Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Tak Twierdzi szef klubu PiS Marek Kuchciński....
Bo gdyby premier tam był to :

"DOSZŁO BY DO RĘKOCZYNÓW z PUTINEM...."

Czy PiS już całkowicie POP......IŁO ???

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Zły czas, od początku byli pop.... . Stracono świetną okazję, aby rozpropagować w Europie nasze stanowisko )może racje) w sprawie Tarczy, bo to jest zjawisko nie tylko z zakresu obronności, ale przede wszystkim z zakresu PR polityki międzynarodowej + wieloletnie związanie się z USA (w ramach dopiero rozwijajacej sie technologii), troche wbrew życzenion europejskiej lewicy.

Nawet po rosyjsku te głąby nie potrafią.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.
Tomasz K.

Tomasz K. Wolny strzelec spod
znaku byka.

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Niech od razu wypowiedzą im wojnę, po co się szczypać.
Nieobecnością w Monachium potwierdzili jedynie opinię, jaką wcześniej wystawiły im niemieckie czy francuskie gazety.
IMHO szkoda gadać, czas powołać jakieś ciało polityczne i zająć się tym państwem - bo będzie co naprawiać, jedna kadencja może nie wystarczyć.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Roger W.:To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.


Oprocz obelg nie masz nic ciekawego do powiedzenia. dla Twojej wiadomosci minister Fotyga zna obce jezyki, ale to tylko swiadczy na jej niekorzysc. Slabo wykonuje swoje funkcje to fakt. Nie pchalbym wszystkich ministrow do jednego wora - to niesprawiedliwewobec np Ziobry czy Gęsickiej.
Monachium powinno otworzyc Europie oczy na tego kawal sk... jakim jest Putin.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Jerzy K.:Zły czas, od początku byli pop.... . Stracono świetną okazję, aby rozpropagować w Europie nasze stanowisko )może racje) w sprawie Tarczy, bo to jest zjawisko nie tylko z zakresu obronności, ale przede wszystkim z zakresu PR polityki międzynarodowej + wieloletnie związanie się z USA (w ramach dopiero rozwijajacej sie technologii), troche wbrew życzenion europejskiej lewicy.

Nawet po rosyjsku te głąby nie potrafią.


Tak sie zdaje ze poczatek akurat mieli dobry.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Dawid C.:
Roger W.:To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.


Oprocz obelg nie masz nic ciekawego do powiedzenia. dla Twojej wiadomosci minister Fotyga zna obce jezyki, ale to tylko swiadczy na jej niekorzysc. Slabo wykonuje swoje funkcje to fakt. Nie pchalbym wszystkich ministrow do jednego wora - to niesprawiedliwewobec np Ziobry czy Gęsickiej.
Monachium powinno otworzyc Europie oczy na tego kawal sk... jakim jest Putin.



Jak nie mam nic ciekaqwego do powiedzenia, to po co czytasz? Co z tego, ze minister Fotyga zna jezyki obce, jak ona nawet po polsku ma problem, aby coś spójnego powiedzieć. I nie wynika to z nieumiejętności, tylko bezpłciowosci pogladów i słabym charakterze. Bo dałą się przygniesć J. Kaczyńskiemu.

Wg mnie pan Ziobro nie jest jakimś nadzwyczajnym ministrem. Pani Gęsicka zapowiada sie nieźle. Ale mówimy o jednej osobie... ministerstw jest dużo więcej...

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Aha... a Putin, to inna bajka... cofnij sie choćby do tragedii w Biesłanie czy Kursku...

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Roger W.:
Dawid C.:
Roger W.:To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.


Oprocz obelg nie masz nic ciekawego do powiedzenia. dla Twojej wiadomosci minister Fotyga zna obce jezyki, ale to tylko swiadczy na jej niekorzysc. Slabo wykonuje swoje funkcje to fakt. Nie pchalbym wszystkich ministrow do jednego wora - to niesprawiedliwewobec np Ziobry czy Gęsickiej.
Monachium powinno otworzyc Europie oczy na tego kawal sk... jakim jest Putin.



Jak nie mam nic ciekaqwego do powiedzenia, to po co czytasz? Co z tego, ze minister Fotyga zna jezyki obce, jak ona nawet po polsku ma problem, aby coś spójnego powiedzieć. I nie wynika to z nieumiejętności, tylko bezpłciowosci pogladów i słabym charakterze. Bo dałą się przygniesć J. Kaczyńskiemu.

