konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Piotr Guz:
myslisz ze sie przyzna? watpie. musialby poluzowac to i owo i jeszcze powietrze by zeszlo ?
;)

Czyzbys byl kolejnym potencjalnym dawcą? jesli tak pamietaj o zapisie w portfelu - wyrazam zgode na pobranie organow wewnetrznych (procz mózgu oczywiscie) dla celow transplantologii.
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Motocykle są ...

ech, uwielbiam takich co uogólniają...
Januszu, jak mniemam znasz wszystkich motocyklistów na ziemi co daje Ci prawo do stwierdzenia że oni WSZYSCY jeżdżą w TEN I NIE INNY sposób?

zawsze trafi się gorszy kierowca czy wariat, obojętnie czy pojazdem jest auto, motor czy hulajnoga... a takie rzucanie mięchem (dosłownie) jest dla mnie równie irytujące jak rzucanie bluzgami gdy nie wie się co powiedzieć ;)

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
[...]

Przepraszam za podejrzenia - faktycznie, nie siliłeś się na kontrowersyjność. Po prostu jesteś głupi.

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Dariusz Dąbrowski:
...nie dla małolatów: Prawo jazdy na motocykl będzie można otrzymać po ukończeniu 24 lat. Nowe prawo zacznie obowiązywać już tego lata!

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk: - Chcemy wyeliminować młodocianych piratów. Koniec z brawurą na motocyklach.


Więcej: jutro w Metrze
PAŃSTWO PRAWA !
Zakazywać ! Koncesjonować ! Narzucać swoje widzimisie !
Karać ! Blokować ! Kontrolować !

Jadąc 250 Km/h kiedy tylne koło zaczyna na łuku tracić przyczepność i masz poczucie jakbyś za chwile miał wylecieć z wiaduktu jak z procy
- bezcenne -
i wsadź swoją Gold - mastercard i prawo państwa wiesz gdzie - i siedź dalej przed telewizorkiem żyjąc jego kolorami .

albo żyj i czuj na przykład prawa fizyki :)

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Czy z prawem jazdy czy bez lubię widziec jak smigacie na tych motocyklach, bo wiem ze beda swieże nereczki, serduszka i inne podroby do przeszczepow. Ponieważ mózgów poki co sie nie przeszczepia wiec jestem spokojny o biorców.

jesteś w błędzie, jedyne co nadaje sie do przeszczepu to gałki oczne bo są nieźle chronione zwłaszcza jak kask kosztował powyżej 2 tysięcy pln
nerki i inne podzespoły są zbyt zmasakrowane !

Opinia lekarska z jednego z najważniejszych szpitali w polsce jak by ktoś sie pytał[edited]Jerzy

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Dodatkowo przeszczepy w takim przypadku nadają się tylko w czasie smierci umysłu, a tutaj albo śmierć na miejscu - bo przecież nasze wspaniałe pogotowie ma inne rzeczy na głowie albo powiedzą, że nie należymy do ich rejonu i nie przyjadą, albo wypadek nie jest na tylepoważny.
Idąc dalej, uważam, że rozsądnie jeżdżąc masz większe szanse wyjść z wypadku na motocyklu niż w samochodzie. Jak jesteś dobrze ubrany, to najwyżej siniaków sobie ponabijasz, no chyba, że takie staruchy za kierownicą jak janusz nie zauważą i po prostu cię przejadą.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Piotr Guz:
myslisz ze sie przyzna? watpie. musialby poluzowac to i owo i jeszcze powietrze by zeszlo ?
;)

Czyzbys byl kolejnym potencjalnym dawcą? jesli tak pamietaj o zapisie w portfelu - wyrazam zgode na pobranie organow wewnetrznych (procz mózgu oczywiscie) dla celow transplantologii.

kolego
chyba mnie obraziles
zrobisz cos z tym czy ja mam z tym cos zrobic?
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Czyzbys byl kolejnym potencjalnym dawcą? jesli tak pamietaj o zapisie w portfelu - wyrazam zgode na pobranie organow wewnetrznych (procz mózgu oczywiscie) dla celow transplantologii.

