Wojtek M.

Wojtek M. Doradca
Zadrzewieniowy

Temat: Temat dla dziennikarza z Warszawy!...;(

W najbliższym moim otoczeniu dzieje się krzywda...
Powiem krótko:
Jest mąż...
Jest żona...
Są dzieci...
Jest i ten trzeci...
Jest przemoc psychiczna i fizyczna...
Jest szarpanie dzieci jako argumentu w konflikcie...
Jest też nic nie robiąca policja...
I prokuratura...
I kurator...
I komornik...
I sądy róznych instancji...
Sytuacja ciagnie się ponad cztery lata...
A końca nie widać...
Reportaż o tej sprawie, mógłby nosic tytul:
"Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło, czyli jak wymiar
sprawiedliwości zamienia oskarżonego w poszkodowanego, a
poszkodowanego w oskarżonego"...
Czy jest wśrod Was ktoś chętny do wysluchania tej
historii???...

konto usunięte

Temat: Temat dla dziennikarza z Warszawy!...;(

Wojtek M.:
W najbliższym moim otoczeniu dzieje się krzywda...
Powiem krótko:
Jest mąż...
Jest żona...
Są dzieci...
Jest i ten trzeci...
Jest przemoc psychiczna i fizyczna...
Jest szarpanie dzieci jako argumentu w konflikcie...
Jest też nic nie robiąca policja...
I prokuratura...
I kurator...
I komornik...
I sądy róznych instancji...
Sytuacja ciagnie się ponad cztery lata...
A końca nie widać...
Reportaż o tej sprawie, mógłby nosic tytul:
"Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło, czyli jak wymiar sprawiedliwości zamienia oskarżonego w poszkodowanego, a poszkodowanego w oskarżonego"...
Czy jest wśrod Was ktoś chętny do wysluchania tej historii???...

Oczywiście Wojtku, wiesz, że tak...

konto usunięte

Temat: Temat dla dziennikarza z Warszawy!...;(

Wojtek M.:
Reportaż o tej sprawie, mógłby nosic tytul:
"Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło, czyli jak wymiar sprawiedliwości zamienia oskarżonego w poszkodowanego, a poszkodowanego w oskarżonego"...
Czy jest wśrod Was ktoś chętny do wysluchania tej historii???...

Są setki zdarzeń, które mogłyby nosić ten tytuł. Polski wymiar (nie)sprawiedliwości chyba ma interes w tym, żeby jak najmniej przestępców zostało ukaranych. Sam tego doświadczyłem, składając doniesienie na pewną panią prezes, która popełniła NA MOICH OCZACH 14 różnego rodzaju bardzo łatwych do udowodnienia przestępstw. Dowody mam w ręku i są to dowody bardzo mocne. Prokuratury najpierw odsyłały sprawę jedna do drugiej, druga do trzeciej, trzecia do pierwszej. W końcu sprawę umorzono, ponieważ prokuratura skupiła się wyłącznie nad jednym przestępstwem tej pani, piętnastym!!! Przestępstwem, którego ona NIE DOKONAŁA i o którym ja w doniesieniu nie wspomniałem. Oczywiście sprawa umorzona z powodu... braku dowodów.Ryszard Jakubowski edytował(a) ten post dnia 02.11.07 o godzinie 09:14

Następna dyskusja:

Dobry temat dla dziennikarz...




Wyślij zaproszenie do