Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Maciek G.:
Jak ostatnio byłem na wykładzie tego Pana: http://www.eva.mpg.de/genetics/staff/paabo/cv.html
to miał na ten temat inne zdanie niż ty.
Chyba jednak zostanę przy jego opinii...
Nie mogłeś być na wykładzie Max'a Planck'a, gdyż Max Planck nie żyje. Chyba, że chodzi ci o
Svante Pääbo, ten mimo wszystko naukowiec - ma imię i nazwisko, przejawem braku kultury jest nazywanie go "tym Panem".

Czy prof. Svante Pääbo przywiózł zestaw odczynników chemicznych i ożywił je? Daj znać, jeśli to zrobił!
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:
Maciek G.:
Jak ostatnio byłem na wykładzie tego Pana: http://www.eva.mpg.de/genetics/staff/paabo/cv.html
to miał na ten temat inne zdanie niż ty.
Chyba jednak zostanę przy jego opinii...
Nie mogłeś być na wykładzie Max'a Planck'a, gdyż Max Planck nie żyje. Chyba, że chodzi ci o
Svante Pääbo, ten mimo wszystko naukowiec - ma imię i nazwisko, przejawem braku kultury jest nazywanie go "tym Panem".

Czy prof. Svante Pääbo przywiózł zestaw odczynników chemicznych i ożywił je? Daj znać, jeśli to zrobił!

Mówiłem o Svante P. Nie ucz mnie kultury, zajmij się swoją kulturą. Bo na każdym kroku wykazujesz pewne braki. O ile pamiętam, to jego grupa nie zajmuje się ożywianiem odczynników.
Tak samo, jak zamianą wody w wino ;-)
Jak na wybitnego intelektualistę, to niezły strzał w stopę, nie wiedzieć, czym jest konsorcjum Instytutów Maxa Plancka...Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.03.14 o godzinie 23:54
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Maciek G.:
Mariusz C.:
Maciek G.:
Jak ostatnio byłem na wykładzie tego Pana: http://www.eva.mpg.de/genetics/staff/paabo/cv.html
to miał na ten temat inne zdanie niż ty.
Chyba jednak zostanę przy jego opinii...
Nie mogłeś być na wykładzie Max'a Planck'a, gdyż Max Planck nie żyje. Chyba, że chodzi ci o
Svante Pääbo, ten mimo wszystko naukowiec - ma imię i nazwisko, przejawem braku kultury jest nazywanie go "tym Panem".

Czy prof. Svante Pääbo przywiózł zestaw odczynników chemicznych i ożywił je? Daj znać, jeśli to zrobił!

Mówiłem o Svante P. Nie ucz mnie kultury, zajmij się swoją kulturą. Bo na każdym kroku wykazujesz pewne braki. O ile pamiętam, to jego grupa nie zajmuje się ożywianiem odczynników.
Tak samo, jak zamianą wody w wino ;-)
Jak na wybitnego intelektualistę, to niezły strzał w stopę, nie wiedzieć, czym jest konsorcjum Instytutów Maxa Plancka...
1. A nie wiesz przypadkiem co to są "umlauty"?
2. Jasne wiem, że dla ciebie pojecie kultury oznacza "bezwarunkową akceptację twoich hipotez".
3. Nie jestem intelektualistą, jestem raczej analitykiem, chcesz to wierz, nie chcesz, to nie wierz, ale nikt mi nie składał reklamacji.
4, Działalność instytutu Maxa Plancka jest tak szeroka, że mało kto jest zorientowany co do wszystkich obszarów jego działalności.

A teraz wracając do sedna sprawy, to wg ciebie - Boga nie ma i nie ma potrzeby ożywienia odczynników, by to udowodnić. A teoria Darwina, co do której sam Darwin miał wątpliwości jest prawdziwa?

A odczynników, jak się nie udawało ożywić, tak się nadal nie udaje.

Jakby Boga nie było, to nie byłoby żadnych problemów z "ożywieniem" odczynników.

A teraz spójrzmy na to inaczej, niż z poziomu dyskusji o teorii Darwina i o "złośliwych": odczynnikach chemicznych, które nijak nie dają się ożywić nawet największym autorytetom naukowym.

W Starym Testamencie jest zapisanych ponad 20 (chyba 25) proroctw co do Jezusa Chrystusa. I wszystkie się one sprawdziły.

