Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Witam,

Ciągle słyszy się pytanie, ile ofiar pociągnęła za sobą Święta Inkwizycja? Setki tysięcy lub miliony to najczęściej podawane liczby. Niestety, wypowiedzi dziennikarzy, autorów książek czy niektórych polityków bazują na mitach skutecznie podsycanych od czasów rewolucji francuskiej...

Szkoda, że niewiele osób zadało sobie faktyczny trud przeanalizowania prawdziwej historii Świętej Inkwizycji.

Chciałbym podać Wam kilka faktów, które być może zmienią obraz tej instytucji a przy okazji przysłużą się dalszej dyskusji.

1. Święta Inkwizycja była niczym innym, jak Trybunałem d/s wiary. Głównym (nie jedynym) powodem jej powstania było "ucywilizowanie" postępowań sądowych i rozdział sądownictwa świeckiego od kościelnego. Wcześniej bowiem do jednego worka wrzucano drobnych złodziejaszków, morderców, wiarołomnych małżonków, szpiegów itp. itd. Sądy świeckie najczęściej stosowały wyroki śmierci lub okaleczenia. Na porządku dziennym były również samosądy i lincze. Pierwsze stosy zapłonęły - mimo protestów kościoła - w Orleanie za czasów króla Roberta II. W tamtym czasie kościół wielokrotnie nawoływał do powstrzymania się od przemocy w stosunku do innowierców.

Przypomnę, że średniowiecze to okres, kiedy nierozerwalnie wiązano strukturę kościoła ze strukturą i historią społeczeństwa. Tylko katolik mógł być pełnoprawnym członkiem społeczeństwa. Król postrzegał swoją władzę jako daną od Boga i to właśnie władza świecka wzięła na swoje barki obowiązek tępienia herezji, która wtedy była równoznaczna ze zdradą stanu. To władze świeckie tak na prawdę były prekursorem stosów i kar śmierci w stosunku do innowierców. Mówią nam o tym liczne świeckie kodeksy (Szwabii czy Saksonii), wyjątkowo brutalne.

Święta Inkwizycja miała to wszystko ukrócić i ucywilizować.

Fakt jest taki, że wraz z wprowadzeniem trybunałów inkwizycyjnych, drastycznie spadła liczba skazanych na śmierć za herezję!

Ciekawostka: Czy wiecie, że często się zdarzało, że przestępcy złapani na gorącym uczynku, odwoływali się do "podszeptów diabła" licząc na to, że trafią przed trybunał inkwizycji, bo ten gwarantował uczciwy proces? I więzienia o dużo lepszym standardzie, niż świeckie?

2. Święta Inkwizycja a stosy: otóż po pierwsze, nie jest tak, jak rozpowszechnia się publicznie w mediach, że Trybunały kierowały heretyków na stos. Trybunał orzekał jedynie o winie podsądnego lub o jej braku. W przypadku zatwardziałych heretyków, trybunał wydawał takowego w ręce świeckiej władzy i to w jej gestii leżał rodzaj kary, który często gęsto był surowszy, niż sugestie samego trybunału. Św. Inkwizycja nikogo bezpośrednio nie posłała na stos, bo nie miała takich uprawnień. Mało tego, nawet czasami sugerowała władzy świeckiej, aby kary były łagodne.

Jeden z przykładów dotyczy osławionego Giordano Bruno, często podawanego jako szczególną ofiarę tępienia wolnej myśli przez kościół. Otóż po wieloletnim procesie, w którym wielokrotnie próbowano prowadzić merytoryczne dysputy z Bruno, tenże trwając w zatwardziałej herezji, został uznany winnym przez sąd inkwizycyjny i wydany władzy świeckiej z prośbą, aby kara nie obejmowała ani śmierci, ani okaleczenia. Wyrok spalenia Giordano Bruno na stosie wydały świeckie władze Rzymu.

Natomiast najczęściej stosowanymi wyrokami był obowiązek chodzenia w szatach pokutnych przez określony czas i modlitwy.

Nigdy również nie zdarzyło się, aby wydano w ręce władzy świeckiej sądzonych heretyków, gdy ci przyznali się do winy i odwołali swoje poglądy.

Ciekawostka: Absolutnymi rekordzistami w stosach byli protestanci z Niemiec i Holandii.

3. Święta Inkwizycja a liczby. Tutaj rozbieżności są największe a wynikają przede wszystkim z dość częstym myleniem ilości prowadzonych spraw z ilością faktycznie wykonanych kar śmierci. Jako przykład podam, że gdzieś czytałem, że podczas jednego procesu w Toledo spalono 375 osób. Tymczasem fakt jest taki, że nie spalono ani jednej, a te 375 to liczna orzeczonych kar kanonicznych (modlitwy i pokuta). I to nie w trakcie jednego procesu, a kilkudziesięciu.

