Dorota K.

Dorota K. TSL + IT -
konsultant

Temat: piątek trzynastego...

Dariusz  Majgier:
Natalia Urbaniak:
ponoć Polacy uważani są na jednych z najbardziej religijnych, a tu wierzymy... w przesądy...

W sumie jedno drugiego nie wyklucza, a nawet może się uzupełniać:-)
A no właśnie nie może się uzupełniać. Wiara w Boga wyklucza wiarę w przesądy. Wierząc w przesądy przyznajemy przedmiotom lub zwierzętom prawo do panowania nad naszym życiem. Stoi to w sprzeczności z wolnością jaką zostaliśmy obdarzeni jako ludzie.
To tyle, jeśli chodzi o wykład teologiczny ;-).

Bardzo trafnie ujęła to Justyna - przesądy pozwalają nam łatwo usprawiedliwiać niepowodzenia, których przyczyna leży często w nas samych.Dorota K. edytował(a) ten post dnia 16.11.09 o godzinie 18:26

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

Dorota K.:
Wiara w Boga wyklucza wiarę w przesądy.

Religie negują przesądy, ponieważ konkurowały z dawnymi tradycjami/wierzeniami.

Paradoksalnie przesądy chyba silniej tkwią wśród ludzi wierzących - przynajmniej takie są moje obserwacje.
Dorota K.

Dorota K. TSL + IT -
konsultant

Temat: piątek trzynastego...

Dariusz  Majgier:
Dorota K.:
Wiara w Boga wyklucza wiarę w przesądy.

Religie negują przesądy, ponieważ konkurowały z dawnymi tradycjami/wierzeniami.
To duże uproszczenie. Żeby to wyjaśnić musiałabym tu zrobić wykład teologiczno-porównawczy, ale tu nie miejsce na takie rzeczy. Kiedyś możemy o tym pogadać bezpośrednio.
Paradoksalnie przesądy chyba silniej tkwią wśród ludzi wierzących - przynajmniej takie są moje obserwacje.
Przesądy są silnie zakorzenione w tradycji. Jest to raczej efekt powierzchownego i rytualnego traktowania wiary w Boga. To, że ktoś się deklaruje jako wierzący, to nie znaczy, że jego wiara jest tożsama z tym czego naucza Kościół, którego jest członkiem. No i tu znowu przydałby się traktat...
EOT

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

ja nie uznaję przesądów, raczej podchodzę do życia racjonalnie...
dziękuję, gdy kto mi życzy powodzenia w ważnej sprawie, czarne koty przebiegające drogę olewam, pod drabiną przejdę, noł problem...
Anna Szarek

Anna Szarek Twórczyni i dyrektor
Filharmonii dla
Dzieci
/www.Filharmo...

Temat: piątek trzynastego...

ja też nie jestem przesądna, ale 13go w piątek : odpadły mi z rana drzwi w aucie :)), syn spadł ze schodów a mama pobiła najładniejsze filiżanki , ślicznie...:) Ale potem juz uznalismy, że wyczerpalismy limit i to na pewno juz koniec :))
Aneta S.

Aneta S. Marketing | Business
Development | PR

Temat: piątek trzynastego...

Ja na piątek 13-go reaguję wprost przeciwnie do większości ludzi. Uwielbiam piątki, a 13 to moja szczęśliwa liczba, więc piątek 13-go to trochę jak kumulacja w Lotto. ;)
Nie wierzę też w przesąd z czarnym kotem. Jako miłośniczka kotów, jestem święcie przekonana, że kot może mi tylko szczęście przynieść.

Z moich przesądów spełnia się natomiast kilka.
1. Jeśli w poniedziałek od rana coś mi się nie udaje, to będę mieć przechlapany cały tydzień.
2. Nie wracam się nigdy, bo to przynosi pecha. Chyba, że wracam się parzystą ilość razy.
3. Jeśli papieros krzywo mi się pali oznacza to, że myśli o mnie jakiś mężczyzna, któremu na mnie zależy.
4. Lewa strona nosa swędzi na miłość, a prawa na złość. Zawsze się sprawdza.

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

Piątki 13-go.. ehh, jakoś nigdy nie przywiązywałam do nich szczególnej uwagi, do tego roku. Były 3 piątki 13-go i w każdy z nich skradziono mi telefon:/ jednym słowem- pech.
Ale nie oznacza to, że stanę się przesądna:)
Kasia G.

