Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Z fizjoterapeutycznego rynku pracy

Pewna prywatna firma oferującą pełny zakres opieki medycznej (w tym usługi fizjoterapeutyczne) chcąc prawdopodobnie poprawić dochodowość zaczęła praktykować zatrudnianie fizjoterapeutów z podstawowym wykształceniem (licencjat) oraz w dużej mierze oparła kadry o studentów uczelni wyższej wszystkim innym mówi pass :). Pozytywny aspekt tej sprawy jest taki, że wspomniani wyżej będą mogli zdobywać doświadczenie i to chyba tyle. Firma zatrudnia w oparciu o śmieciowe "kontrakty", umowy-zlecania dumpingując stawki wynagrodzenia (bo czemu nie w takiej sytuacji). Na stronie można wyczytać, że oczywiście jednocześnie zachowuje wysokie standardy pracy :)

Rozumiem, że będąc właścicielem firmy chciałbym, żeby przynosiła ona największe dochody. Jednakże usługi medyczne powinny być traktowane specyficznie. Nie rozumiem po co firmy w takiej sytuacji umieszczają misję w swoim profilu czy chwalą się nowoczesnymi procedurami pracy, jeśli obsługa w takim miejscu przypomina taśmę produkcyjną. Często też w ostateczności można potraktować NFZ jako dojną krowę i podpisać kontrakt.

Sytuacja woła o pomstę do nieba :) Miło byłoby, aby nasze organizacje łaskawie zainteresowały się takimi praktykami. Proszę sobie wyobrazić jak zareagowałaby stowarzyszenia lekarzy czy NIL, jeśli zamiast lekarzy zaczęto zatrudniać felczerów (gdyby ten zawód nie został zduszony).

Podzielcie się swoimi opiniami oraz sytuacjami, którymi sami doświadczacie.
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Z fizjoterapeutycznego rynku pracy

Do tego doprowadza istnienie NFZ na obecnych zasadach. Nie liczy się jakość, tylko cena.

Z punktu widzenia merkantylnego, przyznam szczerze, że mnie to specjalnie nie przeszkadza. Prawdę mówiąc nawet wolę pacjentów, którzy byli wcześniej gdzie indziej. Widok miny - bezcenny ;)

Natomiast z punktu widzenia społecznej rangi naszej profesji, to oczywiście kompletny, krótkowzroczny, samobójczy cynizm. Krótkowzroczny - bo dziś nawet pacjent leczony w ramach NFZ, zwraca uwagę na jakość usług i kompetencje personelu.

PS: A któż miałby niby protestować? Nasze żwawe środowisko? Te rzesze absolwentów i kilkadziesiąt tysięcy czynnych zawodowo fizjoterapeutów? Jak ostatnio napisał mi pewien niezwykle błyskotliwy obserwator naszej zawodowej rzeczywistości, gdybyśmy jako fizjoterapeuci masowo ruszyli pod Sejm, to do zabezpieczenia takiej demonstracji wystarczyłby jeden radiowóz.
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Z fizjoterapeutycznego rynku pracy

Tomasz B.:
Do tego doprowadza istnienie NFZ na obecnych zasadach. Nie liczy się jakość, tylko cena.

Z punktu widzenia merkantylnego, przyznam szczerze, że mnie to specjalnie nie przeszkadza. Prawdę mówiąc nawet wolę pacjentów, którzy byli wcześniej gdzie indziej. Widok miny - bezcenny ;)

Natomiast z punktu widzenia społecznej rangi naszej profesji, to oczywiście kompletny, krótkowzroczny, samobójczy cynizm. Krótkowzroczny - bo dziś nawet pacjent leczony w ramach NFZ, zwraca uwagę na jakość usług i kompetencje personelu.

PS: A któż miałby niby protestować? Nasze żwawe środowisko? Te rzesze absolwentów i kilkadziesiąt tysięcy czynnych zawodowo fizjoterapeutów? Jak ostatnio napisał mi pewien niezwykle błyskotliwy obserwator naszej zawodowej rzeczywistości, gdybyśmy jako fizjoterapeuci masowo ruszyli pod Sejm, to do zabezpieczenia takiej demonstracji wystarczyłby jeden radiowóz.

:D

konto usunięte

Temat: Z fizjoterapeutycznego rynku pracy

aj znam takie placówki gdzie idzie się na ilość ale tam ogłoszenia o pracę mogły być brzmieć:

1. Pracownik fizyczny do podwieszania pacjentów w UGUL-u
2. Elektryk do zakładania elektrod pacjentom na fizykoterapii
Marcin Betliński

Marcin Betliński mgr Fizjoterapii,
menadżer

Temat: Z fizjoterapeutycznego rynku pracy

Prawdę mówiąc problem polega na braku ustawy dotyczącej zawodu fizjoterapeuty. Ustawa która obecnie obowiązuje jest dość ogólna i niestety nie określa kto może np. wykonywać zabiegi hydromasażu, okładów borowinowych itp. nie ma jasnych przesłanek dotyczących wykształcenia wyżej wymienionych pracowników, szczególnie jeśli chodzi o prywatne placówki. Zatem hulaj dusza...rób ta co chce ta... i to jest niestety krzywdzące po pierwsze primo dla pacjentów, po drugie dla środowiska fizjoterapeutów, masażystów itd.
Małgorzata W.

Małgorzata W. Fizjoterapeutka,
Właścicielka
Gabinetu Masażu i
Rehabilit...

Temat: Z fizjoterapeutycznego rynku pracy

Jacek Jankowski:
aj znam takie placówki gdzie idzie się na ilość ale tam ogłoszenia o pracę mogły być brzmieć:

1. Pracownik fizyczny do podwieszania pacjentów w UGUL-u
2. Elektryk do zakładania elektrod pacjentom na fizykoterapii
3. Masarz do masowania :)



Wyślij zaproszenie do