Podczas 3 wieków działalności owianej czarną sławą inkwizycji hiszpańskiej na stos trafiło 216 osób!

O wiele więcej ofiar przyniosły prześladowania katolików w genewskiej gminie Lutra czy w henrykowskiej Anglii, gdzie katolikom publicznie wyrywano wnętrzności lub zakopywano żywcem w ziemi do szyi, a ich głowy służyły do gry w piłkę. Stosy protestanckie znacznie przekraczały swą liczbą stosy katolickie.

Rewolucja Francuska zna 300.000 udokumentowanych i wykonanych wyroków śmierci.

4. Spuścizna Świętej Inkwizycji: I tutaj również ciekawostka: To Święte Officjum wprowadziło do procesów sądowych elementy stosowane do dzisiaj: zastępstwo procesowe, obrońca z urzędu, możliwość odwołania się od wyroku do wyższej instancji czy choćby możliwość wnioskowania o wymianę składu orzekającego ze względu np. na stronniczość lub nieprzychylność w stosunku do podsądnego.

5. Święta Inkwizycja a tortury: Fakt, że tortury były stosowane. Ale chciałbym zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów.

- Tortury nigdy nie były wymysłem Świętej Inkwizycji, ale sądów świeckich i były przez nie stosowane na długo przed powstaniem Świętego Officjum. W pierwszych latach działalności trybunałów inkwizycyjnych, tortur nie stosowano w ogóle.

- Torturowanym mógł być jedynie oskarżony o ciężkie przestępstwa, nie zaś podejrzany.

- Decyzje o podjęciu tortur podejmowano przez aklamację, dodatkowo zgodę na nie musiał wydać miejscowy biskup.

- Torturowany miał prawo w ciągu 24 godzin odwołać zeznania złożone pod wpływem tortur.

- Zeznania pod wpływem tortur nie mogły być traktowane jako materiał dowodowy w procesie.

Tortury stosowano poza tym nader rzadko, a wielu dostojników kościelnych wręcz ich zakazywało na terenach swoich diecezji. Np. podczas krucjaty przeciwko katarom na południu Francji, mamy 3 (!!) przypadki zastosowania tortur.

Ciężko powiedzieć, skąd się wzięła czarna legenda Świętej Inkwizycji. Niewątpliwie rozpowszechnianie tego typu stereotypów zaczęło się w protestanckich Niemczech i Holandii. Skutecznie podtrzymywana przez jakobinów i libertynów doby Oświecenia legenda ta stała się jednym z największych kłamstw w historii ludzkości. Zachęcam do przeczytania:

1. Dr. Roman Konik: "W obronie Św. Inkwizycji"
2. Waldemar Łysiak: "Malarstwo białego człowieka"

Zapraszam do dyskusji

Filip
Maciek Kula

Maciek Kula creatywne aplikacje
webowe, civil
engineering

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

No ja uważam, że inkwizycja rozpoczęła sie szczególnie kiedy wynaleziono pismo drukowane, wiele dobrych wykształconych wówczas ludzi chciało przetłumaczyć Nowy Testament aby wszyscy mogli przeczytać i mieć przy sobje. kościół obawiając sie wówczas jak to może zepsóć pozycje i wpływy nic tylko ogłaszał tych ludzi co wówczas biblie drukowali i nazywali ich heretykami. Tacy właśnie heretycy byli paleni razem z biblią. Cytat w Wikipedia:"W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych." To było straszne, nie było mowy o obronie, wystarczyło powiedzieć coś przeciw kokościołowi i można było skończyć w lochu. Pytanie mi tylko przychodzi takie, ze jeśli wtedy sądy inkwizycyjne były tak ważne dla kościoła jakich metod dzisiaj sie używa i jak działalnośc pelni funkcje tych dawnych inkwizycji. Czy mylę się mówiąc: modlitwy odbjegające od nauki Jezusowych, święcelenie wielu świetych i ich czczenie, jakie jeszcze?
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Maciek Kula:
No ja uważam, że inkwizycja rozpoczęła sie szczególnie kiedy wynaleziono pismo drukowane, wiele dobrych wykształconych wówczas ludzi chciało przetłumaczyć Nowy Testament aby wszyscy mogli przeczytać i mieć przy sobje.

Na pewno też, ale nie tylko.
Dużo złego narobiło nowe podejście do religijności. Stawiające emocjonalność nad wartość to z kolei doprowadziło do zachwiania uznania Kościoła jako coś niezbędnego na drodze do zbawienia.
Druk to kwestia przy tym marginalna, ile osób umiało czytać i pisać?

