konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Mateusz T.:
Tekst złożony w Sejmie jest wynikiem współpracy SFP i PTF, także jeśli o jakimś oszustwie mowa, to jednych i drugich, gwoli ścisłości :)

No i super. Aż jestem ciekaw jakie baty ukręcili na resztę "bractwa".
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Jak informuje PTF złożony został jeden projekt z załączonym protokołem rozbieżności. Główną kością niezgody jest określenie kompetencji w zależności od wykształcenie i szkoleń podyplomowych.
Podejrzewam, że tekst ustawy nie różni się znacząco od tych, które pojawiły się swego czasu na stronach obu stowarzyszeń, ale oczywiście mogę się mylić :)
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Maciej B.:
Mateusz T.:
Tekst złożony w Sejmie jest wynikiem współpracy SFP i PTF, także jeśli o jakimś oszustwie mowa, to jednych i drugich, gwoli ścisłości :)

No i super. Aż jestem ciekaw jakie baty ukręcili na resztę "bractwa".

A czy mógłbyś się zdecydować czy jesteś ciekaw czy masz to w dupie? :)

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Mateusz T.:
Maciej B.:
Mateusz T.:
Tekst złożony w Sejmie jest wynikiem współpracy SFP i PTF, także jeśli o jakimś oszustwie mowa, to jednych i drugich, gwoli ścisłości :)

No i super. Aż jestem ciekaw jakie baty ukręcili na resztę "bractwa".

A czy mógłbyś się zdecydować czy jesteś ciekaw czy masz to w dupie? :)

I jedno, i drugie :) Nie mam zamiaru stosować się do wytycznych , a z drugiej strony ciekaw jestem tej wiekopomnej ustawy i jak wpłynie na jakość fizjoterapii w Polsce :)
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Ale do jakich wytycznych nie chcesz się stosować?
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Jak dobrze zauważono - temat założyłem wcześniej,ale faktycznie,aby móc rozmawiać trzeba znać treść projektu oraz podsumowanie (wspomniane OSR).

W każdym razie - podejście "my wiemy lepiej" było popularne w poprzednim systemie. Choć obserwując działania koalicji rządowej czasami trudno niedoświadczać wrażenia, że przenieśliśmy się w dawne czasy. Perturbacje polityczne znów mogą sprawić, że projekt legnie w niszczarce...

Szczerze mówiąc - mam dość ignorancji aparatu władzy, nadmiernej roli urzędników w kształtowaniu bytu fizjoterapeutycznego, czy zapędów biznesowych w usługi medyczne, które sprowadzają je do produktu, na który się patrzy tylko z perspektywy zysków i strat. Nie chodzi mi o bezwzględne piętnowanie, ale wytykanie praktyk, które niszczą tak naprawdę podstawy demokracji oraz zasady wolnego rynku.

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

LEMINGI RZĄDZĄ PAŃSTWEM. I tu jest problem. Ale ustawa nie ma prawa bytu. Bo pisana przez nielicznych i dla nielicznych. Jak będzie, to "bęc". Jak nie, to się świat nie zawali.
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Mateusz T.:
Stanisław C.:
To będzie ustawa dla nielicznych, bo jest tworzona przez nielicznych?

Nieliczni się nią interesują i nieliczni chcą mieć jakikolwiek wpływ na jej kształt, biorąc pod uwagę ilość fizjo działających w stowarzyszeniach fizjoterapeutycznych (w sumie ok. 2% fizjoterapeutów w Polsce).
Uwielbiam te nasze dywagacje :) Nikt nie ma pojecia, ilu jest fizjoterapeutow w Polsce, ale wiemy, ze 2% nalezy do branzowych stowarzyszen ;)

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Mateusz T.:
Ale do jakich wytycznych nie chcesz się stosować?

A chociażby do zrzutki na samorząd.

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Stanisław C.:
LEMINGI RZĄDZĄ PAŃSTWEM. I tu jest problem. Ale ustawa nie ma prawa bytu. Bo pisana przez nielicznych i dla nielicznych. Jak będzie, to "bęc". Jak nie, to się świat nie zawali.