Wg mnie pan Ziobro nie jest jakimś nadzwyczajnym ministrem. Pani Gęsicka zapowiada sie nieźle. Ale mówimy o jednej osobie... ministerstw jest dużo więcej...


Czytam i odpisuje bo chce Cie skorygowac.
Moglbys uzasadnic swoej zdanie a propos Ziobro?

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Do pana Ziobry mam stosunek ambiwalentny. Podoba mi się pomysł sądów 24 godzinnych, ale nie podoba mi sie z kolei ciągłe zaostrzanie kar... bo niestety zaostrzanie prawa moze odnieść odwrotny od zamierzonego skutek. Ale poczekam. Narazie nie krytykuję.
Nie spodobał mi się pomysł tzw. więzień bez krat... owszem, jest to projekt raczej dalekosieżny, ale bardziej powinniśmy zajać sie sprawami biezącymi typu ubóstwo i bezrobocie, aniżeli podnoszenie standardów więzień. w imie czego wieźniowie, którzy wykroczyli przeciwko prawu, mają lepiej żyć od przeciętnego obywatela?

Ale póki co... obserwuje
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Roger W.:
Dawid C.:
Roger W.:To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.


Oprocz obelg nie masz nic ciekawego do powiedzenia. dla Twojej wiadomosci minister Fotyga zna obce jezyki, ale to tylko swiadczy na jej niekorzysc. Slabo wykonuje swoje funkcje to fakt. Nie pchalbym wszystkich ministrow do jednego wora - to niesprawiedliwewobec np Ziobry czy Gęsickiej.
Monachium powinno otworzyc Europie oczy na tego kawal sk... jakim jest Putin.



Jak nie mam nic ciekaqwego do powiedzenia, to po co czytasz? Co z tego, ze minister Fotyga zna jezyki obce, jak ona nawet po polsku ma problem, aby coś spójnego powiedzieć. I nie wynika to z nieumiejętności, tylko bezpłciowosci pogladów i słabym charakterze. Bo dałą się przygniesć J. Kaczyńskiemu.

Wg mnie pan Ziobro nie jest jakimś nadzwyczajnym ministrem. Pani Gęsicka zapowiada sie nieźle. Ale mówimy o jednej osobie... ministerstw jest dużo więcej...

Jasne, ze nie masz nic do powiedzenia. Nie umiesz byc obiektywny. Nie podoba ci sie obecny rząd i chodzi ci tylko o dowalenie mu, nie ważne czy jakimis merytorycznymi argumentami czy nie. To takie końskie okulary. Ale oczywiście wyraziłeś swoje zdanie i to jest ok. Co do Monachium, to ktoś powiedział, zę nie mogliśmy wyrazi ć swego zdania. Ajakie zdanie wyrazili tam np Niemcy, Czesi, Portugalczycy? To nie o to chodziło, nie ten teatr.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Roger W.:
Dawid C.:
Roger W.:To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.


Oprocz obelg nie masz nic ciekawego do powiedzenia. dla Twojej wiadomosci minister Fotyga zna obce jezyki, ale to tylko swiadczy na jej niekorzysc. Slabo wykonuje swoje funkcje to fakt. Nie pchalbym wszystkich ministrow do jednego wora - to niesprawiedliwewobec np Ziobry czy Gęsickiej.
Monachium powinno otworzyc Europie oczy na tego kawal sk... jakim jest Putin.



Jak nie mam nic ciekaqwego do powiedzenia, to po co czytasz? Co z tego, ze minister Fotyga zna jezyki obce, jak ona nawet po polsku ma problem, aby coś spójnego powiedzieć. I nie wynika to z nieumiejętności, tylko bezpłciowosci pogladów i słabym charakterze. Bo dałą się przygniesć J. Kaczyńskiemu.

Wg mnie pan Ziobro nie jest jakimś nadzwyczajnym ministrem. Pani Gęsicka zapowiada sie nieźle. Ale mówimy o jednej osobie... ministerstw jest dużo więcej...