Jest nieprawdopodobne, by człowiekowi przepowiedzieć trafnie 25 zdarzeń (w dodatku precyzyjnie określonych), które by się sprawdziły w 100%. Rachunek prawdopodobieństwa nie kłamie. Wyciągnij właściwe wnioski, a film obejrzyj dokładnie, po pierwszej części bez oporów obejrzałem dalsze dwie.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:
1. A nie wiesz przypadkiem co to są "umlauty"?
Co mają do tego umlauty?
2. Jasne wiem, że dla ciebie pojecie kultury oznacza "bezwarunkową akceptację twoich hipotez".
Nigdy nie twierdziłem czegoś takiego.
3. Nie jestem intelektualistą, jestem raczej analitykiem, chcesz to wierz, nie chcesz, to nie wierz, ale nikt mi nie składał reklamacji.
Skoro tak mówisz...
4, Działalność instytutu Maxa Plancka jest tak szeroka, że mało kto jest zorientowany co do wszystkich obszarów jego działalności.
Mniej więcej da się zorientować. Zwłaszcza, co do konkretnego instytutu. Die Max-Planck-Gesellschaft to więcej niż instytut. Składa się z dziesiątków różnych instytutów.

A teraz wracając do sedna sprawy, to wg ciebie - Boga nie ma i nie ma potrzeby ożywienia odczynników, by to udowodnić. A teoria Darwina, co do której sam Darwin miał wątpliwości jest prawdziwa?
Ogólne założenia Darwina były sensowne. W szczegółach się mylił. Tak samo, jak Mendel, Niels Bohr, czy Kopernik.

A odczynników, jak się nie udawało ożywić, tak się nadal nie udaje.

Jakby Boga nie było, to nie byłoby żadnych problemów z "ożywieniem" odczynników.
Nie wiem, skąd taki wniosek.

A teraz spójrzmy na to inaczej, niż z poziomu dyskusji o teorii Darwina i o "złośliwych": odczynnikach chemicznych, które nijak nie dają się ożywić nawet największym autorytetom naukowym.

W Starym Testamencie jest zapisanych ponad 20 (chyba 25) proroctw co do Jezusa Chrystusa. I wszystkie się one sprawdziły.

Jest nieprawdopodobne, by człowiekowi przepowiedzieć trafnie 25 zdarzeń (w dodatku precyzyjnie określonych), które by się sprawdziły w 100%. Rachunek prawdopodobieństwa nie kłamie. Wyciągnij właściwe wnioski, a film obejrzyj dokładnie, po pierwszej części bez oporów obejrzałem dalsze dwie.

Jest prawdopodobne. Należy odpowiednio zmanipulować Nowy i Stary Testament. Możesz zagwarantować, że to nie miało miejsca? Możesz przedstawić dowody na to, że Jezus w ogóle istniał?
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Maciek G.:
Mariusz C.:
1. A nie wiesz przypadkiem co to są "umlauty"?
Co mają do tego umlauty?
2. Jasne wiem, że dla ciebie pojecie kultury oznacza "bezwarunkową akceptację twoich hipotez".
Nigdy nie twierdziłem czegoś takiego.
3. Nie jestem intelektualistą, jestem raczej analitykiem, chcesz to wierz, nie chcesz, to nie wierz, ale nikt mi nie składał reklamacji.
Skoro tak mówisz...
4, Działalność instytutu Maxa Plancka jest tak szeroka, że mało kto jest zorientowany co do wszystkich obszarów jego działalności.
Mniej więcej da się zorientować. Zwłaszcza, co do konkretnego instytutu. Die Max-Planck-Gesellschaft to więcej niż instytut. Składa się z dziesiątków różnych instytutów.

A teraz wracając do sedna sprawy, to wg ciebie - Boga nie ma i nie ma potrzeby ożywienia odczynników, by to udowodnić. A teoria Darwina, co do której sam Darwin miał wątpliwości jest prawdziwa?
Ogólne założenia Darwina były sensowne. W szczegółach się mylił. Tak samo, jak Mendel, Niels Bohr, czy Kopernik.

A odczynników, jak się nie udawało ożywić, tak się nadal nie udaje.