Inkwizycja niestety stała się wygodnym narzędzie sprawowania władzy świeckiej.
Cytat w Wikipedia:"W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych."

To znalazłeś autorytet :))
To było straszne, nie było mowy o obronie, wystarczyło powiedzieć coś przeciw kokościołowi i można było skończyć w lochu.

Bardziej być oponentem aktualnej władzy. Nie koniecznie wbrew Kościołowi
Czy mylę się mówiąc: modlitwy odbjegające od nauki Jezusowych, święcelenie wielu świetych i ich czczenie, jakie jeszcze?

Na pewno odpowiedzi na to nie znajdzie w Wikipedii jak nie zapoznasz się z Katechizmem KK
Maciek Kula

Maciek Kula creatywne aplikacje
webowe, civil
engineering

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

cały ten temat mnie zainteresował kiedy interesowałem przeczytałem o pierwszych tłumaczeniach Pisma Swiętego. W Angli za King James, dlatego sławna pierwsza biblia w języku Angielskim The King James Bible. Wowczas w kościołąch na całym swiecie mamy łacine - czyli nikt nie rozumie o czym sie modli. Nagle zbjera ktoś 46 tłumaczy z Greki, Aramik i Hebrajski i tłumaczą Pismo Swiete. Ten Król jest na liście wrogów Kościoła i wtedy pojawia się Protesntantyzm, on był księdzem katolickim - on znał katechizm. W kościołach protestanckich nie ma ozdób i figurek swiętych, tylko sciany ławki i ambona, tam sie tylko czyta Psimo, a szczególnie co Pan Jezus powiedział. To własnie Ewangelia jest tym czego bał sie kościół katolicki, poniewaz te wszystkie modlitwy do swiętych i inne mają na celu zmylenie ludzi z kierunku od Pana Jezusa. Dopiero nie dawno to odkryłem włąśnie. Ja do tej pory wierzący Katolik, wiedziałem że coś tu nie gra. Teraz jak ktoś potwierdził na wpisie do artykułu, :http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,1026856...
korcia2000
Kościół katolicki ma, niestety, z Ewangelią bardzo mało wspólnego. Czy można pogodzić chciwość duchowieństwa ze słowami Chrystusa skierowanymi do apostołów: "Nie miejcie w trzosach swoich złota ani srebra, ani miedzi. Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani sandałów, ani laski..." (Mat. 10, 9-10). Jak się mają do tych słów pałace biskupów, drogie limuzyny, wystawny tryb życia? Kolosalne dobra zagarnięte przez Kościół? Popieranie, w imię swych interesów, formacji politycznych, które z prawdziwym chrześcijaństwem nic wspólnego nie mają? Angażowanie się w politykę wbrew słowom Chrystusa "Królestwo moje nie jest z tego świata"? Sądzę, że sam Kościół polski robi dla ateizacji społeczeństwa znacznie więcej niż wszyscy komuniści razem wzięci.
To potwierdza moją teze ale bardzo tródno o analize kiedy całe życie byliśmy wychowani w bezwarunkowym uznaniu tego co nam podawano od dziecka, no ale sztuką jest dotrzeć światło - prawda?
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Maciek Kula:
. W kościołach protestanckich nie
ma ozdób i figurek swiętych, tylko sciany ławki i ambona, tam sie tylko czyta Psimo, a szczególnie co Pan Jezus powiedział. To własnie Ewangelia jest tym czego bał sie kościół katolicki, poniewaz te wszystkie modlitwy do swiętych i inne mają na celu zmylenie ludzi z kierunku od Pana Jezusa.

Maciek nie wiem co to ma wspólnego z tematem, ale jak zaczełeś możemy podyskutować.
Nie wiem o jakich modlitwach ty mówisz, bo chyba do innego Kościoła należymy.
Wszystkie modlitwy w Kościele kierowane są do Boga.
To, ze protestanci nie maja bogatego wystroju jako elementu praktyk pobożnościowych w miejscach modlitw nie znaczy, że istnieją bez pieniędzy i pieniądze tylko idą na ewangelizację.
świat ma to do siebie, ze na takie coś nie pozwala.

Kościół katolicki ma, niestety, z Ewangelią bardzo mało wspólnego.

Dobrze, że nic:). Która z nauki Kościoła nie ma nic wspólnego z ewangelią. konkrety proszę.

>Czy można pogodzić chciwość duchowieństwa ze
słowami Chrystusa skierowanymi do apostołów: "Nie miejcie w trzosach swoich złota ani srebra, ani miedzi. Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani sandałów, ani laski..." (Mat. 10, 9-10).

