Temat: Co Was wkurza?
pięknie??? hmmmm
dla mnie raczej teoretycznie i bez smaku
a na pewno bez wiedzy o życiu
cóż.. jakąś wiedzę o życiu w rodzinie i małżeństwie mam.. ten artykuł dla mnie nie jest ani teoretyczny, ani bez smaku
cóż... może wystarczy solić mniej aby nie zabić smaku??
i znowu wracamy do kuchni...
------------------------------------------------------
chciałaś powiedzieć "pieprzyć"?
sól raczej wyzwala smak z potraw
jak i inne przyprawy
to raczej u was zakres dopraw jest skromny
ale///
szczerze mówiąc jest to dla mnie wypowiedź do założonej z góry tezy, tego nie, tamtego nie, to szkodzi a tamto psuje...
cytować?
--------------------------------------------------------------
dla mnie jest to tak jak w każdym gadaniu katolickim
z całym szacunkiem Jarku ale co Ty wiesz o "gadaniu katolickim"
co to wogóle jest to "gadanie katolickie"?
Chodzisz na jakieś katechezy dla dorosłych, albo przynajmniej raz w tygodniu słuchasz kazań na Mszy Sw?
----------------------------------------------
na szczęście nie słucham raz w tygodniu
mam inne zwyczaje... ;-)
czasem mi się zdarzy słuchać na życzenie ex-żony
gdy z dzieckiem się tam prowadzamy... stracona godzina najczęściej
ale też najczęściej utwierdza mnie w poglądach na sens tego
zjawiska czyli religię i kosciół
----------------------------------------------------------
katechezy? cholera, o co Ty mnie podejrzewasz?
ale czasem sobie włączę jakieś radio i tv
i słucham
co bracia i siostry mówią...
a tu się odnoszę do konkretnej wypowiedzi księdza
nie muszę być teologiem
wystarczy że myślę
---------------------------------------------------------
nie wiem jakie masz podstawy aby oceniać "gadanie katolickie"
cokoliwek to oznacza...
----------------------------------------
chyba własny rozum ;-)))
---------------------------------------------------------
mamy ramkę i w tej ramce się należy zmieścić
a kto wyjdzie poza to grzeszy...
no tak jest. albo coś jest dobre, albo złe. albo kochasz się ze
swoją żoną i jesteś dobrym mężem, albo z sąsiadką i jesteś zdrajcą...
----------------------------------------------
właśnie ale... zależy na czym polega TWÓJ związek
i o co w nim chodzi... najpierw sens później zasady
---------------------------------------------------
Dla niektórych jest piękna rama, dla niektórych ramka a jeszcze
dla innych rameczka. Moja to zdecydowanie rama; duża, piękna i
nieuwierająca...
--------------------------------------------------
dla mnie sztuczny twór, a nawet fałszywy i niemoralny
--------------------------------------------------------
bardzo wybrakowana to nauka tabo wiele w niej ukrytych lęków i strachów
jeśli lęk przed wynaturzeniem i pornografią itp jest wybrakowaną nauką, to po tysiąckroć wolę ją niż inną.
---------------------------------------------------
wynaturzeniem? o ciekawe ;-))
pornografii nie trzeba się bać, ale rozumieć potrzeby człowieka
zakaz nie jest wychowawczy ;-)
a wynaturzenie... co masz na myśli?
homoseksualizm? masturbację? czy różne zabwawy ze sfey sexu nie nastawione na rozmnażanie się? wyjaśniej, proszę/...
-------------------------------------------------
jest to taka gra pomiędzy świętością a grzechem
nic na ludzkim, praktycznym poziomie...
takie życie - albo dążysz w górę albo w dół. Dla mnie to bardzo ludzkie i bynajmniej nie teoretyczne. A co do poziomu...
pozostawię bez komentarza...
========================================
i tu się własnie różnimy
straszenie grzechem to jedna z wad tego systemu wychowawczxego
(nieskutecznego mimo tysięcy lat oddziaływanie)
a wskazywanie na świętość to idealizowanie
(i fałszowanie realiów życia... co daje wiele zaburzeń rozwojowych i pomieszania pojęć)
-----------------------------------------------------
czyli głupstwo to w ramkach idei
dla Ciebie to głupstwo. A dla mnie życie. Codzienny chleb małżeństwa. Bardzo pięknego małżeństwa.
Powoli przyzwyczajam się do tego, że wiele rzeczy/spraw/osób dla Ciebie to głupstwo.
----------------------------------------------------
osób? nie... ale ideologia i sztuczność to fałsz
gdy nie biorą pod uwagę realiów
bo kto by nie chciał być zdrowy, piękny, młody i bogaty
(nawet w wersji że "po śmierci" ale to po prostu metoda na pacyfikację ludzi na szczęście nieskuteczna, nieskuteczna, nieskuteczna ;-))
---------------------------------------------------------
Jeśli moje "postrzeganie spraw" jest głupstwem, to jakie jest
Twoje? Jeśli to co robię jest głupstwem to co wg Ciebie jest mądrością i dobrem??
---------------------------------------------------------
nie głupstwem jest życie
ale nie poddane ramom ideologicznym
a samodzielnie ułożone, przemyslane i trudne
czasem szczęśliwe
-------------------------------------------
mądrość to rozum własny i wrażliwość na słowa i działanie innych
ale filtrowane przez siebie
mądrość to słucham siebie, słucham innych, myślę, działam, analizuję, szukam... tak bez końca na codzień i od święta
-----------------------------
dobro... ;-) nie istnieje, to subiektywna ocena zjawisk
tak jak i zło
-------------------------------------------------
z niecierpliwością oczekuję odpowiedzi
----------------------------------------
;-))
nie wiem czy było warto ;-))))