Jakby Boga nie było, to nie byłoby żadnych problemów z "ożywieniem" odczynników.
Nie wiem, skąd taki wniosek.

A teraz spójrzmy na to inaczej, niż z poziomu dyskusji o teorii Darwina i o "złośliwych": odczynnikach chemicznych, które nijak nie dają się ożywić nawet największym autorytetom naukowym.

W Starym Testamencie jest zapisanych ponad 20 (chyba 25) proroctw co do Jezusa Chrystusa. I wszystkie się one sprawdziły.

Jest nieprawdopodobne, by człowiekowi przepowiedzieć trafnie 25 zdarzeń (w dodatku precyzyjnie określonych), które by się sprawdziły w 100%. Rachunek prawdopodobieństwa nie kłamie. Wyciągnij właściwe wnioski, a film obejrzyj dokładnie, po pierwszej części bez oporów obejrzałem dalsze dwie.

Jest prawdopodobne. Należy odpowiednio zmanipulować Nowy i Stary Testament. Możesz zagwarantować, że to nie miało miejsca? Możesz przedstawić dowody na to, że Jezus w ogóle istniał?
Pytanie: Kto miał interes w manipulacji Starego i Nowego Testamentu? Na pewno Rzymianie i Żydzi, którzy poza, nielicznym gronem apostołów, uczniów i wyznawców odrzucili mesjanizm.

Tak na marginesie, to do dziś kościół katolicki i prawosławny nie doszły do porozumienia w sprawie wiarygodności tłumaczeń z hebrajskiego Nowego i Starego Testamentu, Ale ten problem został wyciszony w imię tzw. ekumenizmu. Ale to szerszy problem.

Mylisz się, gdyż ocalały zapisy historyczne potwierdzające istnienie Jezusa Chrystusa.

Ocalały nieliczne zapisy, ale sięgnij do roku 70 n.e. Jeśli chodzi o pisma mówiące o życiu Jezusa Chrystusa, powinniśmy zaznaczyć, że w 70 roku naszej ery większość z nich została zniszczona. Rzymianie zaatakowali wtedy i zniszczyli Jeruzalem i większość Izraela, oraz wymordowali mieszkańców tej ziemi.

Poza Janem wszyscy apostołowie ponieśli śmierć. Nie zdarza się, by wszyscy liderzy jakiegokolwiek ruchu społecznego lub religijnego dali się od tak zamordować, mając jeszcze możliwość ocalenia życia na skutek np. zmiany poglądów.
Zajrzyj do źródeł historycznych, ilu wyznawców Jezusa wybrało śmierć, zamiast wyrzeczenia się Jezusa, które to wyrzeczenie ocaliłoby im życie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.03.14 o godzinie 23:13
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:
Pytanie: Kto miał interes w manipulacji Starego i Nowego Testamentu? Na pewno Rzymianie i Żydzi, którzy poza, nielicznym gronem apostołów, uczniów i wyznawców odrzucili mesjanizm.
Żydzi? Toż Nowy Testament znajduje potwierdzenie w Starym. Czasem aż w zbyt oczywisty sposób. Bardziej znajdowali by Rzymianie. Religia pokoju, oddajcie bogu, co boskie, cesarzowi - co cesarskie, nadstawianie drugiego policzka? To na rękę okupantowi, co?

Tak na marginesie, to do dziś kościół katolicki i prawosławny nie doszły do porozumienia w sprawie wiarygodności tłumaczeń z hebrajskiego Nowego i Starego Testamentu, Ale ten problem został wyciszony w imię tzw. ekumenizmu. Ale to szerszy problem.

Mylisz się, gdyż ocalały zapisy historyczne potwierdzające istnienie Jezusa Chrystusa.
GDZIE?

Ocalały nieliczne zapisy, ale sięgnij do roku 70 n.e. Jeśli chodzi o pisma mówiące o życiu Jezusa Chrystusa, powinniśmy zaznaczyć, że w 70 roku naszej ery większość z nich została zniszczona. Rzymianie zaatakowali wtedy i zniszczyli Jeruzalem i większość Izraela, oraz wymordowali mieszkańców tej ziemi.
Dlaczego zatem nie ma z okresu życia Jezusa?

