konto usunięte

Temat: Promocja na Facebooku

Podzielę się kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi promocji na Facebooku:
1. Mam wrażenie że wielu marketerów w firmach wybiera Facebooka całkiem od czapki. Np. Promocja na Facebooku jest dla nich narzędziem osiągnięcia zasięgu działań (!), nie widzą natomiast potencjału lojalnościowego. Dlaczego to duża różnica? Dlatego, że zasięg na Facebooku nie jest tani i jeśli priorytetem jest zasięg, to jest tuzin lepszych w relacji koszt/zasięg narzędzi.
2. Facebook - niesłusznie - jest postrzegany jako narzędzie tanie. Sensowne (a jest ich bardzo bardzo mało) akcje na Facebooku muszą kosztować. Akcje tanie są doraźne lub nie pełnią określonych celów. Przykład: bez naprawdę sensownej konstrukcji profilu te 50 000 fanów na Facebooku ma taką wartość jak 50 000 odbiorców newslettera. Jedynie gdy profil opiera się na jakiejś sensownej koncepcji, która sprawia, że fani nie tylko SĄ, ale przede wszystkim ŚLEDZĄ nowe wiadomości, działanie ma sens. Tymczasem XX% akcji, to działania konkurs/aplikacja/gra za kilka tysięcy zł + reklama.
3. To co mnie osobiście najbardziej dziwi, to brak strategicznego podejścia do tematu. Marketerzy zachowują się tak, jakby profil na Facebooku (tudzież fani na Facebooku) byli celem samym w sobie, nie zaś narzędziem do osiągnięcia promocyjnych celów firmy. Obawiam się tego o tyle, że w którymś momencie z tego powodu "bańka na Facebooka" pęknie, gdy tymczasem promocja na Facebooku daje naprawdę fantastyczne możliwości, pod warunkiem, że została uprzednio przemyślana.

----
Stopka tematyczna:
Promocja na Facebooku
Arkadiusz Gnat

Arkadiusz Gnat Manager Ośrodka
Kształcenia Dekarzy

Temat: Promocja na Facebooku

urszula krasny:
Podzielę się kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi promocji na Facebooku:
zasięg na Facebooku nie jest tani i
jeśli priorytetem jest zasięg, to jest tuzin lepszych w relacji koszt/zasięg narzędzi.

poproszę o rozwinięcie tej tezy, że zasięg na FB nie jest tani, bo może nie do końca rozumiem.

Na jakiej podstawie Pani tak pisze ? Pytam, ponieważ, koszt reklamy na FB wyceniany jest w euro centach, a koszt kampanii zasięgowej gdziekolwiek dalej wyceniany jest w tysiącach złotych...

Nie zgodzę się, że 50 000 fanów ma taką samą wartość jak 50 000 odbiorców newslettera.
Chociażby dlatego, że baza 50 000 subskrybentów, będzie z dnia na dzień stosunkowo pomniejszać się, w przeciwieństwie do fanów, którzy lajkując reklamują nas wśród swoich kontaktów.

PozdrawiamArkadiusz Gnat edytował(a) ten post dnia 06.05.11 o godzinie 12:01

konto usunięte

Temat: Promocja na Facebooku

Z doświadczenia przy różnych kampaniach:
Koszt za kliknięcie jest porównywalny z tym z Google Adwords w wyszukiwarce.
Tyle że w wyszukiwarce mamy do czynienia z klientami poszukującymi informacji na dany temat, a zatem posiadającymi już motywację, w przypadku reklamy na Facebooku chodzi o konsumentów spełniających dane kryteria wiekowe + regionalne + charakteryzujących się określonymi zainteresowaniami.

Koszty promocji w Google Adwords można dodatkowo kilkukrotnie obniżyć reklamując się w sieciach partnerskich. W przypadku sieci partnerskich nie mamy wpływu na kryteria wiekowe + regionalne, jednak wciąż mamy klientów charakteryzujących się określonymi zainteresowaniami.