Nie obchodzi mnie Ziobro, ale ja nie chcę nadzwyczajnych ministrów, chcę zwyczajnych. Bodajże za nadzwyczajnych uważlai sie kiedyś Goebbels i ministrowie Stalina. Waż słowa.
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Mitami żyje cała "politycznie poprawna" klasa polityczna w naszym kraju. Naczelnym mitem jest, że możemy drażnić bez końca i bez umiaru obu wielkich sąsiadów, a w razie czego Anglosasi wyrwą nas z ich łap, ryzykując własną skórą albo tylko sakiewką. Nie tylko ja, ale też wielu innych ludzi samodzielnie myślących (np. pani prof. Anna Raźny z UJ) jest zdania, że sami sobie tylko szkodzimy i za wszelkę cenę chcemy mieć wrogów wśród przyjaciół (Arabowie, Afgańczycy).

Na wygłupy premiera, prezydenta i ich pomocników w polityce zagranicznej jest tylko jedno wytłumaczenie. Jak to ujął Korwin-Mikke, jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Zaś na miejscu Putina też już bym się zdenerwował i walnął pięścią w stół. Jest takie przysłowie rosyjskie: Wszystko można, ale w miarę. Jankesi o tym nic nie wiedzą. Ogarnął ich mesjanizm w stylu "kanclerza i wodza": zdobędziem cały świat albo przepadniem na tysiąc lat!

No bo pomyślmy tylko samodzielnie: czy coraz to nowe kraje są bombardowane przez samoloty z gwiazdą czerwoną, czy może jakąś inną? Ameryka musi się bronić? Tak jak Izrael?

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Pan chce zwyczajnych, a ma pan miernoty... ale może rzeczywiscie. Będę bardziej precyzyjny. Chciałbym, aby ministrowie wykonywali swoje kompetencje, aby wykazywali sie inicjatywą w dziaąłniu, a nie byli parobkami premiera.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Panie Dawidzie,

Czy mieli dobry początek, tego nie wiemy ... no, nie chcę cytować L. Millera, wiemy o co chodzi. Wrócmy do tej tarczy, p. Fotygi, a masturbację zostawmy prasie brukowej.

To właściwe nie ma takiego znaczenia czy oni znają języki, bo tutaj chodzi o niesamowite wyczucie sytuacji... a tego w PiSie zupełnie brak!!!! Cała klasa polityczna, tak na dzis, to nie ta bajka.

Żeby Pan miał okazję kiedyś widzieć tę 1 stację radarową niedoszłej tarczy rosyjskiej w Krasnojarsku, to by Panu się Pałac Kultury w Warszawie wydał "samyj malieńkij". W Greensboro, NC ATT - Bell Labs, pod koniec lat '60 wybudował centrum do pilotażowego projektu wcześniejszej wersji tego systemu. Właściwie nic tam w tej chwili nie ma, centrum UNIX'a i coś jeszcze ... wielka szkoda, cała Politechnika Warszawska by sie tam pewnie zmieściła ... no i te luksusy i laboratoria, pierwsza na świecie sieć komputerowa darpanet/milnet tam jeszcze jest. To wszystko tylko na potrzeby małego projektu pilotażowego, bo przecież jest jeszcze Los Alamos, NM, Laurence Livermore, CA, duża baza w Oakridge, TN ( i druga, tuż obok opakowana w kauczuk), Dayton, OH. Trudno to nawet zliczyć. W szczycie zimnej wojny w Stanach pracowało - tylko w zaawanasowanych wojskowych badaniach i RD - grubo ponad 400 tys. ludzi (szacunki, bo ponad 600 tys. naukowców i inżynierów straciło pracę w początku lat '70, gdy przyszło odprężenie).

Otóż idea tarczy to ma grubo ponad 40 lat. Do czasu podpisania ABM Treaty za J. Cartera, a potem odstąpienia od niego przez Amerykanów za prezydentury R. Regana dominowała ideologia MAD (Mutually-assured Destruction). Wielu strategów się z MAD nie godziło, uważali, że potrzebna jest jakaś zapora, ale to zniszczyłoby w miarę bezpieczne status quo. Od lat, w Stanach, ale i w Rosji istnieją potężne grupy nacisku mające bardzo stanowcze poglądy na temat anty-rakiet, za tym stoja ogromne pieniądze, ambicje wielu polityków i interesy strategiczne, przy których cała Polska to mały pryszcz. Myśmy sie wkopali, jak jasna cholera, już o interesach Niemiec i Unii nawet nie wspomnę.

Dlaczego o tym piszę? Bo tarcza ma wymiar globalny i jest technologią, która dopiero się rozwija, a na jej rozwój mają wpływ i Kongres USA, i obywatele USA, i świat polityki Washington DC, i jeżeli MY w tę tarczę wejdziemy, to przecież jeszcze sama technologia róznie może zostać ukształtowana, nawet zmienić swoje przeznaczenie. Dlatego trzeba byc obecnym, tłumaczyć, analizowć, reagować .... obstawiać rózne warianty polityczne, koniecznie uzyskać narodowy konsens.