Kasia G. Shh ... chiLLi ...

Temat: piątek trzynastego...

Piątek 13-go przynosi Mi szczęśćie.. jak również czarny kot :)
Uwielbiam..:)Kasia Gozdalik edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 22:52
Marcin Przygodzki

Marcin Przygodzki Pasja, Cel,
Zaangażowanie

Temat: piątek trzynastego...

Przesądy są tylko w naszych głowach, podobnie jak wszystko inne. Wszystko zaczyna się od dzieciństwa, bo ktoś komuś powiedział, że w ciemnym pokoju może coś być, a tam po prostu jest ciemno - tam nie ma ogromnego smoka ziejącego ogniem. Wiele przesądów dotyczy bardzo prozaicznych rzeczy, którymi jesteśmy codziennie zalewani - ktoś ukształtował naszą opinię. Pytanie tylko komu na tym zależało i w jakim celu to zrobił. Po prostu zapal światło, które w sobie masz, a ciemności i mgły Twojego umysłu się rozrzedzą. Czego wszystkim życzę :)Marcin Przygodzki edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 23:09
Robert R.

Robert R. Jednoosobowe komando
do zadań specjalnych

Temat: piątek trzynastego...

Bardzo podobnie, tyle że na nieporównywalnie większą skalę, jest z bogiem.
Sylwia O.

Sylwia O. Kierownik Drogerii

Temat: piątek trzynastego...

przesądy są po to, by móc zrzucić na coś winę.
Agnieszka Piasecka

Agnieszka Piasecka Ukraina, jeśli
krótko.

Temat: piątek trzynastego...

Mam nie tylko przesady ale i realny strach. Ten piatek 13tego byl najfatalniejszy jak do tej pory. Publicznie nie powiem co sie zdarzylo, ale dalo mi w kosc tak, ze sie chyba dlugo nie podniose.

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

Agnieszka Piasecka:
Mam nie tylko przesady ale i realny strach. Ten piatek 13tego byl najfatalniejszy jak do tej pory. Publicznie nie powiem co sie zdarzylo, ale dalo mi w kosc tak, ze sie chyba dlugo nie podniose.
Aga, ale to zbieg okolicznosci- przykro mi, ze spotkalo Cie cos tak traumatycznego, ale to nie ma nic wspolnego z pt 13.
:(

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

Dariusz  Majgier:
Nie jestem przesądny. Nie przywiązuję do tego wagi, ale niektóre są ciekawe/śmieszne/fajne. Macie jakieś swoje oryginalne przesądy?

ja się urodziłem w ... piątek, 13-go. Czerwca, więc szósty miesiąć roku, załuję, ze nie mamy 13 miesięcy, mialbym jeszcze więcej szczęścia :)

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

Hubert:)...ja też,ja też w pt 13-go:)...tyle,że wrzesień:)
I jak czarny kot...spadam sobie w razie czego na cztery łapy;)
Jak dla mnie-jest dobrze:)To szczęśliwy dzień:)

konto usunięte

Temat: piątek trzynastego...

"Pech" to "sprytne" programowanie... Jeśli uwierzę, że czarny, bury, czy rudy kot przyniesie mi jakiegoś pecha, to pewnie przyniesie.. Siła magnesu, która tkwi w każdym z nas jest niezwykła :) I do przyciagania złego i dobrego, tyle, że w to drugie jakoś trudniej uwierzyć. Jako dziecko wychowywana u babci na wsi, wśród przesądów, zabobonów, opowieści o duchach, ciociach, które nie chciały odejść w zaświaty, sąsiedzie, który powodował pomór zwierząt rzucając urok etc... żeby nie umrzeć ze strachu tworzyłam całą listę odczarowań...

Koty i zakonnice eee... Zakonnica ma mi przynieść pecha ? przecież one tak zabawnie wyglądają :) powtarzałam w myslach "zakonnica w podróży szczęscie wróży" ... tak... na wszelki wypadek
Każdy wie co to afirmacja... działa, gdy niesie emocjonalny ładunek ... Ktoś kto nie wierzy w pecha, nigdy go nie doświadczy.

Dzisiaj jako dorosła kobieta, majac za sobą bardzo kolorowe i "czarodziejskie" dziecinstwo wierze, w "przypadkowe" szczęscie dużo bardziej, niż w "planowego" pecha.

Kasia, urodzona 13-ego o 13-ej ;)



Wyślij zaproszenie do