Temat: Feng shui -- czy to grzech?
Włodzimierz Buliński:
Ty widzisz pijanego człowieka, ja widzę człowieka z problemem. Taka jest miedzy nami różnica.Różnica jest taka, że ja widzę, że nie stoi na własnych nogach, bo jest pijany w drzazgi, a nie dlatego, że mu planeta po złym torze poleciała. A to czemu pije, jest zupełnie inną kwestią, ale jak znam życie, to on twierdzi, że pije, bo nie ma pracy i nie chce zobaczyć, że nie ma pracy, bo pije. Ergo znowu zwalanie na kogoś/coś.
Nie wiem, dlaczego Cie dziwi fakt, że człowiek słaby, będący w dołku, szuka pomocy?
Jeśli jej nie znajdzie w sposób konwencjonalny, szuka innych rozwiązań.
Jest jakiś problem, aby zamierzony cel był sukcesem?Bogowie z taką logiką - jeśli zamierzony cel został osiągnięty to jest to sukces. A konsekwencja to coś nieco innego.
No widzisz, a profesor Religa zmarł na raka płuc ...i myślisz, że zwalił to na czarnego kota czy karmę?
PS: proszę zwróć uwagę na wycinanie 'zaprzeszłych' wypowiedzi w cytatach. Chociażby z szacunku do innych forumowiczów.