Krzysztof Szymczyk Korektor.Opole.Pl
Temat: Januszek sprzedaje wódę. A kto wie, co sprzedawał tatuś...
Mariusz Gabriel Kamiński:
Rozumiem, że jak Palikot się wpier....ala w cudze życie z butami, to szafa gra?
Właśnie taki koncert hipokryzji chciałem wywołać..
Zgoda, Palikotowi też nie wolno robić takich rzeczy. Jeśli grzebie w życiorysach rodziców Kaczyńskich, to też robi źle! Nawet jeśli odpłaca tym za podobne insynuacje pod swoim adresem.
Nie powiedziałem, że podoba mi się każde wygłoszone przez JP zdanie. Zresztą nie wszystkie je znam, bo nie jestem w stanie czytać wszystkich gazet w Polsce, nie mogę też oglądać TVP... Owszem, zdarza się Palikotowi palnąć coś niezbyt mądrego. Jak każdemu, kto dużo mówi. Tobie i mnie też na pewno się zdarza.
Weźmy dla przykładu to palnięcie o hipokryzji. Moja wypowiedź dotyczyła bezsensu zakładania takich wątków jak ten, a przede wszystkim istoty sprawy, zasady, której powinien przestrzegać i Palikot, i jego wrogowie. Którą to zasadę dla porządku jeszcze raz powtórzę:
Nie możemy odpowiadać za winy naszych rodziców. Cokolwiek robili, nie jest to wina ich dzieci.
PS. A Żołądkowa Gorzka to naprawdę świetna wódka! (Sprawdzona na niedawnych imieninach, w kulturalnej, umiarkowanej ilości, rzecz jasna). I cóż złego, że Palikot ją produkował? Czy to on odpowiada też za istnienie związku C2H5OH (czy jakoś tak) i za cały ten biznes?