Faktem jest, że Facebook pozwala bardzo precyzyjnie określić grupę odbiorców reklam, ale sprawdza się to przede wszystkim przy małych kampaniach. Przy większych kampaniach rozszerzamy widełki jakie musi spełnić nasza grupa docelowa, a zatem reklamę na Facebooku można już porównywać z reklamą w GA, gdzie także nasza grupa posiada pożądane przez nas zainteresowania.
Wtedy wystarczy dokonać prostego porównania kosztów.

Dlaczego w ogóle chcę porównywać reklamę na FB z reklamą na GA, skoro do pierwszej możemy dopisać wyraźną funkcję wirusową a w przypadku drugiej będzie to wirusowość ewidentnie słabsza, bo wymagająca w całości intencji i działania konsumenta (który musi wpaść na to, że chce podzielić się wiadomością ze znajomym i przesłać mu linka)? Dlatego, że wykorzystanie potencjału wirusowości wymaga ciekawego konceptu i nie sprawdza się przy rozwiązaniach sztampowych. Uważam, że w przypadku takich szablonowych działań, Facebook to drogie medium promocji.

----
Stopka tematyczna:
Promocja na Facebooku
Michał Kamuda

Michał Kamuda szukajeksperta.com

Temat: Promocja na Facebooku

Arkadiusz Gnat:

Nie zgodzę się, że 50 000 fanów ma taką samą wartość jak 50 000 odbiorców newslettera.
Chociażby dlatego, że baza 50 000 subskrybentów, będzie z dnia na dzień stosunkowo pomniejszać się, w przeciwieństwie do fanów, którzy lajkując reklamują nas wśród swoich kontaktów.

Pozdrawiam

Dlaczego zakładasz, że grupa newslettera będzie się zmniejszać? Ktoś odchodzi, ale zapisują się nowi, a jeśli serwis/przesyłane informacje są wartościowe, to liczba uczestników raczej wzrasta. Co do tych 50 tyś fanów - zależy jeszcze od ich "jakości". Jeśli wszyscy fani są prawdziwi, to na pewno są bardzo wartościowi. Jeśli jednak znaczna część to dzieci, które wszystko lubią, albo fani z Allegro, to wartość jest raczej kiepska.
Arkadiusz Gnat

Arkadiusz Gnat Manager Ośrodka
Kształcenia Dekarzy

Temat: Promocja na Facebooku

Wg mnie, jeśli weźmiemy daną próbę np. 1000 fanów i 1000 subskrybentów, to 1000 fanów "żyje" i pracuje na poczet naszego fan page. Fani są w stanie wykonać wiele akcji, przyczyniających się do rozszerzenia ich ilości. Tego nie zrobią subskrybenci newslettera.

Masz rację, zapisują się nowi subskrybenci, ale nie mają na to wpływu już ci obecni.

konto usunięte

Temat: Promocja na Facebooku

Fani tak samo będą odchodzili z fanpage'a jak z newslettera. Wszystko jest kwestią atrakcyjności tworzonych dla nich materiałów.

Dlatego mi chodzi tylko o to: fani są nieprzydatni jeśli profil nie tworzy wiążącą z marką treści. Bo wtedy Facebook jest tylko - wcale nie tanim - narzędziem zasięgu.

Z innej beczki - artykuł:
Facebook a sprzedaż

i teraz pojawia się pytanie co było pierwsze jajko czy kura?
czy do fanów na Facebooku dołączają klienci charakteryzujący się większą lojalnością wobec marki, czy też do fanów dołącza grupa, która:

1. otworzyła newsletter od firmy
2. korzysta z Facebooka

i w konsekwencji zmieniają się zachowania nabywcze tej grupy.
Marek Biśta

Marek Biśta Razem do celu.

Temat: Promocja na Facebooku

Subskrybenci to grupa ściśle powiązana z danym tematem czyli dokładnie wyselekcjonowana nisza natomiast Fani, różnie z tym bywa wszystko jak już wspomnieliście zależy od umiejętnego prowadzenia FanPage, jednak interakcja również powoduje, że trafiają na naszą stronę poszukujący danego tematu.

Następna dyskusja:

Skuteczna promocja na Faceb...




Wyślij zaproszenie do