Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Czytając rozmaite artykuły, opracowania i dyskusje (także na GL), odnoszące się do tematyki ubezpieczeń (majątkowych, życiowych, emerytalnych) nie sposób nie pomyśleć, że bardzo by się przydał taki poradnik na forum naszego portalu.
Wokół ubezpieczeń narosło nie tylko wiele legend, ale i nieporozumień - często wynikających z braku adekwatnej, odnoszącej się do stanu aktualnego, wiedzy.

Bez wątpienia nie lubimy firm ubezpieczeniowych, wieszając na nich psy za zdarzenia i zjawiska zawinione, jak i nie zawinione.
Sądzę, że warto dowiedzieć się od klientów firm ubezpieczeniowych, ale i od fachowców - prawników, ubezpieczeniowców - na co należy zwracać uwagę, wybierając potrzebne ubezpieczenie, ubezpieczyciela i nawet agenta. To pomoże uniknąć przykrych rozczarowań.

Ubezpieczeniowców proszę o zaniechanie nachalnej reklamy, zaś osoby mające na pieńku z ubezpieczycielami - o zwięzłość opisu i zwracanie większej uwagi na nauki, płynące ze swojego przypadku, niż na doznane krzywdy.
Do dzieła!

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem.

Czyli :

- DOKŁADNIE przeczytać WSZYSTKIE punkty umowy.
- w razie niezrozumienia CZEGOKOLWIEK z umowy należy zażądać SZCZEGÓŁOWEJ interpretacji od agenta.
- jeśli nie umie tego wyjaśnić,to wziąć umowę do domu i NA SPOKOJNIE do poduszki przeczytać z 10 razy.
- ewentualnie poszukać odpowiedzi u kogoś kto w temacie jest dobrze zorientowany.

Jeśli powyższe będzie spełnione , to nie widzę możliwości,aby w razie jakiegoś wypadku nie dostaniecie stosownego odszkodowania.

Nigdy nie podpisuję czegoś czego dokładnie nie przeczytałem.

Powodem odrzucania roszczeń jest zwykle nasze lenistwo... bo nie chce się czytać całości umowy.
Albo głupio się przyznać,że się czegoś nie rozumie.

Lub nie ma się czasu na to.

Potem tego czasu tracimy wielokrotnie więcej,aby wyjaśnić " co poeta miał na myśli" - czyli co tak naprawdę podpisujemy.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Dziękuję za możliwość konstruktywnego wyżycia się w tym temacie, choć pewnie będę musiał Pana zawieść. To chyba zresztą standard, choć bardzo staram się doskoczyć.

Uważam bowiem, że w związku z tym, że umowy i warunki ubezpieczenia są nienegocjowalne a firmy ubezpieczeniowe mocno patrzą sobie na ręce i tym samym mają zbliżoną ofertę - to dosyć trudno jest ubezpieczyć się w sposób dla nas maksymalnie korzystny. Możemy to zrobić jedynie w sposób, jaki proponuje rynek.

I uważam także, że problem nie jest w dobrych lub złuch warunkach ubezpieczenia czy też dobrej lub złej firmie. Problem jest w konkretnych ludziach pracujących w konkretnych oddziałach/filiach ubezpieczalni. Każda firma, także ubezpieczalnia dąży do maksymalizacji zysku i to naturalne. Każdy będzie więc dążył do tego, by nie wypłaić odszkodowania i to także naturalne. tyle, że likwidatorzy (jak sądzę premiowani jakoś za wyłapywanie "naciągaczy" w jednym przypadku będą faktycznie szukać naciągaczy (a jest ich jak sądzę multum) a w drugim przypadku będą szukać kruczków by nie wypłacić bogu ducha winnym ludziom. Wszystko więc będzie zależało od podejścia konkretnych ludzi.