Co to ma wspólnego z duchowieństwem i inkwizycją??
Która z nauk zakłada że duchowny jest chciwy?
Ilu znasz duchownych?
Czy każdy duchowny na świcie jest chciwy?
Czy widziałeś choć jedne rozliczanie finansów Kościoła czy tylko słyszałeś, albo GW tak mówi.

>Sądzę, że
sam Kościół polski robi dla ateizacji społeczeństwa znacznie więcej niż wszyscy komuniści razem wzięci.

Nigdy nie ma jednego winnego, na pewno swoją cegiełkę dokładają również osoby duchowne i tzw związane z Kościołem.
Chyba najtrudniej własnie zobaczyć to co złe w sobie, łatwiej oskarżać.
Tylko czy jest jakiś dowód na to że jakiś inny twór ludzki jest pozbawionych tych przywar?
Państwo, organizacje pozarządowe, wspólnoty religijne, protestanci, naukowcy, politycy?
Tu mam obietnice że mimo trawienia przez zło bramy piekielne go nie przemogą,
Mamy instrumenty prowadzące najprostszą droga z możliwych wprost do Nieba (sakramenty).
Po to mamy rozum by nie iść jak owca na rzeź tylko oceniać co jest widzi mi się duchownego a co jest Kościołem.

Mówisz tak jak protestanci chodzili piechota w sandałach. Ciekaw jest ile razy porozmawiałeś z bezdomnym, odrzuconym przez społeczeństwo.
Ludzie Kościoła robią to codzień, nie tylko rozbijają się limuzynami i mieszkają w pałacach.
Tylko oni nie potrzebują do tego spędu fotoreporterów, reklam co godzinę swoich akcji.
Jeśli tak upierasz się Pismo święte, poszukaj sobie fragmentu o osądzaniu, przetraw a może światło, na które się powołujesz oświetli cały Kościół i dotrzesz do całej prawdy, a nie tej bardzo kolacej w oczy przebarwionej przez tych którym na tym najbardziej zależy.Robert Polak edytował(a) ten post dnia 14.09.11 o godzinie 11:32
Maciek Kula

Maciek Kula creatywne aplikacje
webowe, civil
engineering

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Tak, bardziej na temat. Więc cele inkwizycji(w celu wyszukiwania, nawracania i karania), a dlaczego akurat te trzy. Mój menadżer, zawsze mi mówił, jak chcesz złożyć do kupy jakikolwiek projekt, to musisz zamienić sie w takiego małego detektywa i zebrać fakty, które utworzą jakąś spójną całoś. A pierwsze pytanie to dlaczego kościół podjął sie inkwizycji to ja doszedłęm do tego właśnie: jeśli masz handel odpustami, czyli grzechy wybaczone za pieniądze to już jest jeden fant, a jak do okoła zaczną sie prości ludzie buntować i narzekać to trzeba ich przyciszyć a tamte czasy jak ty mówisz sam to ludzie nie byli oczytani za bardzo, to czasy pańszczyzny w większości przypadków bez praktycznie żadnych praw, dlatego prześladowania tych ludzi było na tak wielką skalę. Ten temat jest duży, ale chciałem go poruszyć, zobacz - W obronie Świętej Ikwizycji, bo co można tu przytoczyć w obronie. Nic, a do tego ta inkwizycja trwa do dnia dzisiejszego i ja moge to Ci udowodnić. Dzisiaj ikwizycja w pełnym wydaniu nie przejdzie, mamy swoje prawa i ludzie nie sa tacy głupi jak kiedyś - krótko mówiąc, zamień sie w takiego poczotkującego detektywa, zwróć uwagę, np: Nabożenstwo czerwcowe, pół godziny przed mszą wieczorną, nabożeństwo trwa pół godziny i polega na śpiewaniu zwrotów, Serce Jezusa Ukrzżoowanego - zmiłuj sie nad nami i znowu; Serce Jezusa umiłowanego zmiłuj sie nad nami. i tak przez pół godziny. Ale cytowanie słow Pana jezusa jest tylko czasowo bardzo minimialne. Podczas katechezy pismo swiete nie jest czytane, nie jest wymagane. Wiec ja to widze tak że modlitwy tego typu jak Litanie są poto aby wypełnic czas modlących modlitwami które duchowo nie spełniają żadnych edukacyjnych właściwości a wypychaja na plan trzeci to co najważniejsze nauki Pana Jezusa. I to jest dzisiejsza inkwizycja, metody bardziej wyrafinowane do dzisiejszych czasów, a do tego o wiele bardziej wyrafinowane, ukryte a powodujące wielkie zniszczenie, bo nie wiele ludzi to potrafi dostrzec. Pamiętam jak dziś, mielismy zbiórke ministrantów w soboty, ksiądz nas zebrał, i zaczoł czytać książke o jakims swiętym, i pamiętam , że tam były takie bzdury że normalnie nie dało wysiedzieć. Wiele ministrantów wykruszyło sie po tych spotkaniach. Ja sam nie przyszedłem na jedno spotkanie i tak zakończyło sie moje ministrowanie. Dla zobrazowania, wyobrażmy sobje że nauki w kosciołach zmieniaja sie na te tylko np Nowy testament, to automatycznie ludzi do kościołów zacznie napływać w niewyobrażalnym tempie, księża przestaja pobjerać opłąty, muszą więcej pracować za nic - komu by sie to chciało - i tu jest odpowiedz. Kiedyś byłem jak Ty. Jeśli ktoś na Kościół coś powiedział, broniłem. Dzisiaj widze. tu jest po angielsku, ale dobry dokument, http://topdocumentaryfilms.com/a-lamp-in-the-dark-the-... troche pod innym kontem , polecam.
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Maciek Kula:
Tak, bardziej na temat. Więc cele inkwizycji(w celu wyszukiwania, nawracania i karania), a dlaczego akurat te trzy. Mój menadżer, zawsze mi mówił, jak chcesz złożyć do kupy jakikolwiek projekt, to musisz zamienić sie w takiego małego detektywa i zebrać fakty, które utworzą jakąś spójną całoś. A pierwsze pytanie to dlaczego kościół podjął sie inkwizycji