I w to właśnie NIE wkracza "nasza" p. Minister, bo nie ma z czym. Jeżeli obecny rząd bedzie dalej potrząsał szableką, to się straszliwoe przejedziemy, bo nie mamy czym nawet zawistować i to widać. Siadamy do brydża i mówimy "TRZY DZWONKI" (no niech p. Minister będzie: "THREE DIAMONDS"
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Roger W.:Pan chce zwyczajnych, a ma pan miernoty... ale może rzeczywiscie. Będę bardziej precyzyjny. Chciałbym, aby ministrowie wykonywali swoje kompetencje, aby wykazywali sie inicjatywą w dziaąłniu, a nie byli parobkami premiera.

Czy wyraz "parobki" to precyzja? O ile się nie mylę, to premier jest niejako ich pracodawcą. Tak jak jest to w innych krajach. Jak widać coś sobie poczytałeś i wprowadzasz jakiś ezopowy jezyk. Ne jestem zwolennikiem PiS, ale chyba inaczej wygląda MERYTORYCZNA krytyka.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Jacek P.:
Roger Weichert:
Dawid C.:
Roger W.:To takie naturalne dla niespełnionych onanistów, którzy całe życie napalali sie na władzę, a kiedy już osiągnęli szczyt swoich możliwości, to nie wiedzą co z tym fantem zrobić.

M. Kuchciński w imię swojej meskosci potrząsa szabelką, że trzeba było coś tam... oprzede wszystkim trzeba było uczyć sie jezyków obcych, albo zatrudnic wysoko wykwalifikowaną kadrę w ministerstwach, a nie hołotę, która nie wie, jak trzymać poprawnie sztućce.


Oprocz obelg nie masz nic ciekawego do powiedzenia. dla Twojej wiadomosci minister Fotyga zna obce jezyki, ale to tylko swiadczy na jej niekorzysc. Slabo wykonuje swoje funkcje to fakt. Nie pchalbym wszystkich ministrow do jednego wora - to niesprawiedliwewobec np Ziobry czy Gęsickiej.
Monachium powinno otworzyc Europie oczy na tego kawal sk... jakim jest Putin.



Jak nie mam nic ciekaqwego do powiedzenia, to po co czytasz? Co z tego, ze minister Fotyga zna jezyki obce, jak ona nawet po polsku ma problem, aby coś spójnego powiedzieć. I nie wynika to z nieumiejętności, tylko bezpłciowosci pogladów i słabym charakterze. Bo dałą się przygniesć J. Kaczyńskiemu.

Wg mnie pan Ziobro nie jest jakimś nadzwyczajnym ministrem. Pani Gęsicka zapowiada sie nieźle. Ale mówimy o jednej osobie... ministerstw jest dużo więcej...

Jasne, ze nie masz nic do powiedzenia. Nie umiesz byc obiektywny. Nie podoba ci sie obecny rząd i chodzi ci tylko o dowalenie mu, nie ważne czy jakimis merytorycznymi argumentami czy nie. To takie końskie okulary. Ale oczywiście wyraziłeś swoje zdanie i to jest ok. Co do Monachium, to ktoś powiedział, zę nie mogliśmy wyrazi ć swego zdania. Ajakie zdanie wyrazili tam np Niemcy, Czesi, Portugalczycy? To nie o to chodziło, nie ten teatr.


Wie Pan, jednak uważam, ze mam coś do powiedzenia, wbrew Panu. Bezwzgledu na pana opinię. I przynam, że jak an dziennikarza, to pana postawa wywołuje we mnie pewną konfuzję. Jakby nie było, chcąc nie chcac, jesteśmy kolegami po fachu i nie odważyłbym się Panu powiedzieć, że nie ma Pan nic do powiedzenia. No ale nic, jakoś ten policzek przeżyję :D:D
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

O rany, według niektórych znajomosć języków obcych świadczy o wielkości danego człowieka w polityce. To niech sie inni polskeigo uczą.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Wiem PAn, nie mam nastroju, aby wchodzić na poziom arogancji wobec pana, panie Jacku. Dlatego oszczedzę sobie komentarza do pana słów. Pana zdanie, w porządku. Ale myslę, że powinien Pan dbać bardziej o higienę wypowiedzi i intelektu.

konto usunięte

Temat: MONACHIUM - "całe szczęście", ża Nas tam nie było....