Jako jednak generalny problem bedę podnosił to, ze ubezpieczalnie odmawiając wypłaty nie mają wcale w zwyczaju udowadniać dlaczego to robią. Przykładów podanych w wątku obok powtarzać nie będę. Dodam jeszcze jeden od siebie. Jakiś miły Pan włamał mi się do samochodu pod Ikea w Katowicach i ukradł laptopa. Włamał się wybijając tylną szybę i kładąc oparcie tylnego siedzenia tym samym dostając się do bagażnika. Ja wiem, że tak było, bo to mój samochód. Ale ubezpieczyciel uznał, że zapewne laptop był nie w bagażniku, tylko na tylnim siedzeniu i odmówił wypłaty odszkodowania. No i co teraz? Ja wiem, że był w bagażniku, on TWIERDZI (nie mając żadnych dowodów), że tak nie było i odmawia odszkodowania. Laptop, samochód był służbowy i moja firma machnęła ręką, więc nie dochodziliśmy swoich praw. Ale prosze mi wyjasnić, dlaczego nie udawadniając mi niczego ubezpieczyciel odmówił wypłaty? Dlaczego to jego przypuszczenie ma być prawem a nie moja wiedza?

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Warto zainteresować się wskaźnikami bezpiecznościowymi ubezpieczyciela, którego ofertę się rozważa. Idzie głównie o stopień pokrycia tzw. marginesu wypłacalności środkami własnymi. Informacje te bywają dostępne (również w Internecie), choć czasem trzeba trochę wysiłku, aby je o konkretnej firmie znaleźć. A jeśli znaleźć się nie da, to można poprosić pracownika firmy o podanie tego wskaźnika. Nie jest to informacja tajna. Niechęć do udostępnienia jej warto potraktować jako ważny sygnał. Ja w takiej firmie nie kupiłbym sobie ubezpieczenia.

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Piotr Skotnicki:
Uważam bowiem, że w związku z tym, że umowy i warunki ubezpieczenia są nienegocjowalne
Nie wszystkie są nienegocjowalne. Masowe - owszem. Jednak niektóre umowy zawiera się wyłącznie na warunkach negocjowanych

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Piotr Skotnicki:
Dodam jeszcze jeden od siebie.
O tym przypadku możemy spróbować porozmawiać, bo tu przynajmniej Pan wie wszystko, co niezbędne. Ja jednak na razie wiem bardzo niewiele. Muszę więc zacząć od pytań. Na początek bardzo podstawowe: jakim ubezpieczeniem objęty był laptop?

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Jacek G.:
Potem tego czasu tracimy wielokrotnie więcej,aby wyjaśnić " co poeta miał na myśli" - czyli co tak naprawdę podpisujemy.

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,85677,7737792,P...

No a co z tym ?

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Krzysztof Pułapa:

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,85677,7737792,P...

No a co z tym ?

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,7750352,S...

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Wiesław R.:
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,7750352,S...

"Pieniądze były potrzebne, bo ubezpieczyciel, biuro podróży i Narodowy Fundusz Zdrowia odmówiły pokrycia kosztów leczenia."

I wszystko jasne.
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Wiesław R.:
Piotr Skotnicki:
Dodam jeszcze jeden od siebie.
O tym przypadku możemy spróbować porozmawiać, bo tu przynajmniej Pan wie wszystko, co niezbędne. Ja jednak na razie wiem bardzo niewiele. Muszę więc zacząć od pytań. Na początek bardzo podstawowe: jakim ubezpieczeniem objęty był laptop?

Oj... No nie niestety. Oczywiście mogę zdobyć tą informację, bo jak pisałem zarówno samochód jak i laptop był słuzbowy i nasze służby mają wszelkie informacje o tym ubezpieczeniu, ale ja nie. Ja mogę tylko przypuszczać, że było to AC na samochód służbowy z wyposażeniem. Była tam faktycznie klauzula, że laptop musi być w bagażniku i firma każdego z nas na to uczulała, wle przecież w całym moim poście nie chodzi wcale o to, że nie było takiego zapisu, tylko o to, że ubezpieczyciel przyjął bez żadnego dowodu, że moje oświadczenie o miejscu przechowywania laptopa było fałszywe. W takiej sytuacji chyba wszystko jedno jaka to była umowa, choć oczywiście jeśli to dla Pana ważne - dowiem się wszelkich szczeg.

konto usunięte

Temat: Na co zwracać uwagę ubezpieczając się

Piotr Skotnicki:

przyjął bez żadnego dowodu, że moje oświadczenie o miejscu przechowywania laptopa było fałszywe. W takiej sytuacji chyba
wszystko jedno jaka to była umowa
Właśnie nie wszystko jedno. Umowa to podstawa. Kiedy będziemy wiedzieli, jaka była jej treść, to możemy zająć się ocenieniem uzasadnienia odmowy uznania roszczenia. O które także zapytam.



Wyślij zaproszenie do