To pytanie nie jest trudne. Sformalizowanie sposobu zwalczania herezji.
Wbrew pozorom ona nie była potrzebna przeciw niepiśmiennym, nieoczytanym ludziom. Potrzebna była przeciw osobom o wpływach, wsparciu.
chłop na pańszczyźnie nie był przedmiotem zainteresowania inkwizytorów.
Inkwizycja miał utrzymać pewien porządek jaki przyjęto za pewnik.
To co dziś robi ONZ, przy czym miała jako jedyna środki do dochodzenia prawdy.
To co się stało to nie wina Kościoła tylko poszczególnych pojedynczych w nim Kosciele. Przedmiotem dlaczego tak było to temat na długie elaboraty.

Tylko dopiero po tym jak dotarto do wszystkich dokumentów, jak podjęto badania zaczyna się z czarnej nocy jaka każdy z nas ma coś co wydawało się nam inkwizycją wyświetlać niewyraźny kształt czym to naprawdę było.
Najbardziej boli tych, których głównym argumentem przeciw Kościołowi była jej działalność, że mimo szeregu wypaczeń, trudnych nam osobom w XXI pojąć, jej działalność uchroniła tysiące osób przed zapędami wrogów na ich majątki, życie.
Herezje dzisiaj kojarzymy z protestantami. Wbrew pozorom te poglądy zmierzały w stronę czysto sekciarska mająca na celu unicestwianie całej idei chrześcijaństwa- powody cała masa.
Takie poglądy niestety są i dzisiaj i pewnie długo będą. W istocie chodziło o ochronę ludzi przed upadkiem i nikt inny a właśnie Kościół stworzył przeciw temu swoje narzędzia. Na poziom ówczesnych czasów naprawdę skuteczny.


to
ja doszedłęm do tego właśnie: jeśli masz handel odpustami, czyli grzechy wybaczone za pieniądze to już jest jeden fant, a jak do okoła zaczną sie prości ludzie buntować i narzekać to trzeba ich przyciszyć a tamte czasy jak ty mówisz sam to ludzie nie byli oczytani za bardzo, to czasy pańszczyzny w większości przypadków bez praktycznie żadnych praw, dlatego prześladowania tych ludzi było na tak wielką skalę. Ten temat jest duży, ale chciałem go poruszyć, zobacz -

To co przytaczasz to kres działalności tej instytucji, działają instytucje religijne w pełni kontrolowane przez Państwo, nie przez Kościół.

>
Nabożenstwo czerwcowe, pół godziny przed mszą wieczorną, nabożeństwo trwa pół godziny i polega na śpiewaniu zwrotów, Serce Jezusa Ukrzżoowanego - zmiłuj sie nad nami i znowu; Serce Jezusa umiłowanego zmiłuj sie nad nami.
i tak przez pół
godziny. Ale cytowanie słow Pana jezusa jest tylko czasowo bardzo minimialne. Podczas katechezy pismo swiete nie jest czytane, nie jest wymagane. Wiec ja to widze tak że modlitwy tego typu jak Litanie są poto aby wypełnic czas modlących modlitwami które duchowo nie spełniają żadnych edukacyjnych właściwości a wypychaja na plan trzeci to co najważniejsze nauki Pana Jezusa.