Urban legend...

Narządy motocyklisty po wypadku w większości przypadków nadają się conajwyżej do słoika a nie do przeszczepu. Oczywiście zależy od sił działających na kierującego - niestety z reguły są tak duże że narządy doznają uszkodzeń uniemożliwiających przeszczep... dużo lepiej jest z narządami kierowców samochodów...

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Panowie, z tego forum zrobiła się pyskówka i walki kogutów.
Po co?
Wiadomo, że każdy ma swoje racje a niegrzecznie jest kogoś obrażać tylko dlatego, że przestawia swój punkt widzenia.

Dla mnie sprawa jest prosta...
Jazda na motocyklu wymaga używania głowy, ciągłego myślenia za siebie i za innych, obserwowania wszystkiego dookoła co się dzieje na drodze.

Młodzi szaleją ale i starszym odbija. Nie ma na to reguły.

Jednakże najbardziej nieodpowiedzialni są dla mnie kierowcy, którzy jeżdżą bez uprawnień i jeszcze się tym szczycą.

Zrobienie prawka to nie jest jakiś wielki wyczyn... A jak ma się pieniądze na motocykl to znajdą się też na pokrycie kosztów egzaminu.

Oj, Panowie, Panowie... Po co te szaleństwa?
Czy ktoś słyszał żeby kobieta motocyklistka miała wypadek przez zbyt brawurową jazdę???
Ja osobiście się z tym faktem nie spotkałam.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich pasjonatów 2oo :)
Katarzyna T.

Katarzyna T. I’m on the earth to
make a star-like
diamond rise from
th...

Temat: Motocykle są ...

jazda każdym środkiem transportu wymaga używania głowy, bez znaczenia czy jedzie się motorem, samochodem czy hulajnogą.

Magda, co z tego, że masz prawo jazdy (A,B,C,...) jeżeli nie masz wyobraźni? Panowie/Panie zamknięci w puszkach sa bezpieczni, bo w przypadku zderzenia z motocyklem najwyżej zadrapią sobie lakier, a taki motocyklista może z tego nie wyjść i to niekoniecznie dlatego, że jechał brawurowo. Swoją drogą nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, aby motocykliści byli brawurowi na ciasnych drogach, czy w bezpośrednim kontakcie z samochodami. ALe ok, młoda jestem, niewiele widziałam.

Moim zdaniem zanim będziecie oskarżać motocyklistów o wszystkie wypadki tego świata, zasiądźcie choć na jeden dzień za sterami motocykla i zobaczcie jak to jest być po drugiej stronie barykady.

EDIT: no chyba, że się boicie.

Osobiście jeżdżę i samochodem i motorem, więc wiem jak wygląda z obu stron. Przyznam, że dopóki nie wsiadłam na motor, nie zdawałam sobie sprawy jakie banalne błędy popełniam jadąc samochodem. Błędy banalne, ale w niektórych sytuacjach mogłyby zakończyć sie tragicznie.

Pozdrawiam.Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 20.03.08 o godzinie 11:40
Kamil J.

Kamil J. Uniwersytet
Kardynała Stefana
Wyszyńskiego w
Warszawie

Temat: Motocykle są ...