Ja Ci powiem Stasiu, że ty to powinieneś książkę napisać:
Stanisław Czerniawski
"Fizjoterapia-poszukiwanie prawdy i pracy"

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Tomasz B.:
Mateusz T.:
Stanisław C.:
To będzie ustawa dla nielicznych, bo jest tworzona przez nielicznych?

Nieliczni się nią interesują i nieliczni chcą mieć jakikolwiek wpływ na jej kształt, biorąc pod uwagę ilość fizjo działających w stowarzyszeniach fizjoterapeutycznych (w sumie ok. 2% fizjoterapeutów w Polsce).
Uwielbiam te nasze dywagacje :) Nikt nie ma pojecia, ilu jest fizjoterapeutow w Polsce, ale wiemy, ze 2% nalezy do branzowych stowarzyszen ;)

Biorąc pod uwagę, ze FP ostatnio chwaliła się wynikiem 2000 członków i dodamy do tego drugie tyle z PTF to mamy 4 tysiące (lekko licząc).
Fizjoterapeutów niech będzie nawet 60 000.
To jest koło 7-8 %

No ok powiedzmy, ze 2% jest aktywne :)

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Maciej B.:
Stanisław C.:
LEMINGI RZĄDZĄ PAŃSTWEM. I tu jest problem. Ale ustawa nie ma prawa bytu. Bo pisana przez nielicznych i dla nielicznych. Jak będzie, to "bęc". Jak nie, to się świat nie zawali.

Ja Ci powiem Stasiu, że ty to powinieneś książkę napisać:
Stanisław Czerniawski
"Fizjoterapia-poszukiwanie prawdy i pracy"
Przekręciłeś moje nazwisko. Ale to nic.
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Maciej B.:
Tomasz B.:
Mateusz T.:
Stanisław C.:
To będzie ustawa dla nielicznych, bo jest tworzona przez nielicznych?

Nieliczni się nią interesują i nieliczni chcą mieć jakikolwiek wpływ na jej kształt, biorąc pod uwagę ilość fizjo działających w stowarzyszeniach fizjoterapeutycznych (w sumie ok. 2% fizjoterapeutów w Polsce).
Uwielbiam te nasze dywagacje :) Nikt nie ma pojecia, ilu jest fizjoterapeutow w Polsce, ale wiemy, ze 2% nalezy do branzowych stowarzyszen ;)

Biorąc pod uwagę, ze FP ostatnio chwaliła się wynikiem 2000 członków i dodamy do tego drugie tyle z PTF to mamy 4 tysiące (lekko licząc).
Fizjoterapeutów niech będzie nawet 60 000.
To jest koło 7-8 %

No ok powiedzmy, ze 2% jest aktywne :)


Właśnie takie są mniej więcej szacunki :) A nie wiadomo ilu jest czynnych zawodowo fizjoterapeutów, ponieważ nigdzie nie ma żadnego rejestru :)
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Mateusz T.:
Maciej B.:
Tomasz B.:
Mateusz T.:
Stanisław C.:
To będzie ustawa dla nielicznych, bo jest tworzona przez nielicznych?

Nieliczni się nią interesują i nieliczni chcą mieć jakikolwiek wpływ na jej kształt, biorąc pod uwagę ilość fizjo działających w stowarzyszeniach fizjoterapeutycznych (w sumie ok. 2% fizjoterapeutów w Polsce).
Uwielbiam te nasze dywagacje :) Nikt nie ma pojecia, ilu jest fizjoterapeutow w Polsce, ale wiemy, ze 2% nalezy do branzowych stowarzyszen ;)

Biorąc pod uwagę, ze FP ostatnio chwaliła się wynikiem 2000 członków i dodamy do tego drugie tyle z PTF to mamy 4 tysiące (lekko licząc).
Fizjoterapeutów niech będzie nawet 60 000.
To jest koło 7-8 %

