Sylwia B.

Sylwia B. lektorka
j.francuskiego i
j.polskiego jako
obcego

Temat: ulotki w miescie

Witam!
Skoro mowa tu o ekonomii, to chcialam porozmawiac o rozdawnictwie ulotek. Ta plaga, przynajmniej w Krakowie szalenie obecna, jest chyba najgorsza znana mi forma bezposredniej reklamy - setki papierowych ulotek, ktore sa wpychane do rak przechodniow podczas "lapanek" majacych miejsce najczesciej przy przejsciach dla pieszych i na rogach ulic, laduja w wiekszosci przypadkow w koszach 2 metry dalej, lub po prostu walaja sie po ulicach.Co mozna zrobic, zeby z tym skonczyc?! Jest to prymitywna i nieefektywna reklama, nieludzka praca, oburzajace marnotrastwo papieru i znaczace utrudnianie zycia w przestrzeni miejskiej. Prosze! Zrobmy cos z tym! Czekam na pomysly i opinie.

konto usunięte

Temat: ulotki w miescie

heh... zgadzam się z Tobą...

na pocieszenie ci powiem, że bywam często w Krakowie i niestety również w Warszawie... no i Kraków jest oazą spokoju... Zaparkuję samochód, idę coś zjeść a wracając mam conajmniej 5 ulotek z domów... negocjowalnej namiętności. A jak pada deszcz to jeszcze na dodatek się to przylepia do szyby...

nie mam pomysłu zgodnego z prawem... ;))
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: ulotki w miescie

Łukasz Kuźma:
heh... zgadzam się z Tobą...

na pocieszenie ci powiem, że bywam często w Krakowie i niestety również w Warszawie... no i Kraków jest oazą spokoju... Zaparkuję samochód, idę coś zjeść a wracając mam conajmniej 5 ulotek z domów... negocjowalnej namiętności. A jak pada deszcz to jeszcze na dodatek się to przylepia do szyby...

nie mam pomysłu zgodnego z prawem... ;))

Ma Pan rację mnie też to wkurza, może czas jakoś zmienić prawo. A z drugiej strony czy śmiecenie nie jest karalne?. Moze ktoś biegły w prawie wypowie się.

Temat: ulotki w miescie

Pani Sylwio,
Właśnie fakt, że (na szczęście) nie ma w tym zakresie jakichkolwiek przepisów, norm, subwencji itd itp, a mimo to zjawisko funkcjonuje od lat, przemawia za tym, że najwyraźniej - wbrew Pani opinii - jest to skuteczna metoda dla reklamujących się w ten sposób podmiotów. We Wrocławiu - najczęściej - szkół językowych i pomaturalnych. "Nieludzka praca"? Ulotkarz niczego nie chce Pani zabrać, wprost przeciwnie, to jedyny człowiek, który jest zainteresowany tym, by Pani coś dać. I ludzkim odruchem jest ulotkę wziąć - w ten sposób umożliwiamy danemu człowiekowi wykonanie jego pracy. "Marnotrawstwo papieru"? Skoro być może opłaca się to reklamującym się podmiotom, to nie jest to marnotrawstwo. Proszę zwrócić uwagę na aspekt tworzenia miejsc pracy: ulotkę trzeba zaprojektować graficznie, opatrzyć tekstem, przygotować do druku, wydrukować, dostarczyć zamawiającemu, oczywiście rozdystrybuować na ulicy, następnie sprzątnąć, wywieźć i zutylizować. Tyle dobrego przy okazji takiego prostego odruchu - wzięcia ulotki. Oczywiście wysokość kosztu sprzątania w całym tym łańcuszku zależy już tylko od tego, co z ulotką zrobimy. I nie jest to kwestia zależna od reklamującej się firmy, drukarza, kuriera, ulotkarza - tylko od nas i naszego poziomu... gry w koszykówkę.

konto usunięte

Temat: ulotki w miescie

http://krakowskieulotki.pl - polecam , solidna firma

Następna dyskusja:

ulotki w miescie




Wyślij zaproszenie do