Temat: Kobiety-> Te co nadają się na żony i te które tylko na...
Dobra, to teraz wyjdzie, że ja jestem jakiś totalnie nieżyciowy :) Ale wydaję mi się, że najczęściej sytuacja sprowadza się do kilku spostrzeżeń :)
Kumpela:
- zaprasza do siebie i mówi "odsłuż się w lodówce",
- każde napomknienie o "sprawach damsko-męskich" bierze jako żart :)
- nie zakłada butów na obcasie, ubiera się luźno, itp. "nieelegancko" ;)
"Potencjalna żona":
- zaprasza i pyta "co dla Ciebie zrobić?" (z lodówki :D)
- potrafi zażartować ze spraw "d-m", ale czasem jest zaskakująco poważna słuchając żartu o zaręczynach ;)
- ubiera się niekoniecznie formalnie, ale starannie
Hmmm, to takie "bardzo widoczne" różnice ;)