Uzupełnij mnie jeśli cie źle zrozumiałem.
Należałoby zaniechać praktyk pobożnościowych typu litanie, a skupić się
nad czytaniem Pisma świętego.
Inaczej to co wynika z Pisma świętego jako przykaz prowadzący człowieka do zbawienia schodzi na płaszczyznę mało ważną.
Więcej duchowości jest w stałym czytaniu pisma świętego niż w modlitwach medytacyjnych jak litanie.

Tu jednak zauważ inna kwestię. Nie każdy człowiek jest na tyle doskonale wyrobiony, żeby słysząc słowa miał w sobie siłę by je wcielić w życie.
Jak miewam tobie by to wystarczyło. Mi nie.
Słowa Jezusa są bardzo dosadne, ale żyć dzień po dniu, nimi wymaga czegoś więcej niż ich znajomości na pamięć.
Jeśli nawet wykrzesać z siebie reszki sił i uznam szczerze że Miłość to Bóg i na nim mam się wzorować mówiąc kocham potrzebuje sposobu by tą miłość w sobie utrzymać w chwilach trudnych.
Serce Jezusa- czyż to nie symbol Miłość Boża nad grzesznym człowiekiem.
Jeśli skupię się na tej litanii jak na próbie wypowiedzenia i dookreślenia jak wielka miłością obdarował mnie Bóg, to czemu miałbym się nie modlić- czyżby mnie to zepchnęło z tego co najważniejsze. Myślę, że wręcz odwrotnie.
Co więcej liczne przykłady tego, ze osoby gorąco modlące się tym nabożeństwem wiodło święte życie czyli wcielało Ewangelie w życie.
Jako katolik doskonale wiesz, ze uczestnictwo w tym nabożeństwie nie jest obowiązkiem tylko wyborem, inni wola różaniec inni drogę krzyżową.
Każdy z nas jest trochę inny stad dlaczego Kościół miał nie wskazywać większości możliwych środków zbliżających do Boga
I to jest dzisiejsza inkwizycja, metody bardziej wyrafinowane do dzisiejszych czasów, a do tego o wiele bardziej wyrafinowane, ukryte a powodujące wielkie zniszczenie, bo nie wiele ludzi to potrafi dostrzec.


nie wiem na czym polega większe spustoszenie. na poziomie pozbawienia mnie możliwości funkcjonowania w świecie jak za czasów Inkwizycji, czy pozostawienia mi wyboru praktyk pobożnościowych?

Dla zobrazowania, wyobrażmy sobje że nauki w kosciołach zmieniaja sie na te tylko np Nowy testament, to automatycznie ludzi do kościołów zacznie napływać w niewyobrażalnym tempie,

Tylko co z tym zrobisz ze ludzie nie słuchają, nie wcielają słowa w życie.
Po co? To nie jest cel Kościoła by świątynie były wypełniane po brzegi.

księża przestaja pobjerać opłąty, muszą więcej pracować za nic - komu by sie to chciało - i tu jest odpowiedz.

Przykro, że Cie zaskoczę ale są ludzie Kościoła, którzy nawet dokładają do tego żeby posługiwać nie tylko księża.
Nikt nie pracuje za nic więc nie teoretyzuj bo tak nigdy nie było i będzie.
Każdy musi jeść, bawić się, ubierać się wyglądać inaczej społeczeństwo go wyrzuci na margines, albo zwariuje.

Kiedyś
byłem jak Ty. Jeśli ktoś na Kościół coś powiedział, broniłem.
Nie znamy się a łatwo mnie do siebie porównujesz i osądzasz. Jedyne co ja wiedzę, że z jakiś powodów uznałeś ze Kościół Cie poranił i robi tak z całym społeczeństwem.
Nie twierdze, że mi wszystko w Kościele jest cacy, ale jak czytam jak ktoś stawia wykrzywione i karykaturalne zarzuty wobec tego co jest jakimś marginesem tego wszystkiego co się dzieje dobrego w Kościele to włączam się do dyskusji.
Przeszłe pokrętną i długa drogę powrotu na nowo do Kościoła i uwierz mi po za nim jest tylko gorzej
Maciek Kula