Poza Janem wszyscy apostołowie ponieśli śmierć. Nie zdarza się, by wszyscy liderzy jakiegokolwiek ruchu społecznego lub religijnego dali się od tak zamordować, mając jeszcze możliwość ocalenia życia na skutek np. zmiany poglądów.
Zajrzyj do źródeł historycznych, ilu wyznawców Jezusa wybrało śmierć, zamiast wyrzeczenia się Jezusa, które to wyrzeczenie ocaliłoby im życie.
Oddawanie życia za ideę nie jest niczym nadzwyczajnym w ludzkiej historii....
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Maciek G.:
Mariusz C.:

Pytanie: Kto miał interes w manipulacji Starego i Nowego Testamentu? Na pewno Rzymianie i Żydzi, którzy poza, nielicznym gronem apostołów, uczniów i wyznawców odrzucili mesjanizm.
Żydzi? Toż Nowy Testament znajduje potwierdzenie w Starym. Czasem aż w zbyt oczywisty sposób. Bardziej znajdowali by Rzymianie. Religia pokoju, oddajcie bogu, co boskie, cesarzowi - co cesarskie, nadstawianie drugiego policzka? To na rękę okupantowi, co?

Tak na marginesie, to do dziś kościół katolicki i prawosławny nie doszły do porozumienia w sprawie wiarygodności tłumaczeń z hebrajskiego Nowego i Starego Testamentu, Ale ten problem został wyciszony w imię tzw. ekumenizmu. Ale to szerszy problem.

Mylisz się, gdyż ocalały zapisy historyczne potwierdzające istnienie Jezusa Chrystusa.
GDZIE?

Ocalały nieliczne zapisy, ale sięgnij do roku 70 n.e. Jeśli chodzi o pisma mówiące o życiu Jezusa Chrystusa, powinniśmy zaznaczyć, że w 70 roku naszej ery większość z nich została zniszczona. Rzymianie zaatakowali wtedy i zniszczyli Jeruzalem i większość Izraela, oraz wymordowali mieszkańców tej ziemi.
Dlaczego zatem nie ma z okresu życia Jezusa?

Poza Janem wszyscy apostołowie ponieśli śmierć. Nie zdarza się, by wszyscy liderzy jakiegokolwiek ruchu społecznego lub religijnego dali się od tak zamordować, mając jeszcze możliwość ocalenia życia na skutek np. zmiany poglądów.
Zajrzyj do źródeł historycznych, ilu wyznawców Jezusa wybrało śmierć, zamiast wyrzeczenia się Jezusa, które to wyrzeczenie ocaliłoby im życie.
Oddawanie życia za ideę nie jest niczym nadzwyczajnym w ludzkiej historii....
W miejscowości Aszkelon archeologowie odkryli setki kości pomordowanych chłopców, prawie wyłącznie w wieku do lat dwóch, datowanych na czasy Heroda. Tylko nie każ mi przyprowadzić bezpośrednich świadków tamtych wydarzeń. To odkrycie naukowo-archeologiczne jest po raz kolejny bardzo spójne z opisami przedstawionymi w Ewangelii. Masz kolejny dowód istnienia Jezusa Chrystusa.

Twoje tezy, że Rzymianie byli zainteresowani promowaniem nowej religii są absurdalne. Na pewno Rzymianom podobało się "oddajcie cesarzowi co cesarskie", ale na pewno nie spodobało się "oddajcie Bogu to co boskie". Istniał potężny konflikt interesów pomiędzy boskością Jezusa, a "boskością" cezarów oraz aktywami majątkowymi cesarstwa.

Zajrzyj do wikipedia, nawet tam są wymienione pośrednie źródła rzymskie i żydowskie. Judaizm odrzucił mesjanizm Jezusa, a wręcz próby zmesjanizowania judaizmu musiały się skończyć porażką, zwłaszcza przy wysokiej skwapliwości rabinów do zacierania wszelkich dowodów istnienia Jezusa.

Masz odpowiedź: Dlaczego nie ocalały dowody na piśmie, potwierdzające istnienie Jezusa? Rzymianie spalili wszystko co ocalało ok. 70 roku n.e.