No ok powiedzmy, ze 2% jest aktywne :)


Właśnie takie są mniej więcej szacunki :) A nie wiadomo ilu jest czynnych zawodowo fizjoterapeutów, ponieważ nigdzie nie ma żadnego rejestru :)

Oczywiscie licencjonowanie zawodu rozwiazuje sprawę kontroli i prowadzenia roznorodnych statystyk... ale kurcze czy w obecnych czasach zebranie podstawowych danych o danej grupie jest naprawdę takie trudne ? nawet jeśli miałby być jakiś błąd niewielki...lepiej poświęcić kasę na gruntowne sprawy niż kolejny raz organizować kolejne sympozja w stylu: przyszłość fizjoterapii w Polsce....

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Oczywiscie licencjonowanie zawodu rozwiazuje sprawę kontroli i prowadzenia roznorodnych statystyk... ale kurcze czy w obecnych czasach zebranie podstawowych danych o danej grupie jest naprawdę takie trudne ? nawet jeśli miałby być jakiś błąd niewielki...lepiej poświęcić kasę na gruntowne sprawy niż kolejny raz organizować kolejne sympozja w stylu: przyszłość fizjoterapii w Polsce....

Przcież każda uczelnia, która kształci w tym kierunku taki spis musi mieć.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Grzecznościowo pozwolę sobie panowie wkleić pewien tekst. Rzadko coś wklejam, ale tym razem z innej dyskusji. Ufam że to na wskroś uniwersalne spojrzenie:

Rozmawiałem, niedawno w przerwie z kolegą praktykujacym zagranicą. Mówię do niego, jutro mam kolejne spotkanie z przyszłymi dypl. masażystami i kosmetyczkami, chyba także z fizjoterapeutami. Tak trudno jest im czasem uświadomić jaki fajny mają zawód. Oni jeszcze jednego studium nie skończyli, ale już mówią o następnym, co powinni itd, ale jeszcze nie nabrali praktyki po pierwszej szkole.

A on do mnie mówi w skrócie tak:

- Wiesz co, nic tak nie działa dzisiaj na ludzi, na ich wyobraźnię jak finanse. Wytłumacz im, iż szkołę/studium którą dostają od podatników, to w krajach U.E. przynajmniej kosztują kilka tysięcy euro! Nie ma bezpłatnych szkół, tylko pytanie kto jest płatnikiem. Nikt im przecież nie kazał iść do tej czy innej szkoły. Problem jak widzę macie z nadmiarem wielu zawodów od kilku lat.
A Polska jest jednym z ostatnich krajów, gdzie tego rodzaju szkoły lub studia są bezpłatne, tzn. płaci podatnik, ale nie uczniowie, nie studenci.

Jak sobie to uświadomią, to wpierw nauczą się dziękować za to co już mają, co dostają, a potem dopiero mogą wymagać.

Poza tym obserwuję w internecie te wasze utarczki z ustawami, dyplomami, stowarzyszeniami, pierdołami. W normalnym kraju krótko mówiąc: masz dyplom masażysty, to jesteś dyplomowanym masażystą, masz dyplom fizjoterapeuty to jesteś fizjoterapeutą, masz dyplom kosmetyczki, to jesteś kosmetyczką i na tym opierasz swoją pracę (...).

A jakieś tam rozważania że uczysz się całe życie, że podnosisz kwalifikacje, to jest oczywiste. Po co na takie gadanie marnować czas.(...).

Trudno nie przyznać racji. Dodam tylko, iż w szkołach zachodnich za praktyki płaci student/uczeń. Szkoły są jednak bardziej pragmatyczne, nieco inne programy, itd.

Jednym z podstawowych bardzo potrzebnych czynników w tym zawodzie to pozytywne nastawienie i wsparcie pacjenta, także klienta. Warto o tym pamiętać.

I pomyśleć, iż kilku moim klientom poleciłem grupy Fizjoterapeuci, Fizjoterapia, Masaż. Strach pomyśleć co oni teraz myślą o tych zawodach :( ups ...