Maciek Kula creatywne aplikacje
webowe, civil
engineering

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Podstawą naszej wiary jest Nowy Testament. DO tego Pan Bóg Dał wolną wolę. Nie możemy ślepo wierzyć w to co nam sie podaje. Nie jestem ekspertem, no ale dla kontrastu, Marcin luter, a to było w 1517, prawie 500 lat temu, teraz, swiadomość tego człowieka tak dawno temu, a moja dzisiaj. W/g mnie to bije na alarm pod moim sufitem. A luter to nie był jakiś tam czarodziej heretyk, to był nadzwyczajny ksiądz w kościele, bardzo wysoko wykształcony doctor teologi, on sam tłumaczył Nowy Testament i widział co sie dzieje. Także KK nie ma nic wspólnego z Panem Jezusem. To jest przeciwieństwo, czyli antychryst. Aby dojść do przekonania jedyna droga to porównać fakty. Zebrać materiały i na podstawie tych danych wykreować swoją włąsną opinie. Pan jezus konkretnie mówi, że nie mogą kolektować zapłaty, i maja jedyne tylko zadanie, przekazać ludziom jego nauki - i nic więcej. Jeśłi umiesz czytać, i masz dostęp do tych informacji, to nie możesz tak po prostu zgadzać się na to wszystko. To jest tak, jeśli swiadomość społęczeństwa sie zmienia i zaczyna dostzregać, że to nie tędy droga, to trzeba podjąć kroki, zejść z drogi. Nie można wspierać czegoś czego Pan Jezus naucza żeby za tym nie podążąć. On chce zebyśmy widzieli że obłuda włąśnie to zamyka droge do niego. Trzeba dociekać, trzeba wyjaśniać, zawsze zadaje sobje pytanie dlaczego. Wten sposób nikt nie wciska mi obłudy.
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Maciek Kula:
Podstawą naszej wiary jest Nowy Testament. DO tego Pan Bóg Dał wolną wolę. Nie możemy ślepo wierzyć w to co nam sie podaje.

Kto podaje?
A luter to nie był jakiś tam czarodziej
heretyk, to był nadzwyczajny ksiądz w kościele, bardzo wysoko wykształcony doctor teologi, on sam tłumaczył Nowy Testament i widział co sie dzieje.

Tu w znok. Kto powiedział, że był nadzwyczajny? Kto dał mu uprawnienia do wywyższenia się nad innych teologów? Iluż było takich jak on, którzy byli pewni swojej nieomylności.
Czy Nowy Testament pozwala na takie działanie jak podają Luter?
Czy fakt że sam osobiście jestem ratownikiem i tworzę algorytmy postępowania daje mi uprawnienia do kwestionowania tego co robią w ratownicy w Brazyli czy Australii mimo mojej największej wiedzy i najwiekszej staranności?
Na jakiej podstawie można zrownywać Kościół sprzed 5 wieków do Kościoła dzisiejszego?

Także KK nie ma nic wspólnego z Panem
Jezusem. To jest przeciwieństwo, czyli antychryst.

w takim razie uciekaj od niego najdalej jak tylko możesz

Aby dojść do
przekonania jedyna droga to porównać fakty. Zebrać materiały i na podstawie tych danych wykreować swoją włąsną opinie.

Wykreowanie swojej opinii jest o tyle niebezpieczne że ogranicza mnie tylko do moich zdolności poznawczych. prowadzi do tego że każdy może wykreować inny pogląd. Tym bardziej, że jak można zamknąć Pana Boga tylko na podstawie materiałów i faktów? tak jakby już przestał działać.
Twój wniosek, że każdy winien stworzyć swój kościół, swoja wiarę opierając na ile może zrozumieć słowa Pisma.
Co ze sprawowaniem sakramentów? Co z cała droga i wiedzą która była sprawdzona wcześniej.
Pan
jezus konkretnie mówi, że nie mogą kolektować zapłaty, i maja jedyne tylko zadanie, przekazać ludziom jego nauki - i nic więcej.

Poczytaj dzieje apostolskie zauważysz, że okazało się to bardziej skąplikowane niż się wydaje. Od samego startu Kościół gromadził dobra materialne i dzielił pomiędzy wyznawcami, nawet surowo karał osoby nie nie podporządkowując się w tych sprawach.
Przykro mi, ale chyba mylisz bycie apostołem od bycia elementem hierarchicznego Kościoła.
Czy Luteranie tylko głoszą pismo święte i nie gromadzą pieniędzy?
Zapominasz o prawie jakie dał Pan co zwiążecie na ziemi zostanie związane w Niebie. Jeśli dla Ciebie to nic nie znaczy idź ta droga dlamnie to jest odstępstwo.

Jeśłi umiesz czytać, i masz dostęp do tych
informacji, to nie możesz tak po prostu zgadzać się na to wszystko. To jest tak, jeśli swiadomość społęczeństwa sie zmienia i zaczyna dostzregać, że to nie tędy droga, to trzeba podjąć kroki, zejść z drogi.

