Temat: TSL - i co dalej? Pytanie za 100 punktów.

Witam wszystkich,

To mój pierwszy post na GoldenLine, choć sam portal śledzę już od dłuższego czasu.
Chciałbym poradzić się osób z doświadczeniem w szeroko pojętej branży TSL w kwestii przekwalifikowania zawodowego.

Pokrótce: mam podyplomowe wykształcenie z logistyki międzynarodowej i 4-letnie doświadczenie w transporcie kołowym i kolejowym oraz trochę podstaw spedycji i magazynowania. Znam cztery języki obce. Z ważnych powodów zdrowotnych chcę (i muszę) zmienić tryb pracy z siedzącego (8-9h przed komputerem, chyba wszyscy to znamy…) na bardziej aktywny. Nie chodzi koniecznie o pracę stricte fizyczną (choć nie mam uprzedzeń), ale o pozostanie w branży i dodanie do moich zadań większej ilości ruchu, względnie lekkiego czy średniego wysiłku. W obecnej firmie nie mam na to szans.
Zastanawiam się nad podjęciem pracy albo przyuczenia zawodowego na terminalu kolejowym, lotnisku lub w porcie (choć nie mam doświadczenia w transporcie lotniczym ani morskim) albo w centrum logistycznym/magazynie.
I tu moje pytanie: czy ktoś z bardziej zaznajomionych z branżą i doświadczonych użytkowników potrafiłby zasugerować kierunek, który mógłbym obrać? Jestem gotowy na kursy zawodowe, przeszkolenie techniczne, zdobywanie uprawnień etc. Wszystko, byle nie siedzieć non-stop przed ekranem. Nie do końca wiem jednak jakie stanowisko upatrzyć sobie za cel i jak się do tego zabrać. Kierownik magazynu (in spe oczywiście :))? Może służba celna? BHP w logistyce? Głównym kryterium jest ruch, choć fajnie byłoby nadal używać języków. Jestem jeszcze przed trzydziestką, nie chcę jednak całkowicie przekreślać dotychczasowej pracy i wysiłku.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomysły.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Ł.