Temat: APTEKARZE I INNE GRUPY ZAWODOWE.
Lech Jerzy Michejda:
Zapewne pamiętacie, że w sprawie tzw. "klauzuli sumienia" wypowiedział się Trybunał w Strasburgu, oddalając pozew dwóch (dwojga?)francuskich farmaceutów. Jeżeli dany specyfik jest dopuszczony do obrotu nie można odmówić jego sprzedaży powołując się na cokolwiek (sumienie, wyznanie itp). Dla mnie tacy, którzy z powodu "sumienia" odmawiają sprzedaży środków antykoncepcyjnych, wykonania aborcji (dopuszczonej ustawą) powinni poszukać sobie innej pracy. Słyszałem o lekarzu (być może to tylko plotka), który w szpitalu powołując się na "klauzulę sumienia" odmawiał wykonywania aborcji, ale sumienie nie przeszkadzało mu w zamieszczeniu w prasie anonsu - ginekologia pełny zakres.
Starym dobrym aborcjonitą jest lekarz ginekolog Piecha, który z powodów politycznych nagle stał sie ortodoksem.. a przedtem rżnął nienarodzonych aż miło....
Zgadzam się ze Sławkiem, że rynek wyeliminuje tych aptekarzy, którzy będą odmawiać sprzedaży szeroko rozumianych (dopuszczonych do obrotu)środków antykoncepcyjnych, czy przepisanych przez lekarza np środków wczesnoporonnych.
Może nie tylko należy pozostawić to rynkowi, ale i powinny być wyciągane sankcje prawne wobec farmaceuty, który odmawia sprzedaży środków anty., jeżeli jest to jedyna apteka w okolicy, sankcje za narażenie na niebezpieczeństwo sprowadzenia zagrożenia zdrowia, lub życia. Bo z braku dopuszczonych środków zacznie się stosowanie środków kupionych u "pokatnych" handlarzy, czy stosowania "domowych" metod.
Lechu, po pierwsze leki i srodki atykoncepcyjne są RX-ami, czyli lekami wydawanymi na receptę.... Dziś jeżeli ich w aptece nie ma ( a tu rządzi właściciel lub sieć handlowa farmaceutyczna) to ich nie kupisz, jeżeli natomiast są to niesprzedawanie ich grozi farmaceucie :
-dyscyplinarką
-prokuratorem
-utratą uprawnień do wykonywania zawodu.
I jeżeli farmaceuta nie jest właścicielem apteki to grzecznie wszytko Ci sprzeda, nawet OTC czyli gumę którą jak wiadomo najlepiej uszczelnia się zawory wodne -zwrotne, bo antykoncepcyjnie działają jak wszystko idzie ok, gorzej jak nie..... Właściciel może nie zamówić, jego prawo, ale straci klientów więc chętnie sprzeda sumienie... to biznes i nic więcej.....
I cały szkopuł aby nie zmieniać prawa : farmaceutycznego, karnego i kodeksu pracy tak aby ktoś nie mógł sie powoływać na sumienie...
Z lekarzami to juz nieco trudniej ale wyrok Alicji Tysiąc wprowadził kilkuset z nich, któzy wolą skrobać w prywatnych gabinetach...w strachliwy dygot. Dyrektor szpitala który potem autoryzuje odszkodowania dla niewyskrobanych legalnie zwalnia takiego doktora w trybie art. 52 KP......
Cały temat jest zastępczy jak krzyż w sejmie... musi być, bo Palikot musi się dać widzieć i PIS też....
Obie formacje zapewnią nam kupę śmiechu z przewagą kupy, w najbliższych latach....