest 5 rano, pozbierałem butelki po winie, usiadłem i pomimo bólu głowy uśmiechnąłem się... spojrzałem obok a tam leżała ona!

Pokochałem tak świadomie, gdy kobiety znalazły się w moim życiu...Janusz Mirowski edytował(a) ten post dnia 27.11.09 o godzinie 10:01

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

a u mnie nastąpiła zmiana perspektywy. zauważyłam, że to od nas zależy, jak widzimy życie, troche na zasadzie:

Kocham życie, a ono kocha mnie - i wszystko jest piękne.

Ale najważniejsza jest chyba uważność i koncentracja na wyłapywaniu i nie przegapianu tych pięknych chwil, które się dzieją w każdej sekundzie, tylko większość ludzi, jakoś je przegapia.
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Hmm...
a ja się pewnego pięknego dnia... urodziłam :)
i od tej pory kocham życie nieprzerwanie :D
Daniel Kretkiewicz

Daniel Kretkiewicz manager produktu

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

codziennie gdy widzę słoneczko jestem zachwycony :))Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.12.13 o godzinie 18:23

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Każda dobra chwila sprawia, że kocham życie:)
Każdy uśmiech sprawia, że kocham życie:)
Każdy promień słońca sprawia, że kocham życie:)
Życie sprawia, że je kocham - na każdym kroku.
Choć muszę przyznać, że czasem mam chwilę wahania i obaw czy życie kocha mnie...

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Kobieta.

ps. a właściwie kobiety, szkoda tylko że tak niewiele ich było ;)

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Janusz Andrzej K.:
Kobieta.

ps. a właściwie kobiety, szkoda tylko że tak niewiele ich było ;)


OJOJOJOJOJ
A ja naiwna wciąż wierzę w to, że JAKOŚĆ a nie ILOŚĆ się liczy ... ;)Elżbieta K. edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 21:30

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Elżbieta K.:
OJOJOJOJOJ
A ja naiwna wciąż wierzę w to, że JAKOŚĆ a nie ILOŚĆ się liczy ... ;)
Nie no, sorry. Oczywiście, że jakość. Tyle, ze tych "jakościowych" mało było ;)

A przy okazji, jakiś czas temu padło pytanie i zapowiedziałem swoja odpowiedź:
Janusz Andrzej K.:
Magdalena Mąka:
a co Ci się Januszu nie podoba w życiu?
(...)Sorry, chciałem tylko na powitalnym wątku coś szybko odpowiedzieć, a tu TAKIE pytanie. Ok, spróbuję, tylko może trochę później.

Nie jestem pewien czasu i miejsca, ale mam ochotę tutaj się wypowiedzieć właśnie. Zaraz cos napiszę

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

Kocham cię, życie,
Poznawać pragnę cię, pragnę cię w zachwycie...

Za to, że wciąż poznaję...a ja - typowy Strzelec - zaspokojenie mojej ciekawości to podstawa. A ono wciąż ma coś nowego do zaoferowania. Fascynujące.

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

a ja w tym tygodniu NAPRAWDĘ kocham życie .. :D
I czerpię z niego maksymalnie ... od poniedziałku od 8:45 aż do pt do godz. 21:30 ... aż boję się myśleć, co może mi przynieść weekend :D
Marcin K.

Marcin K. życie z pasją

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

łał ale pytanie?
piękne.
zachwyt budził się powoli
delikatnie powodował że spod lekko przymkniętych oczu
gały wyszły mi na wierzch,
nazbierało się tego kochania i cóż
nie było już innej opcji tylko dać płynąć tej miłości, temu ukochaniu życia, dać płynąć, kochać bo ....
żyje, jestem kochany, robię to co kocham, kocham TĄ którą kocham i kochany przez NIĄ jestem,
kurcze - kochanie rozmnaża się przez pączkowanie?

konto usunięte

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

oczywiście, że przez pączkowanie :-) im więcej pączków tym więcej miłości :-)
Okal Artois

Okal Artois Specjalista

Temat: Co sprawiło, że kochasz życie?

w kochaniu życia trzeba pamiętać zawsze o tym, że po prostu zostało ono nam dane i ten dar trzeba cenić...
najgorsze jest to, że czasem zawodzi nas pamięć i życie powszednieje, bo zaczynamy traktować je jak coś zwykłego, jak kapcie, jak skarpetki....
i wtedy chcemy od życia więcej i jeszcze więcej i wciąż jesteśmy wtedy niezadowoleni...
a przecież życie jest takie proste i droga do szczęścia jest taka prosta...

a co sprawiło , że się tego nauczyłem ?
to też było proste...
sprawiła to śmierć, śmierć bliskich i prawie moja

dlatego dziekuję memu Panu każdego dnia, że miałem to szczęście iż śmierć stanęła na mej drodze, bo dała mi straszną, lecz cenną lekcję szanowania życia...

wierzę też, że moi bliscy mają teraz lepiej niż mieli i że kiedyś z nimi również się spotkam...Okal Artois edytował(a) ten post dnia 19.01.08 o godzinie 12:11

Następna dyskusja:

Życie w Jedności




Wyślij zaproszenie do