Do czasów Konstantyna I Wielkiego wolność religijna polegała na tym, że wolno było wierzyć w bożków rzymskich, tolerowano inne religie, ale bycie wówczas chrześcijaninem oznaczało śmierć, bardzo często w straszliwych mękach. Kościoły w katakumbach, a praktyki religijne z zachowaniem najwyższego stopnia ostrożności. Szpicle bardzo dobrze opłacani. Pisma niszczone podczas aresztowań chrześcijan. Weź już przestań z tym, dlaczego nic nie ocalało.

Weź pod uwagę, ile razy obszar na którym działał Jezus Chrystus był podbijany, grabiony i dewastowany przez kolejnych najeźdźców. I ty pytasz, dlaczego nie ma dowodów historycznych istnienia Jezusa?

Piszesz, że oddawanie życia nie jest niczym nowym. Nie więcej, niż 2% populacji jest bohaterami i jest gotowa oddać życie za ideę. A pierwsi chrześcijanie? Z apostołów poza Janem wszyscy oddali życie, nie 2% z nich, ale wszyscy. Pierwsi wyznawcy, też masowo oddawali życie.

A to, ze odczynników nie daje się ożywić ...., nie ma form pośrednich, które dowodziłyby o ewolucji, weź to wszystko logicznie zestaw. Wiara i nauka nie są sprzeczne, wprost przeciwnie - są spójne i logiczne.

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Wręcz przeciwnie!
Jeżeli Boga nie ma, to wszyscy,którzy cierpią na tym świecie, mają prawo wkur..ić się i powiedzieć: "Na ch..ja dźwigać ten krzyż? Lepiej pier..lnąć brudną bombę i odreagować traumę, której bez powodu i bez sensu doświadczam. Niech inni też cierpią. A co!".

Dlatego byłabym ostrożna w obwieszczaniu tego, że Bóg nie istnieje. Taki komunikat uruchomić może więcej terrorystów, niż jedyny i wszechpotężny Allah!

Chcecie tego? ;)
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:
Teoria Darwina padła już dawno, już dawno powinna być wycofana z podręczników szkolnych. Zresztą, sam Darwin miał poważne wątpliwości co do jej słuszności.

Bo niby, jak jest? Boga nie ma? I pod wpływem jakiegoś wybuchu związki chemiczne przekształciły się w organizmy żywe?
Znalazłem na YT film wykluczający ewolucję.Trzy części, dr Jobe Martin przedstawia dowody, że Bóg musiał stworzyć, świat, z saletry nie powstanie organizm żywy.
Gdyby teoria Darwina była prawdą, to istniały by formy przejściowe. Archeolodzy takowych nie odnaleźli.
Jaki ssak, czy gad miałby się przystosować do życia w oceanie? Zdechłby, zanim by się przystosował. Płuca nie mogłyby się przystosować w ciągu paru minut, układ trawienny również.


A skąd się wziął Bóg? Milion domysłów, setki teorii i jedna wielka czarna dziura w głowie. Większość to tylko spekulacje i przypuszczenia. No i to, że czegoś nie wiemy, że nie znaleziono form pośrednich i że teorie Darwina mają dziury, też nie upoważnia nas, żeby Boga uważać za pewnik. Wciąż widzimy w nim pana z brodą, mędrca i jedynego sprawiedliwego. Tu wcale nie chodzi o ludzi, o nasze wierzenia, zwierzątka, kotki i pieski. Jesteśmy tu przy okazji, a całość jest częścią czegoś większego, czegoś czego prawdopodobnie nigdy nie pojmiemy. Miliardy galaktyk, gwiazd, niepojęte siły, bezkresny ocean przestrzeni. Zniknięcie Ziemi, byłoby niezauważalną zmianą. Bakteria pod czyimś paznokciem, nic więcej....Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.04.14 o godzinie 18:03
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz G.:
Mariusz C.:
Teoria Darwina padła już dawno, już dawno powinna być wycofana z podręczników szkolnych. Zresztą, sam Darwin miał poważne wątpliwości co do jej słuszności.

Bo niby, jak jest? Boga nie ma? I pod wpływem jakiegoś wybuchu związki chemiczne przekształciły się w organizmy żywe?
Znalazłem na YT film wykluczający ewolucję.Trzy części, dr Jobe Martin przedstawia dowody, że Bóg musiał stworzyć, świat, z saletry nie powstanie organizm żywy.
Gdyby teoria Darwina była prawdą, to istniały by formy przejściowe. Archeolodzy takowych nie odnaleźli.
Jaki ssak, czy gad miałby się przystosować do życia w oceanie? Zdechłby, zanim by się przystosował. Płuca nie mogłyby się przystosować w ciągu paru minut, układ trawienny również.


