Temat: Wielki słoń na stacji kolejowej

Zupełnie niedawno na jednym ze szkoleń usłyszałem takie opowiadanie.

W pewnej miejscowości żył mężczyzna, który miał ulubione zwierzę i bardzo je lubił. Cóż mógł począć, kiedy tym zwierzęciem był słoń. Wiesz, takie maleństwo, które potrzebuje trochę dużego pomieszczenia. Ponieważ mężczyznę stać było na wyżywienie jedynym wyzwaniem było znalezienie lokum dla ulubieńca.

W tej miejscowości była stacja kolejowa z wielkim hangarem. Mężczyzna więc pomyślał, że może tam słoń mógłby mieszkać. Poszedł do naczelnika stacji i przedstawił mu sprawę. Ten jednak się nie zgodził, ponieważ hangar to nie jest miejsce dla słonia.

Mężczyzna nieco się zmartwił i zastanowił się jak mógłby zaradzić wyzwaniu. Postanowił, że sprowadzi olbrzymi kontener, w którym słoń będzie się dobrze i swobodnie czuł. Przedstawił swój pomysł naczelnikowi stacji, który zaakceptował takie rozwiązanie, ponieważ słoń będzie tylko w kontenerze i w ten sposób zachowany będzie porządek w hangarze, który służył głównie jako przechowalnia bagażu.

Kiedy wstawiono kontener do hangaru i umieszczono tam słonia już następnego dnia spora grupa podróżnych zatrzymywała się przed kontenerem podziwiając słonia i jego okazałość. Po kilku tygodniach naczelnik stacji zauważył, że codziennie prawie wszyscy podróżni i wiele innych osób, które przyjeżdżają z okolicznych miejscowości oglądają słonia i dobrze się przy tym bawią.

Pomyślał sobie, że to może być niezły interes. W ten sposób właściciel słonia miał swojego pupila, którego codziennie mógł dopieszczać, słoń miał gdzie mieszkać a naczelnik stacji miał zadowolonych podróżnych i pomysł na dobry interes.

Ciekawe co dla Ciebie znaczy ta historyjka. Jakie ukryte treści znajdziesz w niej.