Prawdę mówiąc na tych trzech grupach/forach rozpoczął się jakiś dziwny okres stagnacji. Szkoda.

Pozdrawiam Piotr Szczotka
Liczę na zawodowe poczucie humoru :).Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.11.13 o godzinie 18:47
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Maciej B.:
Oczywiscie licencjonowanie zawodu rozwiazuje sprawę kontroli i prowadzenia roznorodnych statystyk... ale kurcze czy w obecnych czasach zebranie podstawowych danych o danej grupie jest naprawdę takie trudne ? nawet jeśli miałby być jakiś błąd niewielki...lepiej poświęcić kasę na gruntowne sprawy niż kolejny raz organizować kolejne sympozja w stylu: przyszłość fizjoterapii w Polsce....

Przcież każda uczelnia, która kształci w tym kierunku taki spis musi mieć.

Ale nie chodzi o liczbę absolwentów, tylko czynnych zawodowo fizjoterapeutów.

Piotr - "W normalnym kraju"... :] nieprzypadkowo założyłem wątek dot. OSR, bo standardy tworzenia prawa dopiero zaczynają się zmieniać. Aby normalizować sytuację trzeba od czegoś zacząć...

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Maciej O.:
Maciej B.:
Oczywiscie licencjonowanie zawodu rozwiazuje sprawę kontroli i prowadzenia roznorodnych statystyk... ale kurcze czy w obecnych czasach zebranie podstawowych danych o danej grupie jest naprawdę takie trudne ? nawet jeśli miałby być jakiś błąd niewielki...lepiej poświęcić kasę na gruntowne sprawy niż kolejny raz organizować kolejne sympozja w stylu: przyszłość fizjoterapii w Polsce....

Przcież każda uczelnia, która kształci w tym kierunku taki spis musi mieć.

Ale nie chodzi o liczbę absolwentów, tylko czynnych zawodowo fizjoterapeutów.

Jeżeli nawet ich policzymy to co to da? po co?

konto usunięte

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Oglądałem bardzo ładny reportaż produkcji TVN we współpracy z FP na temat fizjoterapii. Były wywiady z przedstawicielami FP, pacjentami, studentami. Było dużo patosu podczas pokazywania pracy Pani doktor z dziećmi.
Bardzo mnie to cieszyło, że nasz zawód tak jest ukazywany jak być powinien od samego początku. Tylko że jest małe ale... ci sami .udzie co tak ładnie wypowiadali się przed kamerami jeszcze kilkanaście tygodni wcześniej stworzyli czarny PR i wydaje mi się, ze teraz próbują to odkręcać, bo nie tylko wywołali strach u pacjentów jak i również u samych fizjoterapeutów.
Kolejna ciekaw rzecz, która to komentarze na stronie FP na Fb i żale wylane w komentarzach pod filmem. Już nawet nie będę cytował tego co tam jest napisane. I Ci wszyscy ludzie wierzą, że jak za dotknięciem magicznej różczki (czytaj ustawy) wszystko się zmieni.
Lekarze zaczną doceniać ich pracę, NFZ sypnie taka kasę, że wszystkim starczy, a miejsca pracy będą się pojawiać jak grzyby po deszczu.
No cóż...
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: OSR, czyli ocena skutków regulacji ustawy o zawodzie...

Że się tak szybko to wszystko odbije rykoszetem na innych grupach zawodowych nie przypuszczałem:
http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?katnr=3&dzialnr=17...

Szkoda, bo już w sumie pozamiatane.
Jeśli natomiast jeszcze raz ktoś z oficieli wypowie się autorytatywnie na temat np. masażu terapeutycznego, poprosimy go i to publicznie, aby wylegitymował się czy ma jakikolwiek dokument stwierdzający kwalifikacje w tym kierunku.

Potem zapytamy jak to jest, iż przedstawiciele, (powtarzam przedstawiciele w sensie niektórzy dyskutują co może np. dypl. masażysta), a z drugiej strony inni ich koledzy prowadzą w tym czasie na potęgę kursy, kursiki dla ludzi "z łapanki, z drogi" obiecując kursy masażu leczniczego z elementami fizjoterapii. Podać przykłady?