A skąd się wziął Bóg? Milion domysłów, setki teorii i jedna wielka czarna dziura w głowie. Większość to tylko spekulacje i przypuszczenia. No i to, że czegoś nie wiemy, że nie znaleziono form pośrednich i że teorie Darwina mają dziury, też nie upoważnia nas, żeby Boga uważać za pewnik. Wciąż widzimy w nim pana z brodą, mędrca i jedynego sprawiedliwego. Tu wcale nie chodzi o ludzi, o nasze wierzenia, zwierzątka, kotki i pieski. Jesteśmy tu przy okazji, a całość jest częścią czegoś większego, czegoś czego prawdopodobnie nigdy nie pojmiemy. Miliardy galaktyk, gwiazd, niepojęte siły, bezkresny ocean przestrzeni. Zniknięcie Ziemi, byłoby niezauważalną zmianą. Bakteria pod czyimś paznokciem, nic więcej....
Widzisz (wciąż) Boga, jako "pana z brodą, mędrca, i jedynego sprawiedliwego". ...... A jednocześnie piszesz o ziemi, jako części wszechświata.- Otóż sama ziemia nie byłaby w stanie wytworzyć przyciągania ziemskiego. Spoko z półkuli północnej też byś spadł.

Im więcej wiem, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że niemożliwe jest, by bez udziału Boga powstałby wszechświat. Niewykluczone, że życie istnieje w innych galaktykach, ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że życie istnieje tylko na Ziemi, a reszta to tylko dodatek, żebyś nie spadł z półkuli północnej.

Piszesz o milionach domysłów, że Bóg istnieje ....., tyle samo istnieje prób zdyskredytowania istnienia Boga.

Nie jestem teologiem, lecz masz dwa narzędzia: wiarę i umysł. Nie licz na to, że Bóg da ci część swojej wiedzy. umysłu i umiejętności. Ten mały kawałek rozumu (bez urazy), który masz musi ci wystarczyć, by odkryć Boga.

Z tego co napisałeś wynika, że wcale nie zaprzeczasz istnienia Boga.

Chciałbyś dowodów fizycznej i Boga? I czego jeszcze? Żeby dziwka wraz lajcikiem, została wybatożona przez aniołków? Żeby złodziejowi, który sięga po twój portfel odpadła ręka?

Sorry, nie da rady, Bóg nie tak funkcjonuje. Powiesz, że szkoda, bo wtedy byś uwierzył bez zastrzeżeń? Bóg daje każdemu człowiekowi wolna wolę. Ty wybierasz, czy wierzysz w Boga, czy nie.
oga?
Jasne, trudno jest uwierzyć w Boga. Bóg w swojej mądrości wykluczył pośrednie formy ewolucji, na pewno po to, żeby ci ułatwić uwierzenie w niego. Po co się więc napinasz tymi bzdurnymi teoriami, próbującymi zakwestionować istnienie Boga?

Mnie, akurat sama wiara by nie wystarczyła. Dlatego, zapoznając się z tymi wszystkimi wysoce nieudolnymi teoriami zaprzeczającymi istnieniu Boga można dojść do wniosku, że są tak niedorzeczne, że tylko ingerencją Boga można wytłumaczyć twoje, czy moje istnienie.

Możesz wybrać, albo Boga, albo ogoniastego. Odrzucając Boga wybierasz zawsze ogoniastego. to on podrzuca co niektórym te bzdurne teorie, które mają zakwestionować istnienie Boga.

Wielość form życia wyklucza przypadkowość. Wbrew Darwinowi, dana forma życia tylko w bardzo ograniczonym stopniu jest w stanie się przystosować do przeciwności. Z bakterii powstałeś,? Przestań. A z czego powstała ta bakteria?