Jerzy K.:Panie Dawidzie,

Czy mieli dobry początek, tego nie wiemy ... no, nie chcę cytować L. Millera, wiemy o co chodzi. Wrócmy do tej tarczy, p. Fotygi, a masturbację zostawmy prasie brukowej.

To właściwe nie ma takiego znaczenia czy oni znają języki, bo tutaj chodzi o niesamowite wyczucie sytuacji... a tego w PiSie zupełnie brak!!!! Cała klasa polityczna, tak na dzis, to nie ta bajka.

Żeby Pan miał okazję kiedyś widzieć tę 1 stację radarową niedoszłej tarczy rosyjskiej w Krasnojarsku, to by Panu się Pałac Kultury w Warszawie wydał "samyj malieńkij". W Greensboro, NC ATT - Bell Labs, pod koniec lat '60 wybudował centrum do pilotażowego projektu wcześniejszej wersji tego systemu. Właściwie nic tam w tej chwili nie ma, centrum UNIX'a i coś jeszcze ... wielka szkoda, cała Politechnika Warszawska by sie tam pewnie zmieściła ... no i te luksusy i laboratoria, pierwsza na świecie sieć komputerowa darpanet/milnet tam jeszcze jest. To wszystko tylko na potrzeby małego projektu pilotażowego, bo przecież jest jeszcze Los Alamos, NM, Laurence Livermore, CA, duża baza w Oakridge, TN ( i druga, tuż obok opakowana w kauczuk), Dayton, OH. Trudno to nawet zliczyć. W szczycie zimnej wojny w Stanach pracowało - tylko w zaawanasowanych wojskowych badaniach i RD - grubo ponad 400 tys. ludzi (szacunki, bo ponad 600 tys. naukowców i inżynierów straciło pracę w początku lat '70, gdy przyszło odprężenie).

Otóż idea tarczy to ma grubo ponad 40 lat. Do czasu podpisania ABM Treaty za J. Cartera, a potem odstąpienia od niego przez Amerykanów za prezydentury R. Regana dominowała ideologia MAD (Mutually-assured Destruction). Wielu strategów się z MAD nie godziło, uważali, że potrzebna jest jakaś zapora, ale to zniszczyłoby w miarę bezpieczne status quo. Od lat, w Stanach, ale i w Rosji istnieją potężne grupy nacisku mające bardzo stanowcze poglądy na temat anty-rakiet, za tym stoja ogromne pieniądze, ambicje wielu polityków i interesy strategiczne, przy których cała Polska to mały pryszcz. Myśmy sie wkopali, jak jasna cholera, już o interesach Niemiec i Unii nawet nie wspomnę.

Dlaczego o tym piszę? Bo tarcza ma wymiar globalny i jest technologią, która dopiero się rozwija, a na jej rozwój mają wpływ i Kongres USA, i obywatele USA, i świat polityki Washington DC, i jeżeli MY w tę tarczę wejdziemy, to przecież jeszcze sama technologia róznie może zostać ukształtowana, nawet zmienić swoje przeznaczenie. Dlatego trzeba byc obecnym, tłumaczyć, analizowć, reagować .... obstawiać rózne warianty polityczne, koniecznie uzyskać narodowy konsens.

I w to właśnie NIE wkracza "nasza" p. Minister, bo nie ma z czym. Jeżeli obecny rząd bedzie dalej potrząsał szableką, to się straszliwoe przejedziemy, bo nie mamy czym nawet zawistować i to widać. Siadamy do brydża i mówimy "TRZY DZWONKI" (no niech p. Minister będzie: "THREE DIAMONDS"


G'woli ścislowsci. Ja dostrzegam wage problemu i w zaden sposob nie bronie Fotygi. Nie bronie rowniez stanowiska rzadu w tej sprawie ani jego zadnych dzialan dotyczacych tej tarczy. Dla mnie ten obszar bardziej lezy w kompetencjach MON niz MSZ i zgadzam sie z tym ze decyzja nie moze byc podejmowana ad hoc. Jednaj moja wypowiedz miala na celu skorygowanie bledow w wypowiedzi Rogera. Nie dotyczyla zas besposrednio samej tarczy, o ktorej sie Pan wypowiedzial w niezwykle interesujacy sposob.



Wyślij zaproszenie do