Tak sobie poczytałem i mi słów brakuje. Wydawałoby sie, ze dorośli ludzie a większość wypowiedzi jest po prostu żenująca.
Po pierwsze --> nie ma możliwości żeby weszło prawo jazdy od 24 lat. Co najwyżej wejdzie stopniowane a granica 24 wiosen będzie wyznaczać pełną swobodę w wyborze pojemności i mocy motocykla (co jest głupotą - bo jestem zdania, że osoba bez doświadczenia niezależnie od wieku będzie stwarzać takie samo zagrożenie na drodze. Moje skromne zdanie jest takie, że każda osoba zaczynająca przygodę z motocyklem - niezależnie od wieku - powinna przechodzić przez owe etapy stopniowanego prawa jazdy i sukcesywnie przesiadać się na sprzęty z wiekszą ilości KM. Czy ktos ma 18 czy 24 czy 40 i wsiądzie na motocykl przerastający jego umiejętności to efekt bedzie identyczny).
Po drugie mówicie o wypadkach a chyba nikt nie pokusił sie o sprawdzenie statystyk w których jest wyraźnie zaznaczone, że 84% NIE jest z winy motocyklistów.
Po trzecie - ciekawi mnie ile lat ma człowiek piszący o "nereczkach" itp. z motocyklistów. Bo rozumu to niestety niewiele w tej głowie. Dla "Pana" informacji - narządy z motocyklistów zaliczają się do kategorii pourazowych i nie nadają sie do przeszczepu. Ktos wspominał o dobrym kasku i dobrze zachowanych gałkach ocznych --> rozczaruje, bo rogówki zazwyczaj pekają. Posłużę sie "Pana" językiem i powiem, że ma "Pan" 100% więcej szansy zostać dawcą organów jadąc puszką (czyt. samochodem) bo mięso konserwowe dłużej zachowuje świeżość.
Mówił "Pan" o tym, ze tyle osób czeka na narządy --> jeśli ludzie mają równie zdrowe podejście co "Pan" to sie juz nie dziwię.

Mimo wszystko pozdrawiam
Kamil J.

Kamil J. Uniwersytet
Kardynała Stefana
Wyszyńskiego w
Warszawie

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Boski dym:))

Nie mam pojęcia skąd ta radość i gdzie ten "dym". Moja wypowiedz nie jest jakoś emocjonalna (z wyjątkiem głupoty ale to chyba każdego irytuje). Mało tego - odrobina uwagi i wczytanmia się w moją wypowiedz pozwoliłaby zobaczyć, że ja popieram stopniowane prawo jazdy (i tak wiekszośc motocyklistów zaczyna od małych pojemności, które to pozwalają na nauke techniki jazdy bez ryzyka bycia skarconym przez motocykl) i jestem zdania, że to dobry pomysł (z wyjątkiem mądrości typu 24 lata = człowiek zrównoważony i brak wypadków, bo zapomina się tu o doświadczeniu, które jest zmienna podstawową w statystykach).

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Panie Wodzu (hihi)
Ano przejrzalem sobie raport Komendy Głownej Policji o wypadkach w 2006 r.w Polsce. Wynika z niego,ze ilosc zejsc śmiertelnych w wypadkach spowodowanych przez motocyklistów jest proporcjonalnie o 6 proc. wieksza niz w samochodach. Nie wiem tez skad wziales dane o tym,ze wiekszosc wypadkow z udzialem motocyklistow nie jest spowodowana przez motocyklistow, a chetnie bym sobie poczytał. I jeszcze jeden kawałek ze strony KGP wart upowszechnienia...

23 sierpnia 2006
Ponad 1100 skontrolowanych motocyklistów

Od kwietnia, kiedy zaczął się sezon motocyklowy, stołeczni policjanci skontrolowali 1147 motocyklistów. 263 ukarali mandatami. Dziewięciu zatrzymanych było nietrzeźwych. Funkcjonariusze zatrzymali też ponad 80 osób za brawurową jazdę. 44 przejeżdżało skrzyżowania na czerwonym świetle stwarzając szczególne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Przekraczanie dozwolonej prędkości, jazda na jednym kole, wciskanie się pomiędzy samochody, przejeżdżanie na czerwonym świetle - to tylko niektóre przewinienia odnotowywane przez policjantów. Często kończy się to pouczeniem lub mandatem. Niestety każdego roku odnotowywanych jest wiele wypadków z udziałem motocyklistów. Niektórzy zostają do końca życia kalekami, wielu ginie. Są to zazwyczaj młodzi ludzie, których umiejętności jazdy nie są adekwatne do mocy maszyn, którymi jeżdżą.

Według policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego, zdecydowanie najczęstszą przyczyną wypadków na motocyklach jest nadmierna prędkość. Kolejne to: przecenianie swoich umiejętności w kierowaniu jednośladem, przejeżdżanie na czerwonym świetle, wciskanie się między jadące samochody, i zwykłe popisy. Wynika z tego, że prawie wszystkich wypadków można by uniknąć, gdyby tylko motocyklisci przestrzegali przepisów ruchu drogowego.
Katarzyna T.