Wielokrotnie zadawałem sobie takie pytania co do m.in. teorii Darwina, znajduję odpowiedź taką, że jakaś doskonała forma musiała tym pokierować. Tą doskonałą formą może być tylko Bóg., ale z kolei ogoniasty potrzebuje takich teorii, jak Darwina i wyznawców takich teorii. Niby proste, ale dla niektórych zbyt skomplikowane.
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Jakiś taki agresywny jesteś w dowodzeniu swoich też, wyczuwa się wręcz nutkę nawiedzenia. Nie da się w parę set lat, a w sumie w kilkadziesiąt lat ogarnąć śledztwa w temacie, które ma 14 miliardów lat. Idea Boga może być tak samo niedorzeczna, jak to, że Ziemia jest centrum wszechświata. Te brednie również wygadywali ludzie, nie wiedząc jak jest naprawdę. Dziś wiemy więcej, ale wciąż niewiele, to sprzyja różnym teoriom, także Twoim.

PS. z księżyca też nie spadniesz, choć ma mniejszą grawitacją, ani z Marsa, ani nawet z planetoidy. Niesamowite, nie?Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.04.14 o godzinie 12:28
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:
Możesz wybrać, albo Boga, albo ogoniastego. Odrzucając Boga wybierasz zawsze ogoniastego. to on podrzuca co niektórym te bzdurne teorie, które mają zakwestionować istnienie Boga.

Wnerwia mnie to, wiara oparta na wiecznym lęku, strachu. Masz wierzyć, bo jak nie......
Wartościowy osobnik to taki, który schyla się nad kulawym psem, poda rękę komuś, kto jest w potrzebie, etc. nie musi być przy tym wyznawcą, ma prawo mieć wątpliwości, nie wiedzieć i wciąż nie ma to nic wspólnego z ogoniastym. Weź parę złotych i kup coś dzieciakom z domu dziecka. Złożone dłonie, szeptanie modlitw pod nosem, klęczenie w kościele i sama wiara jeszcze nikomu postronnemu nie pomogły. Mało tego, religia i przekonania ukatrupiły niezliczoną ilość istnień ludzkich. Talibowie na przykład wierzą, że jak pieprzną samolotem w budynek pełen ludzi, to przybędzie im parę punktów tam u góry. Wszystko w imię Boga naturalnie, w końcu stworzył ich na swoje podobieństwo.
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:

Im więcej wiem, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że niemożliwe jest, by bez udziału Boga powstałby wszechświat. Niewykluczone, że życie istnieje w innych galaktykach, ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że życie istnieje tylko na Ziemi, a reszta to tylko dodatek, żebyś nie spadł z półkuli północnej.

Im więcej wiesz, tym bardziej jesteś zagubiony, bo to czym dysponujesz kompletnie nie zamyka tematu miliarda puzzli, z których to wszystko się składa. A niewiedza to zawsze był podatny grunt dla wszelkich teorii i domysłów. Mnie nie przeszkadza czyjaś wiara, szanuje wszystkich ludzi, ale włażenie z buciorami i teksty o ogoniastym pachną paniami po 80tce u progu żywota. Nie twierdze, że ktoś, coś nie stworzyło tego świata, ale nie roszczę też sobie prawa do wygłaszania dogmatów.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz G.:
Jakiś taki agresywny jesteś w dowodzeniu swoich też, wyczuwa się wręcz nutkę nawiedzenia. Nie da się w parę set lat, a w sumie w kilkadziesiąt lat ogarnąć śledztwa w temacie, które ma 14 miliardów lat. Idea Boga może być tak samo niedorzeczna, jak to, że Ziemia jest centrum wszechświata. Te brednie również wygadywali ludzie, nie wiedząc jak jest naprawdę. Dziś wiemy więcej, ale wciąż niewiele, to sprzyja różnym teoriom, także Twoim.

PS. z księżyca też nie spadniesz, choć ma mniejszą grawitacją, ani z Marsa, ani nawet z planetoidy. Niesamowite, nie?
Wiek Ziemi licytowano już pewnie parę tysięcy razy. A ty wiesz, że Ziemia ma 14 mld (słownie: miliardów lat, a liczbowo z wszystkimi zerami: 14 000 000 000 lat) . Takie hipotezy są nie do udowodnienia. Nawiedzenia szukaj u siebie, a nie u mnie.

A w tym filmiku, który wrzuciłem są informacje, że pingwin wysiadujący jajo musi kontrolować temperaturę jaja. Pomyli się o pół stopnia C, to pisklak kaput. A ten pingwin się nie myli. Nie widzę innych możliwości, niż zaprogramowanie tego pingwina przez jakąś siłę wyższą.

