Temat: ******** RANDKI ******** - daj innym szansę się znaleść...
Iwona K.:
sorki ale nie chwytam... szkoda jej tych 7 lat (?) i dlatego wychodzi za niego za mąż aby stworzyc sobie i jemu piekło na kilka kolejnych lat...
jeżeli nic nie czuje to lepiej sobie dać spokój niż sie pobierać z poczucia obowiazku / żalu ....
Chyba to nie do konca takie proste... To nie tyle, ze nic do siebie nie czuja... Tylko wydaje mi sie, ze powinni czuc wiecej. Ale kiedy nadchodzi ten moment, ze trzeba podjac decyzje i skonczyc czekanie na TEGO jednego jedynego? Jesli on sie nigdy nie pojawi, a pojawil sie mezczyzna, z ktorym mozna razem isc przez zycie? To wbrew pozorom nie jest wcale taki prosty wybor, tylko na papierze latwo sie sklada takie deklaracje...