Czy Kościół ci czego takiego zabrania, masz wolna wole możesz być członkiem Kościoła albo nie. Nikt cie tu nie będzie sądził mimo, ze byleś ochrzczony. Za czasów Inkwizycji było inaczej, groziło to że burzysz cały porządek i trzeba cie wyeliminować bo istniało zagrożenie dla ustroju ówczesnej Europy.
Wiele spraw mi przeszkadza co nie znaczy, ze to moje widzi mi się pozwala mi to odrzucić, mało tego odrzucając to straciłem o wiele więcej niż przypuszczałem podejmując taka decyzję.

Nie można wspierać czegoś
czego Pan Jezus naucza żeby za tym nie podążąć. On chce zebyśmy widzieli że obłuda włąśnie to zamyka droge do niego.

Ciekaw jestem gdzie Pan Jezus zezwalał na związki sondomiczne, a luteranie na nie zezwalają, cześć innych prostentackich kościołów też, gdzie Pismo wyraźnie to traktuje na równi z bałbochwalstwem.
Ocenianianie obłudy zawsze kończy się licytacją, która nigdy nie doprowadzi do jedności a jedynie do kolejnych rozłamów i odszczepień. To chyba działanie bardziej bliskie antychrystowi a nie Jezusowi.
Trzeba dociekać, trzeba wyjaśniać, zawsze zadaje sobje pytanie dlaczego. Wten sposób nikt nie wciska mi obłudy.

Widzę, że jest bardzo pewny swojej nieomylności, pojętności. Masz mnóstwo wolnego czasu, ogromnej siły by dotrzeć do wszystkich faktów, a także bezbłędnie wybrać to co jest prawda co biciem piany a co nieprawdą.
Gratuluje i życzę ci abyś za każdym razem ją odkrywał.

Ja takiego daru nie otrzymałem, ciągle błądzę, upadam. Dzięki jednak zakorzenieniu w Kościele cały czas mam siły się podnieść otrzepać i i próbować od nowa.
Maciek Kula

Maciek Kula creatywne aplikacje
webowe, civil
engineering

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Nie uwierzysz, ja tak samo jak Ty myślałęm. Jak miałęm 5 lat to wierszyki przed biskupem mówiłęm i póżniej w złoty pierścień całowałęm. O księzach to już miałem jakiś tam zdanie bo niezbyt dobrym przykłądem świecili, niektórzy. Ale jako sam Kościół to dopiero niedawno. Zwróć uwagę, nigdy podczas katechezy nikt nam nie powiedział: praca domowa czytanie Nowego Testamentu, w szkole nigdy nie był Nowy Testament lekturą. Jak zapytasz to nikt nie czyta bibli. Kiedy sięgnołęm po Nowy Testament 3 miesiące temu, jak czytałem fragmenty to ciarki na skórze. Proponuje przerwijmy naszą dyskusje, daj sobje czas,zerknij na Nowy Testament. Zobaczysz jak czasy Pana Jezusa są tak bardzo podobne do dzisiejszych.Prosze przeczytaj, wtedy powróćmy do rozmowy. Co ty na to?
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Maciek Kula:
>Co ty na to?
w sumie tak bo temat i tak w sumie wyczerpany i zbacza na w of top.
Krzysztof Skoczylas

Krzysztof Skoczylas manewrowy, PKP CARGO
S.A.

Temat: W obronie Świętej Inkwizycji

Robert Polak:
Maciek Kula:
No ja uważam, że inkwizycja rozpoczęła sie szczególnie kiedy wynaleziono pismo drukowane, wiele dobrych wykształconych wówczas ludzi chciało przetłumaczyć Nowy Testament aby wszyscy mogli przeczytać i mieć przy sobje.

Na pewno też, ale nie tylko.
Dużo złego narobiło nowe podejście do religijności. Stawiające emocjonalność nad wartość to z kolei doprowadziło do zachwiania uznania Kościoła jako coś niezbędnego na drodze do zbawienia.
Druk to kwestia przy tym marginalna, ile osób umiało czytać i pisać?

Inkwizycja niestety stała się wygodnym narzędzie sprawowania władzy świeckiej.
Cytat w Wikipedia:"W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych."

To znalazłeś autorytet :))
To było straszne, nie było mowy o obronie, wystarczyło powiedzieć coś przeciw kokościołowi i można było skończyć w lochu.

Bardziej być oponentem aktualnej władzy. Nie koniecznie wbrew Kościołowi
Czy mylę się mówiąc: modlitwy odbjegające od nauki Jezusowych, święcelenie wielu świetych i ich czczenie, jakie jeszcze?

Na pewno odpowiedzi na to nie znajdzie w Wikipedii jak nie zapoznasz się z Katechizmem KK inkwizycja jak morzna nazywac ja sw.to hanba dla chrzescijanstwa



Wyślij zaproszenie do