Od wielu lat współpracuję na co dzień z wieloma specjalistami, dobrze się nam współpracuje, ale było by bardzo po koleżeńsku, aby swoje sprawy załatwiać w swoim imieniu, nie kosztem innych grup zawodowych.

Jest jeszcze coś.
Jeśli z ustaw, rozporządzeń, itd. zniknie zapis iż masaż wykonują przede wszystkim dyplomowani masażyści oraz fizjoterapeuci i mgr rehabilitacji, to w sumie stracą podstawę istnienia wszystkie szkoły dwuletnie z programem technika, także inne szkoły uczące w programie masażu terapeutycznego.

Mało tego w konsekwencji każdy kurs, kursik, roczne studium i inny "wygibasy edukacyjne" nie będą mogły się zbliżyć nawet w swych zaświadczeniach, dyplomach, itd do takich pojęć jak: "leczniczy", "terapeutyczny" itd.

Zgadnie ktoś, ile osób straci pracę?
To proste, jeśli dyplomowani masażyści stracą możliwość zatrudnienia w ramach zabiegów refundowanych przez NFZ, to każdy inny kto dostanie dyplom, certyfikat, zaświadczenie - jak kto woli - będzie oszukany.
Dziwi mnie taka krótkowzroczność polityki, tym bardziej iż kursy prowadzą w większości fizjoterapeuci, a zdarzają się i lekarze, profesorowie, itd.

W którym punkcie się mylę? Proszę wskazać? Jeśli tak to komentarz poprawię.

Jedna ostatnia uwaga, ostatnimi czasy kilkakrotnie namawiano mnie abym kontynuował studia w kierunku fizjoterapii. Ale ja nie chcę zostać fizjoterapeutą, nie chcę także wykonywać zabiegów w ramach NFZ. Jestem dyplomowanym masażystą.
Zrozumcie w końcu, iż są szerokie możliwości pracy w zupełnie prywatnym resorcie. Nam nikt nie pomaga, nie lecą do nas tłumy bo akurat podpisaliśmy umowę z NFZ, a reklamą są jedynie rekomendacje osób trzecich!!!
Wystarczy się nie wtrącać do tego co powinniśmy, a co nie. Świetnymi nauczycielami masażu są także nauczyciele którzy poza szkołą medyczną masażu kończyli fizjoterapię, ale także pedagogikę, biologię, psychologię, zdrowie publiczne itd. Takich poznałem i spotykam dalej w kraju i zagranicą.

Paradoksalnie sporo nauczycieli w szkołach medycznych masażu to fizjoterapeuci, ale przecież jak zniknie zawód, ba wpis o technikach, to wy wylecicie na bruk. Paradoksalnie martwimy się (masażyści) o was :). Czy wy tego nie rozumiecie?

Piszę to w sumie w przerwie w pracy. Nie z żalu, ale z obserwacji zwykłej ludzkiej głupoty i galopującej hipokryzji. A jeśli ktoś do mnie przyśle C.V. będzie po kursie i na zaświadczeniu będzie napis "leczniczy", odeślę to na tą stronę. Ok? Bez urazy :)

Swoją drogą kolejny raz zdziwiłem się idąc ulicą i czytając reklamę typu:
Gabinet fizjoterapii i masażu. Przecież masaż jest częścią fizjoterapii, to po co to podkreślać? Proste, bo na masaż jest tylu chętnych :).

Pozwoliłem sobie na dosadny wpis, bo nazwa wątku to ocena skutków .... itd.
Właśnie o tych skutkach piszę.

Z koleżeńskim pozdrowieniem, dypl. masażysta, udający się na wewnętrzną emigrację, Piotr Szczotka.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.11.13 o godzinie 15:53

Następna dyskusja:

O tzw. ustawie o zawodzie f...




Wyślij zaproszenie do