Katarzyna T. I’m on the earth to
make a star-like
diamond rise from
th...

Temat: Motocykle są ...

to ja poproszę o statystykę:
- ile wypadków z udziałem motocyklistów spowodowali kierowcy samochodów;
- ilu kierowców samochodów w tym samym czasie zostało skotrolowanych,a ilu ukaranych za podobne wykroczenia;
Jerzy K.

Jerzy K. Żyję :-)

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
prawie wszystkich wypadków można by uniknąć, gdyby tylko motocyklisci przestrzegali przepisów ruchu drogowego.

Jasne. A jak wiemy, "prawie" robi wielką różnicę.

Panie Januszu, stał się Pan na tym topiku obiektem niechęci, bo najpierw "błysnął" Pan wypowiedzią, którą uznał Pan zapewne za zabawną i/lub kontrowersyjną, a którą ja osobiście - i najwyraźniej nie tylko ja - odebrałem jaką obrzydliwą. Następnie - w ramach obrony zapewne - zaczął Pan przytaczać stereotypy, znane wszystkim motocyklistom i bardzo ich irytujące, bo - jak każdy stereotyp - mające tyle wspólnego z prawdą co gwałt z samogwałtem.

Tak, widuję motocyklistów ruszających spod świateł na jednym kole i przeciskających się między samochodami. I co z tego? Równie często widuję kierowców samochodów, którzy zajeżdżają motocyklom drogę, bo nie chciało im się wystarczająco dokładnie spojrzeć w lusterko. Czy dlatego mam nazywać samochodziarzy mordercami? W ubiegłym roku na warszawskim Żoliborzu kierowca samochodu zajechał (umyślnie, jak zeznali świadkowie) motocyklowi drogę i zepchnął go na latarnię, czego skutkiem była śmierć motocyklisty. Czy to daje podstawę do przypuszczania, że kierowcy samochodów to debilne gnoje bez wyobraźni? Tzw. "klasyka gatunku" to samochodowy skręt w lewo przed motocyklistą jadącym na wprost, i w efekcie wbicie się motocykla w bok samochodu. "Bo nie zauważyłem że on jedzie".

Nie wiem i nie rozumiem, jakiego rodzaju przyjemność (mentalną lub zmysłową) sprawia Panu publikowanie takich wypowiedzi, które są delikatnie mówiąc mało przemyślane (choć może się mylę, może musiał się Pan nad nimi mocno nawysilać umysłowo), powielają stereotypy i obrażają innych ludzi. Ale nie odbieram Panu prawa do sprawiania sobie tej przyjemności, mimo, że Pan najwyraźniej ma coś do motocyklistów (do których ja się akurat nie zaliczam).

Pozdrawiam i namawiam do bacznego patrzenia w lusterka samochodowe, coby nie przytrafiło się Panu spowodowanie śmierci lub obrażeń któregoś "szaleńca na ścigaczu".

To moja ostatnia wypowiedź pod Pana adresem. Inni być może będą kontynuować tę polemikę, choć nie wiem po co.
Katarzyna T.

Katarzyna T. I’m on the earth to
make a star-like
diamond rise from
th...

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Panie Wodzu (hihi)
Ano przejrzalem sobie raport Komendy Głownej Policji o wypadkach w 2006 r.w Polsce. Wynika z niego,ze ilosc zejsc śmiertelnych w wypadkach spowodowanych przez motocyklistów jest proporcjonalnie o 6 proc. wieksza niz w samochodach.

proszę mnie poprawić jeżeli sie mylę:

wśród mniejszej ilości wypadków spowodowanych przez motocyklistów (niż w przypadku wypadków samochodowych)wystarczy kilka wypadków śmiertelnych (o co w tym przypadku nie trudno). W rezultacie da to "proporcjonalnie więcej niż w samochodach".
Jaromir W.