Wyjaśnij mi, jak to możliwe, by ssak przyzwyczaił się do funkcjonowania w oceanie? Zanim by się przyzwyczaił, to musiałby spać, ale jak to się stało, że nie utonął, gdy ciął komara?

I nie pisz, ze ja się czegoś, czy kogoś boję, gdyż jedyne czego się boję, to tego, że przestanę się kierować własnym rozumem, tak jak to ma miejsce w twoim przypadku - bezkrytycznie akceptujesz nawet najbardziej niedorzeczne hipotezy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.04.14 o godzinie 23:35
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:

Możesz wybrać, albo Boga, albo ogoniastego. Odrzucając Boga wybierasz zawsze ogoniastego. to on podrzuca co niektórym te bzdurne teorie, które mają zakwestionować istnienie Boga.

Jeżeli ktoś nie wierzy w Boga, to nie wierzy również w "ogoniastego". Jeden bowiem bez drugiego nie ma prawa bytu. Bzdurą było by więc działanie tego Twojego "ogoniastego" na własną szkodę.
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Mariusz C.:
Mariusz G.:
Jakiś taki agresywny jesteś w dowodzeniu swoich też, wyczuwa się wręcz nutkę nawiedzenia. Nie da się w parę set lat, a w sumie w kilkadziesiąt lat ogarnąć śledztwa w temacie, które ma 14 miliardów lat. Idea Boga może być tak samo niedorzeczna, jak to, że Ziemia jest centrum wszechświata. Te brednie również wygadywali ludzie, nie wiedząc jak jest naprawdę. Dziś wiemy więcej, ale wciąż niewiele, to sprzyja różnym teoriom, także Twoim.

PS. z księżyca też nie spadniesz, choć ma mniejszą grawitacją, ani z Marsa, ani nawet z planetoidy. Niesamowite, nie?
Wiek Ziemi licytowano już pewnie parę tysięcy razy. A ty wiesz, że Ziemia ma 14 mld (słownie: miliardów lat, a liczbowo z wszystkimi zerami: 14 000 000 000 lat) . Takie hipotezy są nie do udowodnienia. Nawiedzenia szukaj u siebie, a nie u mnie.

A w tym filmiku, który wrzuciłem są informacje, że pingwin wysiadujący jajo musi kontrolować temperaturę jaja. Pomyli się o pół stopnia C, to pisklak kaput. A ten pingwin się nie myli. Nie widzę innych możliwości, niż zaprogramowanie tego pingwina przez jakąś siłę wyższą.

Wyjaśnij mi, jak to możliwe, by ssak przyzwyczaił się do funkcjonowania w oceanie? Zanim by się przyzwyczaił, to musiałby spać, ale jak to się stało, że nie utonął, gdy ciął komara?

I nie pisz, ze ja się czegoś, czy kogoś boję, gdyż jedyne czego się boję, to tego, że przestanę się kierować własnym rozumem, tak jak to ma miejsce w twoim przypadku - bezkrytycznie akceptujesz nawet najbardziej niedorzeczne hipotezy.

Wiek Ziemi jest szacowany na 4 miliardy lat, a nie 14....to raz.
Programowanie pingwina......no pewnie. Pan Bóg zaprogramował pingwina....
Człowiek bez mapy daleko nie zajedzie, a ptak, czy wodny ssak przemieści się tysiące kilometrów i genialnie trafia w miejsce żerowania czy rozrodu. Idąc typ tropem ptak jest mądrzejszy od człowieka, bo my bez GPS z pewnością zabłądzimy. Wciąż twierdzę, że niezrozumienie mechanizmu świata nie uprawnia do boskich teorii. A ignorowanie nauki jest hołdem głupocie. Skąd wiesz, że nie da się w przybliżeniu, w oparciu o metody naukowe podać wieku ziemi? Tylko dlatego, że Ty tego nie potrafisz? Niewiedza i ignorancja fundamentem wiary?

konto usunięte

Temat: "Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

"Prawdopodobnie Boga nie ma, więc przestań się martwić"

Martwię się, bo najprawdopodobniej Bóg jest :


Obrazek



Wyślij zaproszenie do