Jaromir W. CIO, SAPowiec, PM
[EWO]

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Panie Wodzu (hihi)

Niech będzie że subiektywnie:
polecam wywiad z podinsp. W.Pasiecznym z WRD KSP w W-wie.

z mojej strony - EOTJaromir W. edytował(a) ten post dnia 20.03.08 o godzinie 13:37
Maciej Pawlik

Maciej Pawlik Grupa SET sp. z o.o.
- Wiceprezes Zarządu
/ Dyrektor Oper...

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Czy z prawem jazdy czy bez lubię widziec jak smigacie na tych motocyklach, bo wiem ze beda swieże nereczki, serduszka i inne podroby do przeszczepow. Ponieważ mózgów poki co sie nie przeszczepia wiec jestem spokojny o biorców.

No to "sympatyczny" kolego Janusz B. popisałeś się tą wypowiedzią.

Zastanowiłeś się może nad tym co osiągniesz takim wpisem? Czy może nie wiesz po co to napisałeś? A może działasz na zasadzie "najpierw zrób, a potem pomyśl" i tak jakoś Ci się to napisało?

A wyglądasz na mądrego człowieka, a tu taki wpis. Ale jak to mówią: "Pozory czasem mylą...".

Pozdrawiam Cię

PS. Kilka dni temu narządy mojego kuzyna przeszczepiono kilku osobom. Zginął jadąc samochodem, zabił go inny samochód. I masz rację głowy nikt mu nie ruszał.

konto usunięte

Temat: Motocykle są ...

Szanowni Rozmówcy!

To ze wam sie moja wypowiedz nie podoba nie upowaznia nikogo z Państwa do przenoszenia dyskusji na płaszczyzne uwag osobistych.
U mnie wywołują one tylko usmiech politowania, ale nie swiadczą najlepiej o autorach postów posługujących sie tego typu retoryką.
Co do meritum sprawy mój poglad jest niezmienny - niech motocyklisci którzy chcą jezdzic szybko, na tylnym kole, po pijaku narazajac zycie badz zdrowie innych uzytkowników dróg, zabijają się jak najpredzej i bez udziału osob postronnych.
Ostatnie zdanie dotyczy wszystkich uzytkowników drogi narażających zycie badz zdrowie innych - a zwłaszcza pijanych kierowcow, pijanych rowerzystów, pijanych traktorzystów i furmanów . Ale poniewaz watek był o motocyklistach to i moja pierwsza wypowiedz ich dotyczyła.
I to by było na tyle,przynajmniej z mojej strony, dyskusji o wyższosci Swiat Wielkiej Nocy nad Swietami Bozego Narodzenia.
Pozdrawiam Wielkanocnie :))
Kamil J.

Kamil J. Uniwersytet
Kardynała Stefana
Wyszyńskiego w
Warszawie

Temat: Motocykle są ...

Janusz B.:
Panie Wodzu (hihi)
Ano przejrzalem sobie raport Komendy Głownej Policji o wypadkach w 2006 r.w Polsce. Wynika z niego,ze ilosc zejsc śmiertelnych w wypadkach spowodowanych przez motocyklistów jest proporcjonalnie o 6 proc. wieksza niz w samochodach. Nie wiem tez skad wziales dane o tym,ze wiekszosc wypadkow z udzialem motocyklistow nie jest spowodowana przez motocyklistow, a chetnie bym sobie poczytał.


Niezwykle odkrywcze spostrzeżenie "zejść śmiertelnych jest 6%więcej" --> porównanie średnio 2 ton i całej masy blachy do jednośladu w którym nic w zasadzie nie chroni i waży to koło 200kg. Teraz chwila na zastanowienie skąd te 6% wynika ???
Co do statystyk to akurat źle Pan trafił, bo (chcąć nie chcąc) jestem bardzo na bieżąco w tej dziedzinie. A co do pytania skąd wziąłem dane --> odrobina wysiłku w poszukiwaniu nikomu nie zaszkodzi a może cos mądrego przy okazji Pan wyczyta --> co zapadnie w pamięć.
Zakończe tą polemikę, bo niektórzy lubią kiedy ich jest na wierzchu.

Pozdrawiam serdecznie



Wyślij zaproszenie do